Przy okraglym stole spotkali sie, z jednej strony przedstawiciele wladz komunistycznych, reprezentujacych strone rzadowa i tzw. „opozycji”, skladajacej sie z tajnych wspolpracownikow tychze (TW), czyli rowniez reprezentantow strony rzadowej. Ta wielka mistyfikacja gwarantowala okupantom ciaglosc wladzy nad Polska. Z drugiej zas strony, uklady Gorbaczow-Reagan przekazywaly nasza Ojczyzne i inne panstwa „demokracji ludowej” do zachodniej sfery wplywow.
W rezultacie tego, powstala III RP, bedaca „przeflancowana” forma PRLu. W „Polsce Ludowej”, komunisci byli na swieczniku, a ich TW w ukryciu penetrowali i niszczyli Narod. W „wolnej Polsce”, uklad sie odwrocil. Tajni Wspolpracownicy znalezli sie na politycznej scenie, a byli komunisci, zaczeli z ukrycia sterowac panstwem. Jedni i drudzy, zgodnie z logika ukladow USA-ZSRR, przewerbowali sie ze sluzby Kremlowi na prace dla zachodnich osrodkow wladzy. Przy czym, do dnia dzisiejszego, tej prostej logiki nie jest w stanie pojac polskie spoleczenstwo, upatrujac dzisiejszego wroga na wschodzie a nie na zachodzie.
Upadek rzadu Olszewskiego stanowi kres autentycznych prob wyrwania sie z dominacji obcych osrodkow decyzyjnych. Niedobitki polskich patriotow, znajujacych sie jeszcze w politycznej grze, usunieto jako „oszolomow”, lub „populistow”. Wedlug koncepcji panow Kaczynskich, III RP miala powielic amerykanski model „demokracji”, gdzie u wladzy zmieniaja sie na przemian dwie partie polityczne, prowadzace de facto identyczna pro oligarchiczna polityke. Emanacja idei tych panow, byl tzw. POPiS, ktory nie zostal zrealizowany, a koalicje PiS-Samoobrona-LPR, rozwiazano w polowie kadencji. Od tego momentu nastapila w III RP „mala stabilizacja”. PO udawalo, ze rzadzi Polska, a PiS ze jest „opozycja”. Dopiero dzis, kedy niezadowolenie spoleczne siegnelo zenitu, ospali „politycy” establishmentu, przerwali swa „koronkowa robote” i zaczeli energiczna kampanie polityczna. Efektem wyborow prezydenckich, byla wymiana jednego figuranta na drugiego, teraz zaktywizowani „politycy” robia wszystko, by w prlamentarnych wyborach wiekszosc uzyskal POPiS, a nie jakies nieprzewidywalne partie „oszolomow” lub „agentow putinowskiego WSI”.
W dobie, kiedy myslenie obywateli polega na umiejetnosci odbierania klamliwych informacji z ekranow telewizorow, tabletow i komputerow, sprawe najwyzszej wagi stanowi jednorodnosc tych klamstw, tworzacych w zbiorowej spolecznej swiadomosci „wirtualna rzeczywistosc”. Istnienie niezaleznych mediow, docierajacych nawet do kilku procent odbiorcow, stanowi smiertelne zagrozenia dla swiatowej „elity” NWO. Nawet niewielki dysonans w przekazie propagandowym, moglby skatalizowac procesy myslowe odbiorcow, co doprowadziloby do katastrofalnych dla wladzy rezultatow. Gdyby spoleczenstwa zachodu znaly prawde, a nie totalne klamstwa „wirtualnej rzeczywistosci”, wladza oligarchii finansowej i jej slug w poszczegolnych panstwach, prysnelaby jak banka mydlana. Stad tez, nawet niesmiale proby przebicia sie z informacja przez anglojezyczne media takie jak RT, powoduje histeryczna reakcje na zchodzie i proby administracyjnego zakazania tej „propagandy”.
W III RP, nadzieja na wolne pro-polskie madia, bylo Radio Maryja. W okol niego gromadzili sie ci, ktorzy wierzyli w Boga, Ojczyzne i sens dalszego trawnia Polski i Polakow.
Odbiorcy koszernych mediow glownego nurtu, polskojezyczni „europejczycy”, nie stanowlil zagrozenia dla okupanta. Byli oni kontenci z roli niewolnika w Unii Europejskiej. Znalezienie „intratnej” pracy na zmywaku, wydanie siostry za „zachodniego nadczlowieka”, lub chocby unijnego Turka czy Araba w pelni satysfakcjonowalo ich aspiracje. Neutralizacja polskich patriotow, stanowila warunek konieczy ostatecznego sukcesu, polegajacego na ostatecznej likwidacji panstwa i Narodu. Zdrada narodowych interesow przzez „imperium Ojca Dyrektora” , polegajaca na wpisaniu sie w polityczna poprawnosc zachodu, stanowi najwieksze osiagniecie szatana w Polsce. Zadanie postawione przed Ojcem Doktorem-Dyrektorem, nie bylo latwe. Co prawda jego „owieczki” tradycyjnie dystansowaly sie od Rosji, ale nie zapominaly tez o zbrodniach niemieckich, czy ukrainskich i zdecydowanie odrzucaly zydowski wyzysk naszego spoleczenstwa. Stad tez wynikla absurdalna „koncepcja polityczna” lansowana przez te media, a zakladajaca „ukryta okupacje” III RP przez polaczone sily Rosji i Niemiec, ktora to stanowi zrodlo calego zla i z ktora to jedynie „patriota” Duda moze sie uporac. „Owieczki” wierza, ze Duda „ma polskie serce” i musi miec zydowska zone, bo inaczej nie dana by mu byla ta „zbawcza misja”. Taka „koncepcja” moze jedynie opierac sie na wierze, bo nawet najglupszy rozum odrzucilby ja w pierwszym odruchu.
Pierwszy etap sukcesu (wybory prezydenckie) zostal osiagniety. Kolejna proba szatanskich klamstw „imperium Rydzyka” zbliza sie z wyborami parlamentarnymi. Sukces wydaje sie byc pewny. Jedyne co moze zastanawiac, to fakt ze odbywa sie to pod sztandarami Matki Boskiej. Jednak wyjasnia to niezwykla nienawisc szatana do Bogarodzicy, ktora to stara sie nie tylko pokonac, ale rowniez osmieszyc. Znamy to z naszej historii-przyklad stanowi szatanska organizacja pt. Zakon Krzyzacki ( pelna nazwa: Zakon Szpitala Najświętszej Maryi Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie ). Byl o w prostej linii organizacyjnym i narodowym poprzednikiem Prusakow, cesarstwa Wilhelma i Rzeszy Hitlera, czyli tych panstw ktore najwiecej zbrodni w stosunku do Polakow poczynily. O tym, jak to wyglada z historycznej i globalnej perspektywy w dalszej czesci.
Unikajacy stereotypów myslowych analityk spraw politycznych i gospodarczych Polski i swiata