Gdańsk przeciwko polityce imigracyjnej rządzących

W dniu 27 sierpnia 2015 roku Rada Miasta Gdańska jednomyślnie podjęła uchwałę o udostępnieniu mieszkań z zasobów komunalnych imigrantom z Afryki i Bliskiego Wschodu, którzy mają przybyć do Polski. Oburzającą sprawą jest, że Unia zmusza nasz kraj do przyjmowania obcych nam kulturowo uchodźców, ale jeszcze większym skandalem jest to, że władze miasta mają za nic dobro Gdańszczan, natomiast wykazują obłudną troskę o los imigrantów.

W obecnym czasie w kolejce po przydział na mieszkanie komunalne czeka ponad 1800 gdańskich rodzin, często wegetujących w warunkach urągających ludzkiej godności. Tymczasem Paweł Adamowicz i radni miejscy, nie pytając o zdanie mieszkańców Gdańska, jako przedstawiciele jedynego miasta w Polsce, wychodzą z inicjatywą zmiany obowiązujących przepisów, aby na życzenie towarzyszy partyjnych z PO umożliwić swobodny transfer przybyszów zza morza. Jeszcze bardziej oburzające jest to, że procedowanie wspomnianej uchwały zajęło radnym około 5 minut. Nikt nie zadał jakiegokolwiek pytania, nie zgłoszono żadnych wątpliwości, nikt się nie wstrzymał od głosu, a wszyscy byli za jej przyjęciem, również radni z opozycyjnego klubu PiS.

Liga Obrony Suwerenności przyłączyła się do organizacji protestujących przeciwko polityce imigracyjnej obecnego rządu, jak również przeciwko skandalicznym decyzjom Rady Miasta Gdańska. Dlatego nasza liczna delegacja wzięła udział w zorganizowanej przez środowiska antysystemowe manifestacji, która odbyła się 12 września w Gdańsku. Marsz protestacyjny rozpoczął się o godz. 11.00 w pobliżu pomnika poświęconego harcerzom Wolnego Miasta Gdańska pomordowanym w czasie II Wojny Światowej i przemaszerował ulicami Starego Miasta, aby zakończyć się przed pomnikiem króla Jana III Sobieskiego, gdzie wygłoszono stosowne przemówienia. Podczas protestu domagaliśmy się m.in. unieważnienia szkodliwych postanowień Rady Miasta i wzmożenia działań na rzecz zapewnienia mieszkań dla wszystkich potrzebujących polskich rodzin, które od wielu lat oczekują na przydział lokalu mieszkalnego. Radnym i prezydentowi miasta zaproponowaliśmy natomiast, aby udostępnili imigrantom swoje własne mieszkania, których sam Paweł Adamowicz ma podobno kilka, a nie realizowali partyjne interesy kosztem naszych mieszkańców. W manifestacji wzięło udział parę tysięcy osób, co wyraźnie kontrastowało z liczbą ok. 100 uczestników konkurencyjnej imprezy, której organizatorzy domagali się większej otwartości na napływ imigrantów.

Z fotorelacją można zapoznać się TUTAJ.