HYDE PARK
Like

Islam a wyprawy krzyżowe

25/03/2016
1512 Wyświetlenia
0 Komentarze
7 minut czytania
Islam a wyprawy krzyżowe

Zadajmy sobie pytanie, dlaczego we współczesnym świecie wyprawy krzyżowe przedstawia się, jako agresję chrześcijaństwa na pokojowo nastawiony świat islamu i w jakim celu jest to robione? Jest to przecież historyczne kłamstwo! Musimy cofnąć się do VII wieku, to wtedy właśnie chrześcijańskie kraje stały się celem agresji muzułmanów. Warto przypomnieć sobie jak wyglądał świat chrześcijański w przededniu wypraw krzyżowych i czy strach przed inwazją islamską był bezpodstawny.

0


crusader1

 Non nobis Domine, non nobis, sed Nomini Tuo da gloriam.

Templariusze brali udział w bitwie pod Hittin (1187) podczas krucjat

Templariusze brali udział w bitwie pod Hittin (1187) / średniowieczna rycina

 

Temat wypraw krzyżowych jest szczególnie ważny, gdyż w powszechnej świadomości temat ten jest ” czarną kartą ” w historii Kościoła. Należy jednak spojrzeć na idee krucjat i rekonkwisty w opanowanej przez muzułmanów Hiszpanii inaczej. Idea wypraw krzyżowych narodziła się w skutek muzułmańskich podbojów ziem chrześcijańskich.

Idea dżihadu narodziła się wraz z narodzinami islamu a nie w wyniku wypraw krzyżowych. Potwierdza to brytyjski historyk Andrew Jotischky, który twierdzi, że w ciągu dwóch pierwszych stuleci po Mahomecie dżihad uzasadniał podboje terytorialne w celu podporządkowania wszystkich ludzi woli Allacha.

Dar al-harb, czyli „obszar wojny”. Dar al-harb, obejmujący świat chrześcijański, stanowił teren, na którym muzułmanie powinni toczyć dżihad przeciwko niewierzącym,  zdobywając ich ziemie i podbijając ich ludy. Trzeba pamiętać, że większość ziem bliskiego wschodu była zamieszkana przez chrześcijan i była częścią Imperium Bizantyjskiego.

Agresja na te tereny nabrała rozmachu trzy lata po śmierci twórcy islamu, w 635 roku muzułmanie ruszyli na Palestynę. Pierwszą ofiarą była Gaza. Chrześcijańscy żołnierze bizantyjskiego garnizonu stali się pierwszymi chrześcijańskimi męczennikami straconymi z rąk wojowników Allaha. W szybkim tempie wojska muzułmańskie podbiły Palestynę, Syrię, Egipt.

W czasach, przed epoką wypraw krzyżowych droga lądowa z Europy do Ziemi Świętej stała się bardzo niebezpieczna. Islamscy zdobywcy,  którzy stali się nowymi panami tych ziem,  napadali i mordowali chrześcijańskich pielgrzymów zmierzających do świętych miejsc Chrześcijaństwa. W Europie sytuacja Chrześcijan zamieszkujących tereny Palestyny stała się znana dzięki relacjom powracających pielgrzymów. Na terenach zajętych przez muzułmanów chrześcijanie podobnie jak dziś byli obywatelami drugiej kategorii.

W czasach panowania kalifa Al-Hakima w latach 1004 do 1014 konfiskowano majątki kościelne i palono

Templariusz

Templariusz

kościoły. Do 1014 r. spalono lub zburzono 30 tyś. kościołów włączając Bazylikę Grobu Świętego. W tym czasie najsilniejsze mocarstwo chrześcijańskie na wschodzie, jakim było cesarstwo Bizantyjskie utraciło siły, by samodzielnie odzyskać utracone tereny w Azji Mniejszej. Cesarz Aleksy zwrócił się z prośbą o pomoc militarną do papieża Urbana II. Stało się to przyczyną wystąpienia papieża na synodzie w Clermont w roku 1095 podczas którego wezwał do krucjat, mających na celu odzyskanie Jerozolimy z pod panowania Islamu. Autor ” Wypraw krzyżowych i państw krzyżowców ” Andrew Jotischky wskazuje na to, że krzyżowcy nie starali się nawracać muzułmanów siłą. W królestwie Jerozolimskim, które powstało w wyniku pierwszej wyprawy krzyżowej nie narzucano miejscowym ludom zunifikowanych praktyk religijnych. Chrześcijanie, żydzi jak też muzułmanie mogli swobodnie kultywować własne tradycje i praktyki religijne. Nie dzielono również podbitych ludów według kryteriów religijnych pod względem prawa. Pogłówne ( rodzaj podatku) w czasach panowania islamu płacili tylko nie muzułmanie. Po zdobyciu tych terenów przez krzyżowców, pogłówne zobowiązani byli płacić wszyscy, niezależnie od religii.

Państwa krzyżowców

Państwa krzyżowców

Jeden z mitów, który oskarża krzyżowców, mówi, że wyprawy były bardziej krwawe i brutalne niż dżihad. Potwierdzeniem tego ma być to, że krzyżowcy dokonali masakry w Jerozolimie, po zdobyciu miasta; wojska Saladyna tego nie zrobiły. Trzeba jednak pamiętać, że masakry i grabieże były nieodłącznym elementem wszystkich wojen. Zarówno wojska muzułmańskie jak chrześcijańskie zachowywały się tak samo. Według Roberta Spencera, amerykańskiego publicysty i głośnego krytyka islamu, który pisze w swoim ” Niepoprawnym politycznie przewodniku po islamie i krucjatach „, że muzułmański dowódca Saladyn po zdobyciu Jerozolimy w 1187 roku rzeczywiście oszczędził chrześcijan, ale tylko z powodów pragmatycznych. Chrześcijański dowódca obrony miasta Balian z Ibelinu zagroził Saladynowi, że zabije wszystkich muzułmańskich mieszkańców, a miasto obróci w ruinę zanim muzułmański wódz wkroczy do miasta. To spowodowało zmianę decyzji Saladyna, który planował dokonać masakry ludności chrześcijańskiej w mieście. Pamiętajmy, że po wygranej bitwie pod Hittin Saladyn nie miał oporów przed masową egzekucją chrześcijańskich przeciwników. Spencer podsumowuje, że muzułmanie byli wielokrotnie brutalniejsi od krzyżowców a gdy dochodzili do władzy stosowali surowe represje wobec mniejszości religijnych.

Krak des Chevaliers - twierdza krzyżowców

Krak des Chevaliers – twierdza krzyżowców

Dzięki powstaniu chrześcijańskich państw krzyżowych na bliskim wschodzie został zahamowany pochód islamu na Europę. Bitwy na Kosowym Polu i pod Warną stoczono dopiero po całkowitym upadku państw krzyżowców. Wyprawy krzyżowe dały czas chrześcijańskiej Europie na podniesienie się z upadku, a chrześcijańskie wojska angażowały muzułmańskie armie z dala od chrześcijańskich granic. Gdyby nie to, armie te mogłyby dotrzeć pod Warnę czy Wiedeń dużo wcześniej.

Ironią historii jest fakt, że muzułmanie oczekują od chrześcijan przeprosin za krucjaty, ale sami nie zamierzają przepraszać za prześladowania chrześcijan i powtarzające się od wieków agresywne wyprawy…………


Piotr G. Żurek

Materiał pochodzi z bloga autora – crusader1973.blogspot.co.uk

0

Piotr G. Żurek http://crusader1973.blogspot.co.uk/

Moje motto: "Nie pytaj co dał mi mój kraj, spytaj siebie, co ja dałem swojemu krajowi". Jestem współtwórcą i i jednym z liderów Stowarzyszenia - Suwerenność, Pamięć, Tożsamość. Z przekonania po części monarchistą, konserwatystą i narodowcem. Z powodu chęci budowania silnej i suwerennej Ojczyzny zaangażowałem się w działalność społeczno-polityczną. Moje teksty można przeczytać również na moim blogu crusader1973.blogspot.co.uk oraz na https://www.salon24.pl/u/crusader1973/

96 publikacje
2 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758