Imperium atakuje!
16/07/2011
438 Wyświetlenia
0 Komentarze
10 minut czytania
„Historia uczy, że demokracja bez wartości łatwo przekształca się w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm.” (Jan Paweł II)
Słowo imperium brzmi dumnie i groźnie. Były imperia rzymskie, mongolskie, osmańskie, rosyjskie, imperia kolonialne hiszpańskie, portugalskie, holenderskie, francuskie, brytyjskie. Istniały imperia osiągające swoje cele łamiąc opór słabszych i mniejszych narodów, podporządkowując sobie kolejne tereny i zamieszkujących je ludzi. Imperia uprawiają bowiem politykę nazywaną imperializmem.
Karol Marks twierdził, że apogeum konfliktu między kapitałem a pracą ujawni się w najwyższym stadium kapitalizmu, nazwanym przez niego imperializmem. Wyznawca Marksa Włodzimierz Ulianow (Lenin) nawet popełnił prace pt. „Imperializm jako najwyższe stadium kapitalizmu” (Petersburg 1917). Ów imperializm miał być przedsionkiem do socjalistycznego raju. Nędzarze mieli się zbuntować, obalić kapitalistyczny porządek i zaprowadzić rządy ludu, dyktaturę proletariatu.
Na początku XX wieku odwołujący się do Marksa komuniści dokonali przewrotu w Rosji. Zdobyli władzę w kraju, który trudno było uznać za rozwinięty natomiast porządek zbudowany w Rosji daleki był od wizji socjalistycznej krainy szczęśliwości. Udało się jednak komunistom zbudować kolejne imperium. Imperium rosyjskich carów przemienili bowiem w imperium komunistycznych sekretarzy, autorytaryzm carski zastąpili totalitaryzmem, rządami krwawych dyktatorów („Od caratu białego do czerwonego” – tak zatytułował swoje wielotomowe dzieło wybitny historyk Jan Kucharzewski).
Polacy doświadczyli czym było sowieckie imperium i byli obiektem sowieckiego imperializmu. Kiedy więc pada w Polsce słowo „imperium”, to Polacy nie mają dobrych skojarzeń.
W końcu 2002 r. dowiedziałem się, że pojawiło się nowe imperium, imperium ojca Tadeusza Rydzyka. W telewizji publicznej pokazano film informujący, że w Toruniu działa zakonnik obracający ogromnymi sumami pieniędzy bez nadzoru i kontroli. Redaktor naczelny „Tygodnika Powszechnego”, ks. Boniecki, nie należący do zwolenników ojca Rydzyka, nazwał ten film „donosem”.
Cóż takiego strasznego zrobił Redemptorysta z Torunia? Zbudował najpierw radio katolickie, Radio Maryja, które prowadzi dzieło ewangelizacji. I nie poprzestał na tym. Powołał bowiem Telewizję Trwam. Do tego, co gorsza, ojciec Rydzyk zdołał utworzyć szkołę wyższą kształcącą przyszłych dziennikarzy. Twórca uczelni powiedział: „apeluję do dziennikarzy, żeby byli sługami prawdy, a nigdy najemnikami, żeby nigdy się nie sprzedawali nikomu, bo idziemy przecież wszyscy do wieczności, życie jest krótkie i przed Panem Bogiem staniemy.” Takie słowa nie brzmią dobrze w uszach właścicieli mediów tzw. mejnstrimu.
Papież Benedykt XVI w 2005 r. w przemówieniu do biskupów polskich nawoływał: "Jednym z ważnych zadań, które zrodził proces integracji europejskiej, jest odważna troska o zachowanie tożsamości katolickiej i narodowej Polaków". To wezwanie trudne do zaakceptowania przez „postępową” Europę. A Radio Maryja i Telewizja Trwam realizują zadanie wskazane przez Papieża.
Od dnia wyświetlenia filmu-donosu w listopadzie 2002 r. trwa nasilający się atak na Radio Maryja i jego dyrektora. W ostatnich miesiącach to przybrało na sile. Minister spraw zagranicznych donosił na obywatela RP Tadeusza Rydzyka do Watykanu. Przewodnicząca sejmowej komisji kultury ogłosiła oświadczenie oskarżające Radio Maryja o sianie nienawiści. Przykłady ataków można długo wyliczać.
W Internecie można znaleźć hasło „Imperium ojca Rydzyka”. W ramach tego imperium wymieniono instytucję, która ma swoje macki w 30 krajach świata i skupia 136.500 członków. Jest się czego bać. Tą straszliwą instytucją są Podwórkowe Koła Różańcowe Dzieci.Promują one tak groźne działania jak modlitwa różańcowa najmłodszych i mają zawołanie „nie ma dnia bez modlitwy, nie ma tygodnia bez Eucharystii, nie ma miesiąca bez spowiedzi.” Założycielką Podwórkowych Kółek Różańcowych jest obecna spikerka Radia Maryja i Telewizji Trwam Magdalena Buczek, która jako dziewięciolatka założyła pierwsze Kółko. To z niej natrząsała się pewna feministka w programie trefnisia z TVN, specjalisty od wtykania narodowej flagi w psie odchody.
Magdalena Buczek – założycielka Podwórkowych Kółek Różańcowych Dzieci
Pani Magdalena cierpi na wrodzoną łamliwość kości. Do pierwszego złamania doszło w miesiąc po urodzeniu. Przeszła wiele operacji. W wieku 18 lat jej wzrost wynosił ok. 100 cm, a waga – 15 kg. A mimo to jest osobą obdarzoną niezwykłą siłą i wielką dzielnością. To ona potrafiła stworzyć wielki „imperialny” ruch różańcowej modlitwy.
Dyrektor Radia Maryja mówił w wywiadzie dla „Naszego Dziennika” (16-17 lipca 2011, Nr 164): „Naród musi zobaczyć potrzebę życia w prawdzie. Tylko prawda wyzwala człowieka, prawda daje radość. Ja sobie nie wyobrażam życia bez prawdy. Lepsza gorzka prawda niż słodkie kłamstwo. Wtedy chodzimy po ziemi, widzimy realia, dajemy sobie radę. Kłamstwo prędzej czy później zabija. Jest wielka szansa, aby w wielką krucjatę modlitewną włączyły się i stowarzyszenia, i samorządy, i politycy. Ale podstawową sprawą jest uświadomienie sobie sytuacji, w jakiej znajduje się Polska, rozeznanie rzeczywistości, osądzenie tego. Wtedy dostrzeżemy, jak bardzo potrzeba nam pomocy z Nieba. Bez modlitwy nie damy rady. Niektórzy myślą, że coś zrobią jakimiś układami… Nie. Trzeba rozmawiać ze sobą, organizować się, ale musi być jednocześnie zawierzenie mocy Bożej. Dlatego trzeba na różne sposoby zachęcać ludzi, aby włączali się w to dzieło modlitwy za Ojczyznę i do tego wzywali swoich bliskich, znajomych. Krucjata to powinna być potężna modlitwa każdego z nas z osobna i we wspólnocie, w kościołach. Dobrze, że jest coraz więcej Mszy Świętych za Ojczyznę. Nie można na tym poprzestać, każdy musi jeszcze indywidualnie, w swojej rodzinie, parafii podjąć dzieło modlitwy za Polskę. Kościół wskazuje formy tego błagania Boga: Eucharystia, Różaniec, przyjęcie Komunii Świętej, systematyczna spowiedź, życie w łasce uświęcającej, post.”
W mediach skomentowano – Mocne słowa o. Rydzyka.A więc IMPERIUM ATAKUJE – atakuje różańcową modlitwą!
Wspomniany wyżej Karol Marks miewał czasem trafne spostrzeżenia. Powiedział, że w historii dramat powtarza się jako farsa.Można było sądzić, że mamy za sobą dramat polskiej niewoli. Okazało się jednak, że nadal trwa walka „postępu” z katolicką „ciemnotą”. Znajduje dziś ona swój karykaturalny wyraz w atakach na Radio Maryja i jego dyrektora. Słowa o totalitaryzmie wypowiedziane przez ojca Rydzyka w Brukseli wyburzyły zwolenników postępu. Można zrozumieć, że obawa Jana Pawła II przed „zakamuflowanym” totalitaryzmem nie jest dla nich zrozumiała. Przypomnę więc im słowa człowieka, którego nie cenię, ale który jest autorytetem dla „postępowców”. Franciszek Wolter: „Nie zgadzam się z Twoimi poglądami, ale po kres moich dni będę bronił Twego prawa do ich głoszenia.”
Małgorzata Kożuchowska co piątek stara się słuchać Radia Maryja. Aktorka nigdy nie ukrywała, że jest bardzo wierzącą osobą. Swoją wiarę uważa za ogromny dar od Boga.