Przedstawiciele związków zawodowych pracowników Telewizji Polskiej krytykują zatrudnienie Hanny Lis, a zwłaszcza wysokość jej zarobków – podają wirtualnemedia.pl.
Zarząd TVP odpowiada, że taka dziennikarka tworzy wizerunek stacji.
Hanna Lis od 7 maja będzie prowadzić „Panoramę” w TVP2. Miesięcznie będzie mieć 10 dyżurów, a jej wynagrodzenie – według „Super Expressu” – wyniesie 30 tys. zł (więcej na ten temat).
I właśnie wysokość zarobków prezenterki wywołała oburzenie w związkach zawodowych pracowników Telewizji Polskiej. – Zarząd wprowadza kolejne oszczędności w redakcjach, a tymczasem nie wiadomo czemu zatrudnia kolejną prowadzącą – mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Mariusz Jeliński, rzecznik Związku Zawodowy Pracowników Twórczych TVP Wizja. – I to, jak dowiadujemy się z mediów, za 30 tys. zł miesięcznie, podczas gdy innym wynagrodzenia są obniżane, a pracownicy administracyjni zarabiają średnio 1,5-1,8 tys. zł. To chora sytuacja – dodaje.
O zatrudnieniu Hanny Lis związkowcy rozmawiali w piątek z zarządem TVP, przy czym jej nazwisko nie padło, a mowa była „o nowej prezenterce”. Kierownictwo nie potwierdziło wysokości wynagrodzenia Lis, natomiast argumentowało, że tak znana dziennikarka musi tyle zarabiać, bo tworzy wizerunek stacji. – Tylko że Hanna Lis przez ostatnie dwa czy trzy lata nie pojawiała się w telewizji, więc nie wiadomo, ile widzów ją jeszcze pamięta. W tej sytuacji to ona może odbudować swój wizerunek dzięki pracy w TVP – uważa Mariusz Jeliński.
Więcej na ten temat tutaj.
(www.wirtualnemedia.pl)
"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."