Bez kategorii
Like

Francuzi i Turcy się „znielubili”, a poszło o Ormian

23/12/2011
553 Wyświetlenia
0 Komentarze
8 minut czytania
no-cover

Francuskie Zgromadzenie Narodowe uchwaliło ustawę przewidującą grzywny i kary więzienia za negowanie ludobójstwa Ormian. Turcy twierdzą że ludobójstwa nie było.

0


I w tym cały galimatias, że uznanie jakiegoś kraju za kraj w którym nawet przed lat popełniono ludobójstwo nie jest zbyt medialne. Turcy od lat udawadniają, że wyrżnięcie Ormian (jakieś półtora miliona) w okresie pierwszej wojny światowej pod namową przywódców młodo tureckich to był tylko przypadek, taka gierka, może w ogóle nic wielce znaczącego.  A tak w ogóle to sami pchali się pod nóż, a więc jakie ludobójstwo?

Przecież przysługę im zrobili…

A teraz świat się burzy i jeszcze do tego Francuzi znów wyyślili, że będzie trzeba karać takich co twierdzą inaczej. I to solidnie… Amerykanie uznali ludobójstwo – Turcy odwołali ambasadora, Szwedzi zupełnie przypadkiem jednym głosem więcej za też uznali ludobójstwo na Ormianach, znów odwołanie ambasadora…

No i teraz też. Z Francji odwołali swojego dyplomatę. Się najeżdżą ci dyplomaci tureccy. Ale image kraju to niewiele zmieni. Wszyscy już wiedzą jak się sprawa miała z Ormianami. A zresztą, co to daje takie odwoływanie. No to Turcy postanowili postraszyć trochę Francuzów i wypomnieli im że też "coś" na nich znajdą. Może jakieś francuskie ludobójstwo. (nie trzeba zresztą mocno szukać… jakoś tak okres rewolucji francuskiej i pewna prowincja francuska..

Wandea…. rzeź katolików.

No to jest punkt dla Turków. 1:1 w nomenklaturze sportowej.

Spójrzmy jednak dalej na inne państwa. Belgia – Kongo, kauczuk…. i paskudny Leopold II, który sobie spokojnie dożył śmierci naturalnej, chociaż to co działo się w Kongo Belgijskim to było po prostu ludobójstwo. Ale przecież na terenie prywatnych włości króla belgijskiego – więc się nie liczy…

No, II wojna to wiadomo – Zagłada- Shoah, Holocaust. Ale nie tylko. Polska potrójne ludobójstwo, ale ono ginie w błysku supernowej holokaustu żydowskiego. Nawet w umieraniu masowym nas wykolegowali…Dodajmy: Umieraniu ofiarnym w imię Ojczyzny, lub nawet nie; w imię. Po prostu przypadkiem, jak na Wołyniu, czy przy wywózkach na Syberię, lub w obozach koncentracyjnych faszystów niemieckich.

Ale my jestśmy za "krótcy" nie mamy prawa wyrywać się nawet w tym zagadnieniu do przodu. No trochę tam Katyń poszedł, ale w tym celu Prezydent ze świtą musiał zapikować swoim rżadowym TU (tu zginęliśmy?) i zginąć pod Smoleńskiem. Gdybym nie był zbyt poważny uznałbym to za niezły żart. Co to trzeba zrobić aby w końcu zauważyło się rodzimą martyrologię? A i tak ostatnio ginie ona jakoś w tych comiesięcznicach.

TO co będzie trzeba zrobić aby dostrzeżono w końcu Wołyń i Kresy? Jakaś bomba atomowa? Zburzenie (spektakularne) Pałacu Kultury w którym akurat np. przebywał w gośicnie jakis prezydent obcego kraju? (Np amerykański lub ew. rosyjski)…

Żałosne to wszystko, jak bardzo rozmieniamy się na drobne w imię lizustwa do wszystkich co płacą za zginanie grzbietu, co jest ostatnio ciężką, aczkolwiek dobrze zamaskowaną pracą (większości zapewne) naszych polityków.

Głównie to już tylko patrioci zajmują się walką o tą czy inną Prawdę. Chociaż uwaga, czasami możemy się "mylnąć". Ostatnio poznałem sporo prawdziwych patriotów chodzących na marsze rodemz z… dawnego PZPR-u.

Słuchajcie, niezwykle kuriozalne są ich tłumaczenia dlczego dostali się do tej ciekawej partii lat komunistycznych… Np. ktoś ich złośliwie zapisał, a oni nawet o tym nie wiedzieli. I w ogóle przecież oni są teraz dobrzy i (ponoć- tak mi mówili) budują kościoły. Księża się oczywiście cieszą, bo przecież pieniądz nie śmierdzi… chociaż może pochodzić np. ze sprzedaży zagrabionej spóścizny narodowj, lub prywatnej "żołnierzy wyklętych" np. Jeszcze dochodzi do tego teoria "nawróconej owieczki" też…

Dam jeszcze jeden przykład, inny taki aparatczyk powiedział, że on to zapisał się do partii tylko po to aby pozbawić władzy sekretarza organizacji partyjnej i chyba jednocześnie jakiegoś ważnego dyrektora w zjednoczeniu czy czymś takim. A więc poświecił sie dla dobra sprawy i należy się mu teraz medal, wyróżnienie i w ogóle.

Inny w wojsku służąc też przystapił do owej czteroliterowej znienawidzonej organizacji. Oczywiście posłusznie spełniał wszystkie jej rozkazy. Jego dowódca nie będąc w partii zarabiał mniej od niego. Nasz drogi kolega teraz będąc już po tapie przynależności do PZPR udziela się wybitnie na marszach, krzyczy i zdziera gardło i walczy o Polskę, która jest w łapach złych. CO do tego akurat nie mam wątpliwości, wątpliwości rodzą sie mi co do szczerych intencji tego pana.

Można sie nawrócić? Pewnie tak. Ale posłusznym się jest do końca. Psy Pawłowa. Pamiętajmy jak to działało. Tak samo w tej organizacji… Guzik można zawsze nacisnąć…. I pies wykonuje rozkaz…

Zdezawoluowało się nam określenie patriota… oj tak, straciło na jakości i ostrości… A moze ostatnimi czasy zawsze tak wyglądało?

I tak odchodzimy w niebyt patriotyczny, za jakieś dwa pokolenia słowo to może w ogóle być opacznie rozumiane przez współcześnie żyjących. Ciekawe jak?

Obecnie Patriota=Nacjonalista=Faszysta=Hitlerowiec (już prawie, dużo nie brakuje). Jak by tak roztoczyć wodze wyobraźni to pewnie za te dwa pokolenia wyszłaby jakaś mieszanka sekty Bin Ladena i Hitlera.

A więc może od razu zacząć ostro? Terroryzm ma przyszłość…. No to dalej, bo nie mamy wyjścia- każdy niech chwyci co ma i na ulicę. Zasada: okładamy tego co jest najbardziej bezbronny. Ułatwimy tym samym w końcu selekcję tym na górze; powybijmy się sami, a oni będą mieli w końcu święty spokój….

 

Piotrek

 

 

Źródło artykułu o negowaniu ludobójstwa we Francji:

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/we-francji-uchwalono-kontrowersyjna-ustawe-turcja-,1,4980187,wiadomosc.html

0

Piotr Szel

Prawda czym jest? Li tylko oportunistycznym wygrywaniem subiektywizmów nazywanych spojrzeniem obiektywnym, po uprzedniej odpowiedniej obróbce...

62 publikacje
4 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758