Francuscy kierowcy wreszcie odetchną z ulgą. Premier Jean-Marc Ayrault zapowiedział zmniejszenie opodatkowania paliwa, by odciążyć ich finansowo w czasach kryzysu – podaje rmf24.pl.
Premier Ayrault zapowiedział, że najpierw będzie "lekka, jednorazowa i okresowa" obniżka opodatkowania paliwa. Powiedział, że nastąpi ona wkrótce, choć nie sprecyzował daty. Później – zgodnie z obietnicą wyborczą lewicowego prezydenta Francois Hollande’a – wprowadzone ma zostać opodatkowanie benzyny odwrotnie proporcjonalne do cen hurtowych ropy naftowej. Im ropa będzie droższa, tym akcyza będzie niższa. Ma to zapobiec gwałtownym wzrostom cen benzyny, które na niektórych paryskich stacjach benzynowych sięgają już dwóch euro.
Rząd podchodzi do nowych przepisów bardzo poważnie. Zamierza kontrolować stacje benzynowe, by upewnić się, że dzięki obniżce podatku ceny detaliczne paliwa faktycznie pójdą w dół. Co więcej, Ayrault zamierza skłonić koncerny naftowe, by podobnie jak rząd ograniczyły swoje zyski związane że sprzedażą paliwa – tzn. by ograniczyły marże na stacjach benzynowych. W przeciwnym razie to właśnie te koncerny zapłacą wyższy podatek, bo ich dochody – mimo kryzysu – pozostają bardzo wysokie.
Więcej:
http://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-premier-obiecuje-francuzom-tansza-benzyne,nId,630103
"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."