Guzik z PZU

Prezes narodowego ubezpieczyciela PZU Andrzej Klesyk gardłuje, że wyjdzie z ubezpieczeń rolniczych bo „są one nierentowne”. PZU wydało za to lekką ręką 25 milionów PLN na rebranding i modernizację wizerunku, zamieniając tradycyjne logo na guzik.

Narodowy ubezpieczyciel PZU ma pecha. Przez lata byl targany przez przerozne ekipy prezesow, nastepnie czesc akcji zostala sprzedana malej dziwnej holenderskiej spolce Eureko, po czym nastapil okres targania sie po sadach i arbitrazach i w koncu Skarb Panstwa wykupil Eureko po cenie o wiele wyzszej niz wpuscil Eureko do kapitalu PZU. Czyli mamy kolejny sukces polskiej strategii gospodarczej.

Nastepnie PZU weszlo na gielde dwa lata temu, w maju 2010 roku, pod swiatlym kierownictwem Andrzeja Klesyka i ekipy. Kurs gieldowy PZU lezy dzisiaj 20% ponizej kursu wejscia PZU na gielde (zamkniecie pierwszego dnia notowan). Za to zarobki prezesa wzrosly, poniewaz sprywatyzowana spolka wyszla spod ustawy kominowej. Prezes Klesyk zarobil 1,5 miliona PLN w 2010, ile zarabia dzisiaj ? 

Prezes Klesyk zostal dokoptowany doroznych wizjonerskich cial, takich jak np. organizacja PKPP Lewiatan, przewodzona przez towarzyszke Bochniarz, gdzie prezes Klesyk zasiada w zarzadzie obok prezesa ITI Kostrzewy.

Poniewaz PZU jest teraz nowoczesna swiatowa firma sukcesu, prezes Klesyk postanowil zrobic modny rebranding logo firmy. Zniknelo tradycyjne logo i mamy teraz przyjemnosc ogladac duzy niebieski guzik.

Maciej Samcik z "Gazety Wyborczej" opisal ta metamorfoze logo PZU uzywajac slow "brzydkie jak noc", "obroza" lub tez "gruba oblesna niebieska obrecz" w swoich wpisach na blogu z 11 i 13 maja: http://samcik.blox.pl/html

Koncepcja guzika i przemalowanie calej struktury PZU kosztuje 25 milionow PLN.

Wprowadzenie guzika odbywa sie w akompaniamencie odpowiedniej kampanii reklamowej w telewizji, prasie, internecie i na outdoorze. Kampania zaczela sie 12 maja i potrwa do 1 lipca.

Szczesliwymi beneficjentami pieniedzy PZU sa (oprocz wyselekcjowanych mediow) agencje reklamowe i spolki medialne: Starlink, ACR, K2 Internet i PZL. ACR i K2 Internet naleza do tej samej grupy, Starlink jest wlasnoscia francuskiego koncernu Publicis a wspolwlascicielem agencji PZL jest Iwo Zaniewski, ktory stwierdzil w styczniu tego roku na lamach "Wysokich Obcasow", ze ogarnia nas wszechobecne zidiocenie. Zgadzamy sie z nim w pelni. 

Kampania reklamowa ma zakcentowac fakt ze PZU jest teraz firma nowoczesna, a nie biurokratycznym molochem. PZU nie jest tez firma charytatywna, prezes Klesyk stwierdzil to stanowczo dzisiaj rano w "Pulsie Biznesu" (cytat):

"Nie jesteśmy instytucją charytatywną. Obecny kształt systemu obowiązkowych ubezpieczeń upraw nie spełnia naszych wymagań i musi zostać zmieniony. W innym przypadku wycofamy się z tej linii produktowej" 

Bedzie guzik z ubezpieczen rolniczych ?

Znów zaistnieliśmy i mamy teraz najdroższy guzik świata