Firma we własnym mieszkaniu.

Biuro we własnym mieszkaniu a koszty.

Prowadzimy firmę w naszym mieszkaniu i zastanawiamy się nie raz, co możemy zaliczyć do kosztów firmy, a co nie. Chcielibyśmy zaliczyć jak najwięcej rzeczy, które służą nam również do celów prywatnych, co w efekcie przyczyni się do zapłacenia mniejszego podatku. Przy podejmowaniu decyzji musimy kierować się przede wszystkim rozsądkiem i zasadą, ze każdy koszt jest kosztem podatkowym, jeżeli ma on ścisły związek z prowadzona przez nas działalnością oraz związek z osiągnięciem przychodu (pośrednio lub bezpośrednio) i nie jest wymieniony w ustawie jako :„wyłączenie z kosztów uzyskania przychodów”. Jeśli nie mamy pewności, warto poszperać w internecie i poczytać różnych interpretacji urzędów skarbowych na dany temat lub zasięgnąć fachowej porady, zanim bezmyślnie uwzględnimy to, jako koszt działalności gospodarczej. Pamiętajmy, że fiskus może nas skontrolować do 5 lat wstecz (liczone są pełne lata). Jeśli w trakcie kontroli, coś nam nie uwzględnią jako koszt to będziemy musieli dopłacić do podatku wraz z odsetkami i karą jaką nam narzucą. Tak wiec najpierw musimy określić czy miejsce przeznaczone na nasze biuro to konkretny pokój czy tylko jakaś niewyodrębniona cześć naszego mieszkania. Od tego zależy , jak będziemy uwzględniać nasze zakupy w kosztach uzyskania przychodu . Przyjmijmy, że jest to jakiś pokój, który został przeznaczony na nasze biuro. Sprawa jest wiec prosta, bo wszystkie zakupy do naszego pokoju biurowego będą zaliczone w całości do kosztów działalności gospodarczej (np. biurko, półki, lampka, dywan, żaluzje, komputer, drukarka itp.). Są to wszystkie rzeczy, które są ściśle związane z naszym biurem. W przypadku, gdy nie mamy wyodrębnionego pomieszczenia na biuro, to procentowo określamy cześć naszego mieszkania na działalność gospodarczą. Zazwyczaj jest to ok. 20-30 %. Tak wiec, rzeczy takie jak biurko, lampa, dywan możemy zaliczyć w takim samym procencie w jakiem przyjęliśmy cześć naszego mieszkania na działalność. Ale uwaga: są oczywiście wyjątki. Takim wyjątkiem może być np.: komputer (laptop) czy telefon komórkowy, który zakupiliśmy tylko do celów służbowych. Spokojnie te rzeczy możemy zaliczyć w całości. Częstym błędem popełnianym przez podatników jest przy zaliczaniu do kosztów firmy kosztów pośrednich, takich jak np.: czynsz, prąd, woda czy telefon domowy. Otóż błąd polega na tym, że nie możemy brać pod uwagę abonamentu (w przypadku telefonu) czy opłaty przesyłowej (prąd). Zasada jest taka, że jeśli nasz pokój biurowy lub niewyodrębniona cześć naszego mieszkania stanowi jakiś procent, to w takim samym procencie powinniśmy zaliczyć zużytą energie czy przeprowadzone rozmowy (jeśli nasz telefon jest w ogóle wykorzystywany do celów służbowych), ale bez abonamentu czy opłaty przesyłowej. Również często podatnicy celowo naginają i zaliczają do kosztów podatkowych np.: parking (brak samochodu w działalności gospodarczej), garnitury jako odzież robocza (ustawodawca wyraźnie określił co rozumiemy pod pojęciem:” odzież robocza”), pralki, lodówki i inne rzeczy, które nie maja żadnego związku z naszą działalnością ani z naszym przychodem. Tak wiec przede wszystkim rozsądek i znajomość przepisów.