Po 21 latach pobytu w Stanach Zjednoczonych Andrzejowi Gołocie grozi deportacja – podaje tvn24.pl.
Bokser złożył wniosek o przyznanie mu obywatelstwa USA, a urząd imigracyjny uruchomił procedurę badającą jego kryminalną przeszłość.
Gołotę w 2003 roku zatrzymano za podszywanie się pod policjanta. Po tym jak zignorował na skrzyżowaniu znak "stop", pokazał interweniującemu stróżowi prawa odznakę honorową policji z New Jersey. Polak przyznał się wówczas do winy.
Trzy lata później policja ponownie się nim zainteresowała. W jego mieszkaniu znaleziono 12 sztuk broni palnej, a w tym czasie nie miał na nie pozwolenia. Gołota także w tej sprawie przyznał się do zarzutów i został ukarany półrocznym nadzorem sądowym oraz grzywną w wysokości 3600 dolarów. Musiał także oddać broń, którą zniszczono. Nadzór zakończył się w roku 2007 bez dalszych incydentów.
Obie sprawy stały się ponownie aktualne przed dwoma laty, kiedy bokser złożył oficjalny wniosek o nadanie mu amerykańskiego obywatelstwa.
Zgodnie z przepisami, w takiej sytuacji oceniana jest m.in. przeszłość kandydata. Urząd imigracyjny ma prawo nakazania deportacji za popełnione przestępstwa i wykroczenia, a za takie uznano zdarzenia z lat 2003 i 2006.
Więcej:
http://www.tvn24.pl/golocie-grozi-deportacja-z-usa,260911,s.html
"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."