Tego dnia weszła w życie umowa o budowie na terenie lotniska Redzikowo pod Słupskiem elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej.
W Polsce mają stacjonować mobilne rakiety SM-3 i radar naprowadzający. Podobne elementy mają zostać umieszczone w Rumuni. Wg. artykułu z Rzeczpospolitej umowę z Rumunią podpisano dzień przed wejściem w życie umowy u nas czyli 15 września 2011 www.rp.pl/artykul/29,718731-Rosja-krytykuje-USA.htmlhttp://www.rp.pl/artykul/29,718731-Rosja-krytykuje-USA.html . Coś na szybkiego i na łapu capu jak na moje, chyba potrzebowali kogokolwiek po tym jak Czechy opowiedziały się na "nie". Trzecim krajem jest Turcja gdzie mają stanąć instalacje radarowe. Całe to "ustrojstwo" ma być gotowe do 2018 roku. W praktyce oznacza to budowę amerykańskiej bazy wojskowej w Polsce i stacjonowanie amerykańskich wojsk. Nasuwa się od razu pytanie po co i komu na tym zależy? Dlaczego żaden ze starych członków NATO nie pali się do tego, żeby zainstalować tarczę u siebie, skoro ma być ona tak ważna strategicznie i zwiększać bezpieczeństwo danego kraju? Rodzi się mnóstwo innych pytań ale to temat na osobny tekst.
Ten dzień (16-go września) prawie cały spędziłam jadąc samochodem i słuchając radia. I albo informacji tej nie nagłaśniano zbyt intensywnie, albo mój mózg automatycznie ją wykasował, albo nadano ją akurat w momencie gdy byłam na stacji benzynowej. Nadawano za to na wszelkich stacjach bardzo wiele wielce ciekawych dyskusji różnych facetów mówiących do jakich koalicji są gotowi przystąpić jeśli wygrają wybory. (O programach poszczególnych partii i proponowanych konkretach też było niewiele). Przy okazji warto by przeanalizować własny stosunek do militariów i sylwetki kandydatów i poszczególnych partii pod kątem owego stosunku do militariów.
Ale wracając do tarczy. Nas obywateli tego kraju nikt nie raczył zapytać o zdanie w referendum. Samych mieszkańców Słupska też nikt nie raczył zapytać czy chcą mieć coś takiego pod domem. Zamiast tego przysłano ekipę propagandową z Białego Domu w postaci wiceminister Spraw Zagranicznych USA Pameli Quanrud i amerykańskich generałów. Inwestycje gminne na terenie lotniska były blokowane(rozważana była rewitalizacja lotniska lub budowa farm wiatrowych na tym terenie).
http://www.kurierslupski.pl/wydarzenia/artykul.php?id=6829
http://www.kurierslupski.pl/wydarzenia/artykul.php?id=7468
Powyższa sprawa pokazuje, że tak naprawdę głos obywateli nie jest brany pod uwagę. To co mają do powiedzenia gminy i środowiska lokalne też nie. Gdy się próbuje w internecie znaleźć informacje na temat przeciwników tarczy ostatnie są o protestach z 2008 roku. Np. sprawozdanie z demonstracji w Słupsku w 2008 roku
http://cia.media.pl/demonstracja_antytarczowa_w_slupsku
Nie można przeczytać nic nowego, tak jakby wszyscy byli za, jedynie informacje o sprawach osób zaaresztowanych po ostatnich protestach, o których można oficjalnie przeczytać, które odbyły się w 2008 roku, kiedy to 25 osób zostało zaaresztowanych.
http://www.kurierslupski.pl/wydarzenia/artykul.php?id=2303
Ciężko jest znaleźć jakąś aktualną stronę przeciwników tarczy. Szukałam kilka godzin i ostatnio aktualizowaną znalazłam z 2008 roku. Ciekawe jest to o tyle, że różne inne inicjatywy "anty" mają swoje strony chociażby na "fejsbuku" czy w miarę aktualne strony internetowe. Strony zwolenników i przeciwników wiatraków, zwolenników i przeciwników atomu.Brak takich stron w przypadku tarczy jest jak dla mnie dosyć dziwaczny przy zjawisku jakim jest internet, gdzie każdy może zamieszczać treści jakie chce, gdzie istnieją strony skrajnej lewicy i skrajnej prawicy, strony antyaborcyjne i tych będących za aborcją, strony zwolenników i przeciwników teorii zamachu smoleńskiego. Czyżby w przypadku tarczy wszyscy obecnie żyjący byli "za"? Wydaje mi się to mało prawdopodobne.
Z tego co wiem, w 2007 wyraźnie za referendum w sprawie tarczy i zapytaniem narodu o zdanie opowiadał się Andrzej Lepper, niestety potem albo nie chciał albo nie miał możliwości narobić zbyt wiele medialnego szumu w tym temacie, a obecnie nie żyje. Wywiad z 2007 roku:
http://media.wp.pl/kat,1022939,page,2,wid,8806040,wiadomosc.html?ticaid=1d1bb&_ticrsn=5
Na stronie informacyjnej o tarczy obok informacji jak wiceminister z USA odwiedza Polskę i Słupsk, jak debatują i uświadamiają lokalną ludność, że tarcza jest całkowicie bezpieczna i koniecznie potrzebna została zamieszczona pełna wersja umowy o tarczę jaką zawarła Polska z USA. Można ją sobie przeczytać w formacie PDF. Jest to bardzo ciekawa lektura i zaczyna się od słów "Error, nie znaleziono strony o podanym adresie" .
http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/99999999/TARCZA01/554481551
Strony przeciwników tarczy w linkach nie otwierają się albo nie istnieją.