Świat się zmienia, idee ulegają wypaczeniom, mutacjom – jak wirusy.
Walka dobra ze zlem toczy się od wieków – i nie po raz pierwszy zlo atakuje przybierając postać pozornie dobra, spokoju, tolerancji i mądrości
"Bo tam, gdzie dotąd królują ciemności,
Gdzie lez i bólu pelna życia droga,
Tam nie ma prawdy, tam nie ma milości,
Tam nie ma Boga!"
Antoni Pilecki
Rozszerzająca się wciąż tęczowa tolerancja wypaczeń, niesie ze sobą potworne zagrożenie, o jakim wielu nie zdaje sobie nawet sprawy. A powstrzymać to zagrożenie już w obecnym stanie rozwoju, jest rzeczą ciężką. Zwlaszcza, jeśli dzieje się to za zgodą wladzy i przy aprobacie mas-mediów, krytyków, osób publicznie znanych itp.
Ważnym aspektem w tej sprawie jest to -kto finansuje calą tą kabalę. Bo proszę wiedzieć, że jeśli jakaś idea, nie posiada poparcia finansowego – z reguly kończy na etapie mrówki stojącej przed palacem – a proszę uwzględnić i to, że w tym konkretnym przypadku chodzi o poważne wypaczenia. Wypaczenia które mają prowadzić do rewolucji kulturowej, moralnej i religijnej.
-Stare slowa gloszą – "światem rządzi pieniądz".
-Kto posiada największe fortuny?
-Banki – Wielkie Banki (Wielki Brat – rada najbogatszych, zasiadająca przy szachownicy na której są rozstawione pionki – to oni decydują o najistotniejszych posunięciach, które z kolei wywierają wplyw na wydarzenia w świecie. Nic nie dzieje się przypadkiem).
Nie będę pisal jakiej narodowości są to ludzie, bo każdy wiedzieć to powinien – lecz wspomnę, że ilekroć myślę o nich – widzę przed sobą odzianego w czarny, dlugi chalat, brodatego, pejsatego gościa, wpatrzonego niczym w Boga, w zlotą monetę delikatnie ściskaną w palcach.
Oczywiście jest to moja wyobraźnia, gdyż dziś, już ci ludzie wyglądają calkiem inaczej – plynąc zgodnie z aktualną falą mody (trendy).
Zloto – ciężki, miękki i blyszczący metal używany do wyrobów zdobniczych, czy bicia monet.
Wielu ludzi uważa, że zloto to najbezpieczniejsza lokata kapitalu. Ile jest w tym prawdy?
Zloto dopóty ma wartość – dopóki jego wlaściciel nie poczuje pragnienia, lub glodu – na pustyni zamieni swój skarb za lyk wody – na Warszawskim Umschlagplatzu zamieniano zloto na kromkę chleba, a nawet za cukierka.
Na Marginesie: Tak naprawdę masowe mordy na Żydach (przebywających na części okupowanej i administrowanej wylącznie przez faszystów "Generalnej Guberni" – Polska od września 1939 roku już nie istniala jako państwo – warto to nadmieniać, gdy ktoś (jakiś socjolog) wyskoczy jak Filip z konopi z Polskimi obozami śmierci) rozpoczęly się na wielką skalę dopiero od rozpoczęcia wojny między faszystami, a bolszewikami w 1941 roku.
To w miesiąc po rozpoczęciu tej wojny – 22 Lipca 1941 roku wyruszyl pierwszy transport Żydów (z Warszawskiego Umschlagplatzu) przeznaczonych na zagladę. Przed tym faktem, obozy slużyly dla Polaków – którzy równie jak i Żydzi zostali zapisani w programie Holokaustu – z jednym malym wyjątkiem – otóż część Polaków jako bardziej przydatnych do pracy fizycznej, lub w polu – miala spelniać rolę niewolników – reszta miala trafić do pieca.
Dlaczego faszyści rozpoczęli masowe mordy na narodzie Żydowskim dopiero latem 1941 roku?
Gdyż wiązal ich tajny dodatek do Paktu Ribbentrop-Mołotow dotyczący kwestii Żydowskiej. Bolszewicka Rosja wspomagala Niemcy – trzeba bylo się za tym z nią liczyć – lecz już z dniem wprowadzenia planu "Barbarossa", zaglada Żydów poszla pelną parą.
To tyle na marginesie.
Świat się zmienia, idee ulegają wypaczeniom, mutacjom – jak wirusy.
Walka dobra ze zlem toczy się od wieków – i nie po raz pierwszy zlo atakuje przybierając postać pozornie dobra, spokoju, tolerancji i mądrości – lecz tym razem zlo zaatakowalo szerokim frontem, podzielone na grupy i konkretne zadania – a to co szykuje przekracza ludzką wyobraźnię.
To co teraz chcę opisać, jest tylko moją wizją – wizją tego co prawdopodobnie nas czeka i tego co już się dzieje. Nim jednak rozpocznę opis, powinienem coś jeszcze zaznaczyć – a mianowicie jakie to też symptomy wywolaly u mnie ową wizję.
Niedawno mialem możność przeczytać kilka ciekawych artykulów dotyczących różnych spraw – jak:
1. GMO (Organizmy Modyfikowane Genetycznie)
2. Coraz większa "Przemoc" serwowana w filmach – niemal stanowi to już standard – zasadę, że jeśli nie ma w obrazie przemocy, to taki obraz jest knotem (nudnym, bezwartościowym dzielem). Gdyby to dotyczylo jeszcze filmów historycznych, gdzie twórca pragnie przedstawić okrucieństwo, zgodnie z faktami – można zrozumieć – ale na tych ruchomych obrazach latają, biegają, skaczą, pelzają itp. tacy git pacjenci i robią taką siekaninę – przy użyciu maczety, noży, lańcuchów, pily – że można pomyśleć, iż nie ma potrzeby trzymania za tak ciężkie pieniądze wielkiej armii – skoro mamy takich bohaterów – a na dodatek miast czolgów i inszej artylerii, jak już zaznaczylem – wystarczy im maczeta, nóż itd.
Na marginesie dodam – że czasami nachodzi mnie podejrzenie, że tego rodzaju filmy szczególnie przypadly do gustu obecnemu naszemu prezydentowi – który pod wplywem tychże obrazów mógl sobie pomyśleć, że świetnie by bylo takiego gościa z maczetą sprowadzić w ramach bezpieczeństwa do Polski. I pewnie to ta konkretnie myśl nim kierowala, gdy wystrzelil z propozycją wyjścia Polski z NATO (To wystąpienie (przed-wyborcze z 2010 r.) nawet ktoś wystawil na YouTube – być może jest jeszcze tam – warto posluchać).
3. To samo co powyżej – Przemoc – tylko tym razem w rzeczywistym świecie – w świecie stającym się coraz bardziej brutalnym. W Świecie pelnym pulapek, oszustów, lichwy, hazardu, burdeli, bandziorów (bandziorów gotowych cię zabić choćby za to, że nie poczęstowaleś go papierosem), gwalcicieli (warty jest przypomnienia, niedawny brutalny gwalt dokonany na Oksanie Makar – gwaltu dokonalo pięciu mlodych ludzi – można rzec z dobrych rodzin – jeden z nich to syn prokuratora, inny wojewody. Po dokananiu gwaltu dziewczynę duszono, następnie zawleczono na jakąś budowę i tam podpalono. Dziewczyna przeżyla, lecz poparzenia spowodowaly, że amputowano jej jedną rękę, aż do ramienia i stopy. Wskazala sprawców – lecz tych po krótkim areszcie wypuszczono na wolność. Po trzech tygodniach Oksana zmarla – pozostalo po niej nagranie w którym prosi o najsurowszy wymiar kary dla oprawców).
4. Ochrona Życia Poczętego. To spór bardzo gorący. Stawiane są różne tezy, argumenty – za, jak i przeciw. Bardzo często zwolennicy przerywania ciąży – podkreślają gwalt i następstwo gwaltu jakim jest ciąża – by osiągnąć tym swoją rację – omijając przy tym informację, że przerwanie ciąży (aborcja – poronienie), to równie poród, tyle że brutalny, sztuczny, przyspieszony, ze skutkiem zawsze śmiertelnym. Plód (dziecko – czlowiek), w wielu wypadkach już niemal uksztaltowany – zostaje rozczlonkowany – pan doktor wyrywa mu z precyzją rączki, nóżki, glówkę i wywala to wszystko do śmietnika. Jest to brutalna, obrzydliwa egzekucja, już na żyjącej ludzkiej istocie – nie zapominajmy.
Skoro aborcja jest w moim przynajmniej rozumowaniu porodem (nie wiem jak to jest ujęte naukowo) – to czyż nie lepiej dla tych kobiet, które zaszly w niepożądaną ciążę, odczekać te kilka miesięcy i po naturalnym, bezpieczniejszym i dla nich samych już porodzie, przekazać dziecko odpowiednim instytucjom?
Ktoś mi niedawno powiedzial (wychowanek domu dziecka) – a wiesz co dzieje się z niechcianymi dziećmi? – i tu przedstawil tragiczne losy owych dzieci – przemoc, gwalty – na końcu dodając, że lepszym rozwiązaniem dla nich jest śmierć. Wyjaśnilem mu, że przemoc i gwalty spotykane są często i w rodzinach, gdzie jest i matka i ojciec – i gdyby czlowiek kierowal się takim podejściem do tego tematu, to należalo-by zabijać wszystkie dzieci – gdyż na twarzach rodziców nie jest wypisane, jaki to los zgotują swemu dziecku.
5. Umowy Śmieciowe – dobre rozwiązanie dla pracodawcy, lecz bezprzyszlościowe dla pracobiorcy.
Co z sobą niosą , latwo odgadnąć. My biedni milczymy – często leją się z oczu lzy (placzą nawet mężczyźni – sam to na oczy widzialem i nie dziwi mnie to) – a jednak przyjmujemy takie warunki, gdyż nie mamy innego wyjścia.
Wielcy tego świata często podkreślają, jak to kroczymy coraz szczęśliwszą drogą – ku przyszlości – ku Zielonym Wyspom (gloszą te swoje hasla, jak za starych komunistycznych czasów – hasla bez pokrycia). Może oni i idą ku swoim Zielonym Wyspom, lecz my biedni wiemy dobrze, że nasza droga usypana jest cierniami – że wielu z nas już padlo, że wielu jeszcze padnie – że dla nas nie ma Zielonej Wyspy – że coraz bliżej jesteśmy cmentarza.
6. Kryzys – obecna sytuacja Slużby Zdrowia w Polsce (nie wliczając w to administracji) – jest w tak potwornym polożeniu – że zaznaczona – wspomniana już prze-ze-mnie droga prowadząca nas na cmentarz – staje się jeszcze bliższa.
Chcialbym tu jeszcze zaznaczyć, że kryzys jest znakomitą formą uzasadnienia pewnych zmian, jakie następują i jakie nastąpią w przyszlości – jak też kryzys jest też świetną formą usprawiedliwienia – to ważne w późniejszym moim przedstawieniu wizji przyszlości.
Warto tu jeszcze przypomnieć slowa Franklina Delano Roosevelta "W polityce nic nie dzieje się przypadkiem".
I ja jestem przekonany, że w polityce nic nie dzieje się przypadkiem. Tam na szczycie – nie siedzą takie matoly jak to się komu zdaje – więc to co się obecnie dzieje, nie jest dzielem przypadku – a wręcz celowym dzialaniem na rzecz tworzenia "Nowego Świata". O ile się nie mylę, to chyba Karol Marks często podkreślal – "Iż aby tworzyć nowe, należy najpierw zburzyć stare"?
To się obecnie dzieje – z każdym rokiem przychodzą i będą przychodzić zmiany – aż do chwili, gdy nastanie dzień, w którym nie będzie już odwrotu i nawet twoje ciche pierdnięcie zostanie odnotowane przez Wielkiego Brata – wszystko pod kontrolą.
7. Genetyka i Eugenika – ulepszenie gatunku. Ciekaw jestem, jakie tak naprawdę fundusze są przeznaczone na tę dziedzinę nauki w wysoko rozwiniętych krajach?
Ciekaw jestem gdzie kryją się tajne laboratoria?
Ciekaw jestem, czy już czlapią po ziemi stwory udoskonalone genetycznie w ramach nadchodzącej nowej ery?
I tu już rozpoczyna się moja wizja.
Walka z Kościolem Katolickim – gloszonymi przez katolików dogmatami – walka z wiernymi – starymi wartościami – jest nader ważną sprawą, jeśli w życie realne Wielki Brat, chce wprowadzić znaczące zmiany. Kościól i wielu jeszcze kaplanów – to bardzo poważna przeszkoda na tej drodze.
Co prawda wielu kaplanów dziala już dla Wielkiego Brata – z różnych pewnie przyczyn – wielu może nawet uważa, że to co się szykuje …..
Szatan potrafi omotać – nie bez przyczyny wybral sobie chciwych, pazernych Ż…., jako swoich pośredników między pieklem, a ziemią.
Pomyślcie sobie kogo byście wybrali – z jakiego narodu pośredników – gdybyście byli na miejscu Szatana?
Przemoc, kryzys, tolerancja dla różnego rodzaju zboczeń, niż demograficzny itp. To wszystko nie wzięlo się z przypadku i nie bierze – to misternie zaplanowana gra. Ta gra rozpoczęla się już dawno temu, ale obecnie proces ten przyspiesza i staje się coraz bardziej widoczny. U wielu ludzi wzbudza niepokój – czasem nie wiedzą skąd to się bierze, ale czują nadchodzące zlo – czują burzę. I mają sluszną rację – bo burza nadchodzi.
Ta burza jest potrzebna tym, którzy chcą wprowadzić wielkie zmiany – wprowadzić między innymi "coś" – co można nazwać:
"HOMOGMO"
Prawdopodobnie produkcja stworów (homogmo), przygotowanych przez grupy specjalistów – już jest przygotowana do wdrożenia – przy czym prace nad ciąglym udoskonalaniem tychże stworów (ludzkie GMO) – nie narodzonych z lona matki, ale pochodzących z laboratoriów – prawdopodobnie plodów nie mogących się reprodukować – aby laboratoria mogly ściśle kontrolować stan ludności zgodny z wytycznymi wladzy – będą trwać. Demografia pod nadzorem.
W przyszlości tylko uprzywilejowani będą mieli możność mnożyć się tradycyjną metodą. Reszta to plody z laboratoriów. Plody z określoną z góry ilością lat eksploatacji – plody które nie dożyją późnej starości. Jednym slowem – przyszlość uporządkowana jak w mrowisku.
Plody te będą różnego typu – z różnym przeznaczeniem, do przyszlych przydzielonych mu zadań w mrowisku.
Ktoś może zapytać – Czy homogmo będą mialy przyjemność w uprawianiu seksu?
Wydaje mi się, że to będzie zależalo od Wielkiego Brata i od jego poczucia humoru.
To co piszę nie jest nowością, gdyż już wielu twórców, jeśli nie w ten, to w inny sposób opisali to co ja przedstawilem powyżej – w swoich dzielach, jak i powstalych na ten temat filmach – lecz często te dziela uznawane są za fantazję – ja zaś śmiem twierdzić, iż to nie jest fantazja – ale to już się dzieje – to zbliża się wielkimi krokami i jeśli wkroczymy za bramę tego syfu – już z niego nie wyjdziemy.
Edward Snopek
post napisany dla "Obiektywnie. com.pl"
Tyle czlowiek ma wolnosci, na ile kieszeń mu pozwoli, czas i zdrowie.