Imbir to jedna z moim ulubionych przypraw. Jest rośliną cieszącą się popularnością praktycznie na całym świecie.,Jeśli chodzi o kraje europejskie najwcześniej pojawił się w Anglii, gdzie miał za zadanie ochronę ludności przed morową zarazą. Anglicy poza tym po dziś dzień uwielbiają napoje imbirowe. Imbir dodawany jest nie tylko do herbaty, ale również do piwa oraz do wina. Imbir jest rośliną znaną również mieszkańcom krajów azjatyckich. W kulturze tej z kolei najchętniej wykorzystywany był między innymi jako afrodyzjak.
Specyficzny smak kłącza imbiru – korzenny, delikatnie ostry, przy tym cytrynowy, nadaje potrawom smaku z charakterem. Ma bardzo duże zastosowanie przede wszystkim w kuchni egzotycznej – i to zarówno w słodkich, jak i pikantnych potrawach. Kiedy dodamy go do mięs, drobiu, sosów, zup i potraw z warzyw nadamy tym potrawom niepowtarzalnego smaku. Imbir może być również składnikiem sosu do sałatek.
Charakterystyczny aromat i smak świątecznych pierników zawdzięczamy przyprawie piernikowej, w skład której wchodzi właśnie imbir. W jesienne i zimowe dni polecam wzmocnić odporność rozgrzewając się herbatką z miodem, cytryną i pokrojonym korzeniem tej rośliny. Imbir można dodać także do kawy lub wina, będzie wspaniale rozgrzewał. Wybornie smakuje również w połączeniu z kardamonem i cynamonem.
Ja używam świeżego i surowego imbiru do przygotowywwania dressingów i marynat. Sproszkowany najlepiej sprawdza się w wypiekach. Jego siostrzane rozgrzewające przyprawy to m.in. cynamon, gałka muszkatołowa i ziele angielskie. Te przyprawy połączone razem nadają potrawom smaku i aromatu, jak żadna inna mieszanka. To właśnie imbirem ,cynamonem, galką muszkatalową pachnie dla mnie grudzień:)
Imbir niewątpliwie jest jedną z najstarszych roślin leczniczych. Nie tylko silnie rozgrzewa i może być stosowany w leczeniu przeziębień oraz stanów grypowych ale ma dużo więsze zastosowanie.
Dzięki wysokiej zawartości antyoksydantów posiada działanie antynowotworowe. Regularnie stosowany w migrenach zmniejsza częstość i ilość ataków, łagodzi też towarzyszące im mdłości. W zapaleniu gardła świetnie sprawdza się jako środek odkażający i antybakteryjny. Jeśli cierpicie na reumatyzm musicie wiedzieć, że ta niesamowita przyprawa wywiera podobne działanie jak niesteroidowe leki przeciwzapalne. Zmniejsza ból, sztywność stawów oraz stan zapalny. W tym celu należy spożywać 3 razy dziennie 5 g świeżego imbiru albo 1/3 łyżeczki sproszkowanego (z płynem lub dodawać do potraw).
Imbir ułatwia trawienie. Dzięki olejkowi zawartemu w kłączu pobudza wydzielanie śliny i soku żołądkowego, działa żółciopędnie i rozkurczowo, leczy wzdęcia. Aby uniknąć tych przykrych incydentów warto dodawać go do potraw ciężkostrawnych. Badacze zapewnaja, że imbir dzięki zawartości gingeroli przeciwdziała chorobie lokomocyjnej i prawdopodobnie działa lepiej niz np. Aviomarin ( nie ma działań ubocznych w przypadku senności).
Jest naturalnym środkiem stymulującym, dodającym energii i poprawiającym koncentrację. Wykorzystywany również w schorzeniach kardiologicznych, przy leczeniu cukrzycy. Posiada także działanianie przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze, przeciwpasożytnicze i wiele innych.
Imbir zawarty w kosmetykach ma działanie przeciwzmarszczkowe. Również spożywanie go w świeżej postaci, w niewielkich ilościach ale regularnie dobrze wpływa na wygląd cery. Z kolei olejek imbirowy stosuje się w preparatach wyszczuplająco-modelujących, gdyż pobudza krążenie i przyspiesza spalanie tłuszczu. Zwalcza celulit a jego egzotyczny zapach jest wykorzystywany do produkcji perfum.