Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin (51 l.) szykuje prawdziwą rewolucję! Wszyscy Polacy produkujący napoje alkoholowe na własny użytek, będą to w końcu mogli robić legalnie, nie bojąc się więzienia – podaje „Fakt”.
Resort sprawiedliwości w wielkiej nowelizacji zmieni przepisy – kara za domową produkcję spirytualiów zniknie. Gowin chce, by nowe prawo weszło w życie jesienią tego roku!
To wspaniała wiadomość dla miłośników śliwowicy, wina i bimbru domowej produkcji. Będą mogli w końcu bez obaw o prokuratora na karku i ściganie robić napoje spirytusowe na własne potrzeby. Teraz miłośnicy takiej domowej produkcji są w świetle prawa przestępcami i gdy dopadnie ich prokurator, grożą im grzywny, ograniczenie wolności a nawet rok więzienia. Ale wkrótce, być może już jesienią tego roku, to się skończy. Ministerstwo sprawiedliwości zmienia przepisy i całkowicie znosi jakiekolwiek kary za domową produkcję wina czy bimbru. – Teraz przepisy są takie, że niezależnie od tego, czy ktoś ma zakłady spirytusowe, czy robi sobie śliwowicę lub domowy bimber na własny użytek, musi mieć na to zezwolenie, a jeśli go nie ma, grozi mu nawet więzienie – tłumaczy wiceminister Michał Królikowski (35 l.), odpowiedzialny w resorcie za politykę karną.
– W tym przypadku niejasne przepisy karne mogą prowadzić do absurdu. Dlatego konieczna jest zmiana. Wiceminister podkreśla, że w dzisiejszej Polsce przeróżnych przepisów nakazujących ściganie obywateli nawet za drobne rzeczy jest więcej niż za PRL.
Więcej:
http://media.wp.pl/kat,1022941,wid,14476379,wiadomosc.html?ticaid=1e6db
"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."