PRZED II wojną światową… Rycerek i Rycerzy było około 200.000 osób! – Niesforne Dziecię Gutenberga.
MYŚMY RYCERKI Króla świata, – Który za tron swój wziąwszy krzyż.
– W Eucharystii wciąż się brata, – Z ludźmi, co sercem rwą się wzwyż.
MYŚMY RYCERKI Pana
– Co Bóstwo w Hostii skrył – Wiedzie nas doń Niepokalana,
Nam Wodzem Ten, co na ołtarze – Zstępuje codzień z rajskich bram,
– Samego siebie niosąc w darze, Bo miłość Jego nie zna tam!
MYŚMY RYCERKI Pana…
Członkami będąc Krucjaty – Tego co ludzki zbawił lód,
– Pragniemy codzień nieść Mu kwiaty – Nieznanych ofiar, cichych cnót.
MYŚMY RYCERKI Pana…
Z Najświętszą Hostią na sztandarze – W pośród życiowych błędnych dróg
– Pójdziemy, gdzie powinność karze – Bo naszym wodzem Pan i Bóg!
MYŚMY RYCERKI Pana…
O, Ty nasz Wodzu, Jezu Chryste, Ku swym rycerkom ucho skłoń,
– Niech dusze ich jak lilie czyste – Wydadzą miłą Tobie woń.
MYŚMY RYCERKI Pana…
Niech serca żadnej Twej rycerki – Nie skazi brudnych grzechów kurz,
– Niech w miłości tlą iskierki – Boś Panem naszych serc i dusz.
MYŚMY RYCERKI Pana…
* Druk ukończono dnia 13 IV. 1949 roku. Nakład 25.000 egz.
* http://blog.wirtualnemedia.pl/andrzej-budzyk/post/najstarszy-spiewnik-koscielny-ksiedza-franciszka-nowakowskiego-w-moim-domu
* http://blog.wirtualnemedia.pl/andrzej-budzyk/post/zapomniane-hymny-katolickiego-stowarzyszenia-zenskiego-i-katolickiego-stowarzyszenia-meskiego
– Niesforne Dziecię Gutenberga.
P.S. autor słów nie jest mi znany…
"- "Z wielka wprawa znajdujemy dla SIEBIE wymówki i z niezwyklym talentem zrzucamy wine na INNYCH." Laurence J. Peter"