Gdyby film „Sponsoring” nakręcono 40 lat wcześciej.

Jestem głęboko przekonany, że gdyby film „Spnsoring” nakręcono 40 lat wcześniej, Lech Wałęsa vel Pan Bolesław, nie miałby tych zmartwień, które ma teraz. A i wcześniej też nie cierpiałby dyskomfortu w relacjach z rodziną i kolegami.

Dlaczego tak sądzę? Otóż uważam, że film ten utwierdził by 85% obywateli Polski, że w istocie  jest tak, jak w skrytości ducha sądzą. A sądzą oni w tej swojej skrytości ducha, że qurestwo i prawo do wydymania wszystkiego i każdego jest naturalną potrzebą i naturalnym prawem człowieka i obywatela. Żyjąc w takim środowisku naturalnym Pan Bolesław nie musiałby okłamywać swojej żony Danuśki, że ta lodówka i ten telewizor i te pare innych fantów, to za pieniądze z wygranych w totolotka. Po prostu powiedziałby Danuśce, że zasponsorowała go SB i gitara. Co do kolegów z Wolnych Związków Zawodowych, dzisiaj na ich żale odpowiedział by, że nie poradzili sobie na trudnym rynku sponsoringu, na którym obowiązuje żelazna reguła, że wygrywa ten, który najszybciej nadstawia sponsorowi dupy.

Mam nadzieję, że ten film i dzisiaj spełni ważną funkcję społeczną. Po prostu te 85% populacji Polski dostanie bardzo ważną informację. Informację o tym, że ich Ukochany Przywódca Partii i Rządu Pan Premier Donald Tusk ma udany seks, czyli dyma całą Polskę aż furczy i że są oni dymani dlatego, bo sami się na to zgodzili. Mam taką nadzieję, że te 85% przygłupów pojmie w końcu, że te ACTA, ta benzyna po 6 zł, ta premia 570 tys. za wydawanie 2 mld zł, czyli za podstawowe kompetencję Pani Jadzi z drugiego piętra, to sobie samym zawdzięczają i przestaną się rzucać i czynić niepokoje społeczne. Mam taką nadzieję.

Pozostaje jeszcze wyjaśnić skąd te 85%. To proste. Wynik wyborczy PiS to 30%, ale przy frekwencji ok. 50%. Czyli na PiS głosowało 15% populacji Polaków uprawnionych do głosowania, reszta czyli ok. 85% to Kiepscy, którzy blisko 50% swoich dochodów i w zasadzie cały swój majatek, dobrowolnie oddali oddali w zarząd ludziom prawie niepiśmiennym. Oczywiście to samo uczynili Kiepscy z dochodami i majątkiem pozostałych 15% populacji Polski, no ale takie to są nieodłączne uroki demokracji.

Mam nadzieję, że dzięki temu fimowi Kiepscy pojmą, że sponsorzy dymają ich bo sami dupy nadstawiają. Niestety, film ten ma zapewne jeden mankament. Nie wyjaśnia Kiepskim, że "sponsorzy" płacą im ich własnmi pieniędzmi. Ale chyba o to właśnie w tym filmie chodzi.