W sierpniu 1918 roku państwa Ententy: Wielka Brytania, USA, Kanada, Włochy i Japonia przerzuciły wojska do Kraju Nadmorskiego, co stanowiło część zagranicznej interwencji zbrojnej podczas wojny domowej w Rosji, wywołanej przez rewolucję bolszewicką.
W czerwcu 1920 Amerykanie, Brytyjczycy oraz pozostali partnerzy koalicji antybolszewickiej, z wyjątkiem Japonii, wycofali swe wojska ekspedycyjne.
Przyczyny niepowodzenia Interwencji Syberyjskiej oraz niejasne okoliczności wydania admirała Aleksandra Kołczaka budzą ciągle wiele pytań.
W sierpniu 1918 roku państwa Ententy: Wielka Brytania, USA, Kanada, Włochy i Japonia przerzuciły wojska do Kraju Nadmorskiego, co stanowiło część zagranicznej interwencji zbrojnej podczas wojny domowej w Rosji, wywołanej przez rewolucję bolszewicką.
W czerwcu 1920 Amerykanie, Brytyjczycy oraz pozostali partnerzy koalicji antybolszewickiej, z wyjątkiem Japonii, wycofali swe wojska ekspedycyjne.
Przyczyny niepowodzenia Interwencji Syberyjskiej oraz niejasne okoliczności wydania admirała Aleksandra Kołczaka budzą ciągle wiele pytań.
Admirał Aleksander Kołczak wraz ewakuowaną przez niego carską rezerwaą złota oraz jego towarzyszkę Annę Timiriewą i ostatniego premiera białego rządu na Syberii Wiktora Piepielajewa wydał Korpus Czechosłowacki, w ręce tzw. Ośrodka Politycznego (Politcentr), organizacji politycznej i zbrojnej eserowców i mienszewików.
Zastanawiające jest to, że Korpus Czechosłowacki miał ich chronić i to że zdrady dokonano w porozumieniu z głównodowodzącym siłami Ententy, francuskim generałem Janinem.
Po przejściu Politcentrum pod kontrolę bolszewików Aleksander Kołczak został, 7 lutego 1920, po sześciodniowym śledztwie, zamordowany przez rozstrzelanie, na rozkaz z Moskwy.
Można często spotkać pogląd, że Interwencja Syberyjska nie powiodła się bo admirał Korczak wpadł w ręce bolszewików, ale przecież wydany został za wiedzą Ententy, dlatego to raczej ślepy trop.
Nie są też powodem niepowodzenia militarne, bo do walk dochodziło sporadycznie, mimo że wokół trwały starcia pomiędzy białymi a czerwonymi.
Wobec tego, co mogło być przyczyną niepowodzenia Interwencji Syberyjskiej, a szczególnie jej niespodziewanego zakończenia?
Może pomoże odwołanie się do zasady, że jeśli nie wiadomo o co chodzi, to oznacza, że chodzi o pieniądze?
Zaraz zaznaczam, że na pewno nie chodziło tu o koszty finansowe i ludzkie tej interwencji, a jeśli nie o to, to o co?
Dobrze pasuje tu łacińska sentencja „is fecit, cui prodest” [ten uczynił, czyja korzyść]. Nie chodzi o to, kto skorzystał na Interwencji Syberyjskiej, tylko kto oraz ile skorzystał na jej zakończeniu?
Tu należy wspomnieć inne istotne wydarzenie tamtych lat, którym był NEP czyli Nowa Ekonomiczna Polityka. Była to, oficjalnie przedstawiona przez Lenina i zatwierdzona na X Zjeździe Rosyjskiej Partii Komunistycznej (bolszewików) w dniu 21 marca 1921, doktryna polityki gospodarczej Rosji Sowieckiej i później Związku Sowieckiego, która obowiązywała w latach 1921–1929.
Doktryna ta polegała na otwarciu się Rosji Sowieckiej na gospodarkę rynkową w celu szybkiej odbudowy i rozbudowy potencjału gospodarczego państwa po rewolucji i wojnie domowej.
Pozostaje pytanie jak Rosji Sowieckiej, wrogowi nr 1 całego świata, udało się tak szybko i tak rozlegle nawiązać stosunki gospodarcze z ówczesnymi potęgami gospodarczymi, takimi jak np. USA?
Nicią nawiązania obopólnie korzystnej współpracy, pomiędzy dotychczasowymi śmiertelnymi wrogami, jak zwykle, były pieniądze, a pośrednikami tego porozumienia, jak zwykle, byli Żydzi.
Prawdopodobnie Żydzi sowieccy, którzy stanowili większość władz Rosji Sowieckiej, bez większych problemów, przekonali Żydów amerykańskich, w rękach których była większość gospodarki, że znacznie lepiej zarobią na dostawach dla NEP-u niż na dostawach dla wojska zaangażowanego w wojnę z Rosją Sowiecką, szczególnie, że Departament Obrony, jak zwykle, miał węża w kieszeni, a bolszewicy nie kupowali na kredyt, tylko płacili, gotówką, złotem, diamentami i zrabowanymi dziełami sztuki oraz byli gotowi przepłacić, byle kupić to czego jeszcze sami nie potrafili wyprodukować.
Zachodni Świat tak intensywnie zaangażował się w ten interes, że skwitowane to zostało, przypisywaną Leninowi, sentencją: „Kapitaliści sprzedadzą nam sznurek, na którym ich powiesimy”.
Tak właśnie Amerykanie stworzyli sami sobie przeciwnika, z którym od 100 lat muszą konkurować, tracąc niepotrzebnie potencjał gospodarczy na konieczne zbrojenia.
Żeby tego było mało, to z czystej chciwości, popełnili ten sam błąd ponownie w stosunku do Chińskiej Republiki Ludowej i dzisiaj stoją przez perspektywą utraty pozycji światowego lidera gospodarczego, militarnego i politycznego.