Wiele osób się zastanawia dlaczego jest źle pomimo tego, że jest tak dobrze. „Główny strumień” (mainstream) pisze, że jest dobrze, a w drugim obiegu ciągle czytamy rozmaite wyjaśnienia przyczyn fatalnej sytuacji.
Artysta Młynarski nie tak dawno uważany powszechnie za naszego (jak się okazało jest jednak „ich człowiekiem”) namawiał, aby każdy „robił swoje”. Była to myśl niewątpliwie słuszna. Niestety zbyt rzadko stosowana w praktyce. Oto przykład.
Jak w wielu miejscowościach, tak i w Opolu 17 września odbyła się okolicznościowa uroczystość obywatelska (to znaczy zorganizowana przez ludzi, a nie przez władze). Niewielka grupka zebrała się aby wspólnie powspominać dawne lata, oddać cześć poległym i zapewnić się wzajemnie, że „nie pozwolimy, aby takie rzeczy wydarzyły się powtórnie”.
W sumie wydarzenie bez znaczenia. W każdym razie zdaniem mediów i prasy, które nie zaszczyciły imprezy swoim zainteresowaniem. Jednak jak się okazuje nie wszystkie instytucje naszego miasta były tego zdania. Fotoreportaż jednego z portali ukazuje nam takiego oto
funkcjonariusza policji na służbie.
http://www.opolszczyzna.info/gallery/1/rocznica-sowieckiej-napasci-na-polske-opole-2012
Zapytany o to w jakim celu uwiecznia tak wyrafinowaną techniką skromne zgromadzenie odparł, że to dla bezpieczeństwa jego uczestników. Idea ze wszech miar słuszna. Mogę się tylko domyślać jakie będą dalsze działania.
Zapewne – domniemywam – nastąpi identyfikacja uczestników zgromadzenia, ustalenie nazwisk, adresów i tak dalej. Dalej to już rutyna. Po prostu każdy z nas dostanie jednego lub kilku funkcjonariuszy policji państwowej do ochrony. Będzie super. Nie rozumiem tylko z jakiego powodu człowiek ten prosił o dyskrecję, a nawet kategorycznie jej żądał. No, ale jak już wspomniałem, na tych sprawach się kompletnie nie znam.
Zgodzę się natomiast z opinią, że działania takie to przesada i niepotrzebne narażanie naszego państwa na dodatkowe koszty. Bo zastanówmy się: przed kim to trzeba nas chronić? Jesteśmy wszak w jednej wielkiej, kochającej się rodzinie narodów europejskich. Panowie policjanci „Róbmy swoje, nie marnujmy państwowych pieniędzy na takie głupoty”.
Niektórzy złośliwcy szukający zawsze dziury w całym mogą twierdzić, że działania policji tu opisane mogły być zlecone przez służby obcych państw, które w ten sposób przygotowują się do objęcia władzy w naszym kraju. Chcą one po prostu wiedzieć kogo w pierwszym rzędzie należy postawić pod ścianą po oficjalnym ujęciu nas w objęcia. Pragnę w tym miejscu stanowczo odciąć się od takich osób i od takich myśli. Stanowczo!
Jacek Bezeg
Zagladam tu i ówdzie. Czesciej oczywiscie ówdzie. Czasem cos dostane, ciekawsze rzeczy tu dam. ''Jeszcze Polska nie zginela / Isten, áldd meg a magyart'' Na zdjeciu jest Janek, z którym 15 sierpnia bylismy pod Krzyzem.