Bez kategorii
Like

Filary państwowości naszej (4 z 11) – nowa architektura finansowa

04/12/2011
516 Wyświetlenia
0 Komentarze
12 minut czytania
no-cover

Czy zastanawialiście się nad tym czym w istocie są i skąd się biorą pieniądze? No właśnie.

0


 

 

 

  1. Wstęp 3

  2. System państwa – naprawa polityki 5

  3. Ustrój gospodarczy – społeczna gospodarka rynkowa. 14

  4. Nowa architektura finansowa 20

  5. Narzędzia protekcjonizmu dydaktycznego 26

  6. Plan wyciągania Polski z niewoli zadłużeniowej 27

  7. Polska krajem wariantowego prawa gospodarczego. 33

  8. Nowa koncepcja podatków bezpośrednich. 38

  9. Nowy paradygmat ekonomiczny. 43

  10. Projekcja postulatów legislacyjnych 48

  11. Jeśli starczy nam wyobraźni. 52

 

Nowa architektura finansowa

Czy zastanawialiście się nad tym czym w istocie są i skąd się biorą pieniądze? No właśnie…

Straszą długiem publicznym. Czy coś z tego rozumiesz? Jaki długi może mieć społeczeństwo, które zwiększyło PKB z 337 mld zł w 1995 do 1 450 mld zł w 2010 roku? Na zdrowy rozum powinniśmy stać się cztery razy bogatsi! Skąd zatem ten dług i u kogo?. Tego „super przekrętu” nie można zrozumieć bez znajomości zasad współczesnej emisji pieniądza. Na to, że jest coś takiego jak „emisja pieniądza” wskazuje Art. 227. Konsty­tucji mówiący:

 1. Centralnym bankiem państwa jest Narodowy Bank Polski. Przysługuje mu wyłączne prawo emisji pieniądza oraz ustalania i realizowania polityki pieniężnej. Narodowy Bank Polski odpowiada za wartość polskiego pie­niądza.

Prześledźmy tę „emisję” na założeniach budżetowych na rok 2012, przyj­mując maksymalne uproszczenia, aby precyzja liczb nie zaciemniła istoty rzeczy. Mamy:

  • PKB w 2012 roku przekroczy poziom 1 5 biliona złotych

  • przyrost PKB wyniesie 4 %

  • inflacja na koniec 2012 rok wyniesie 2,8 % co dałoby średnią dla okre­su 1,4%

Wynika z tego, że potrzeby emisji pieniądza na pokrycie wzrostu PKB i inflacji wyniosą:

  • 60 mld zł na zrównoważenie przyrostu PKB

  • 21 mld na „sfinansowanie” inflacji

razem 81 mld zł. Gdyby tego nie zrobić, to cały przyrost PKB pozostałby w magazynach, bo zabrakłoby „środka wymiany” Czym by to skutkowało, możemy sobie tylko wyobrazić. Chyba, że ratowalibyśmy się wymianą to­war za towar, ale to raczej żart.

       Pieniądze umożliwiające proces wymiany dóbr zostaną „wstrzyk­nięte” do gospodarki poprzez system bankowy. I tu zaczyna się genialny szwindel. NBP bezpardonowo przywłaszcza sobie wysiłek całej gospo­darki i postanawia na tej zwiększonej porcji ludzkiego potu zarobić dzieląc się łupem z bankami komercyjnymi. Od strony rachunkowej szwindel wygląda następująco:

  • NBP „pożycza” bankom komercyjnym po stopie redyskontowej (pier­wotna emisja pieniądza) na czym zarabia około 3,2 mld zł. Co to zna­czy „pożycza”? – ma te pieniądza? – NIE!!!. Tworzy zapis na koncie. Cały wysiłek to wklepanie kilku cyfr do komputera. Manna spadła z nieba…

  • Banki komercyjne udzielają pożyczek ludności i przedsiębiorcom (wtórna emisja pieniądza) i mogą zarobić czterokrotną stopę lombardo­wą co daje 14,5 mld zł.

W ten sposób cały przyrost PKB stał się dla obywateli o 17,7 mld droż­szy, a dług, który musi się odłożyć w długu publicznym wzro­śnie o ko­lejne 81 mld zł.

      Rozumiesz teraz dlaczego jesteś biedny a zegar długu publicznego niebezpiecznie tyka? Jest to sztuczny dług, którego źródłem jest fiducjarna emisja pieniądza (emisja na poczet długu).

       Czy istnieje jakieś inne rozwiązanie?

      Tak, i zostało ono nazwane przez ministra skarbu z lat 1925-1926 Jerzego Zdziechowskiego jako „mo­netaryzacja parytetu gospodarczego”. Państwo, po policzeniu przyrostu PKB powinno „wstrzyknąć” tę precyzyjnie obliczoną dawkę pieniądza nie poprzez system bankowy a bezpośrednio do społeczeństwa. I tu proszę się nie śmiać, tylko wytężyć wyobraźnie. Z braku innego sposobu można by, po prostu, rozsypać te banknoty z samolotu, przez co cała nadwyżka PKB (i tylko nadwyżka więc bez obaw o pobudzenie hiperinflacji) zostałaby wykupiona oszczędzając klientom 17,7 mld zł, a dług nie wzrósłby o kolejne 81 mld zł!!! (kwota przy uwzględnieniu rotacji pieniądza). Jeśli te argumenty do ciebie nie przemawiają, to jeszcze nie uzmysłowiłeś sobie skali szwindlu jaki dokonywany jest w obecnej architekturze finansowej na Polakach i nie tylko.

       Bez obawy. Banki dalej będą działały: przyjmowały wkłady , udzielały kredytów i pośredniczyły w operacjach bankowych. Jednak za­brany im będzie „przywilej wtórnej emisji pieniądza”.

       Jednak oprócz teoretycznie możliwych sposobów przekazywania społeczeństwu pieniędzy wynikających z potrzeb emisyjnych wywołanych przyrostem PKB i inflacją, istnieją sposoby daleko bardziej racjonalne: wyemitowany pieniądz powinien być przekazany społeczeństwu nie za pośrednictwem systemu bankowego a systemu emerytalnego. Sposób ten spełnia zarówno postulat powszechności jak i trudno mu zarzucić, aby działał demoralizująco na młodych i silnych.

      Przy projektowaniu takiego „dodatku seniora” należy wziąć pod uwagę, że wielkość emisji będzie ulegała dużym wahaniom uzależnionym od szeregu czynników (wzrost PKB, stopa inflacji itd) zatem nie może mieć charakteru świadczenia stałego.

 

Dlaczego emisja poprzez system emerytalny a nie bankowy?

  1. System emerytalny istnieje i społeczeństwo w stosunku do emery­tów ma zobowiązania tak, czy owak.

  2. System nie generowałby dodatkowych kosztów dla społeczeństwa,

  3. Odpada argument o „demoralizującym działaniu”,

  4. System byłby powszechny, gdyż dalsza redystrybucja dochodu od­bywałaby się w rodzinach.

  5. Emeryci ze względu na swoje skromne wymagania tworzą głównie popyt na dobra krajowe. Powiększają napędzający gospodarkę po­pyt wewnętrzny.

  6. Ten sposób emisji byłby dobrym rozwiązaniem z zakresu „protek­cjonizmu dydaktycznego”: tworzyłby popyt na produkty pochodze­nia krajowego oraz wywierałby pozytywny wpływ na ograniczanie szarej strefy,

 

       Zatem podstawowym postulatem w zakresie naprawy finansów państwa będzie zmiana sposobu „wstrzykiwania” emisji pieniądza do go­spodarki: nie poprzez system bankowy a poprzez system emerytalny.


      Nieodłącznym elementem finansów państwa jest system emerytal­ny. Uważam że oparcie jego o dwa filary: repartycyjny i kapitałowy jest dobrym rozwiązaniem z następującymi zastrzeżeniami:

  • Wydaje się nieporozumieniem utrzymywanie filaru kapitałowego za pośrednictwem OFE i giełdy dla pracowników sfery budżeto­wej. Zatem alternatywa ZUS czy OFE jest rozwiązaniem mało przekonywującym. Rolę utrzymywania realnej wartości nabywczej emerytur dla tej grupy pracowniczej powinien przejąć budżet pań­stwa lub pozostawić to samym pracownikom.

  • Dla pracowników pracujących w sferze produkcji i usług, filar ka­pitałowy powinien odgrywać zdecydowanie większą rolę. Jednak pośrednictwo OFE i giełdy jest to zdecydowaną przeszkodą do osiągnięcia „partnerskiego modelu stosunków przemysłowych” w miejscu pracy. Pracownicy powinni mieć możliwość lokowania swych zarachowanych (i będących formalnie własnością ZUS) funduszy emerytalnych w przedsiębiorstwach w których pracują. Aspekt utożsamiania się pracownika z przedsiębiorstwem ma tu kapitalne znaczenie. Rozwiązanie takie byłoby możliwe jedynie w przedsiębiorstwach zorganizowanych na zasadach spółek właści­cielsko-pracowniczych (powstaje nowa forma kapitału, więc musi powstać organ do zarządzania nim), o których była mowa w po­przednim rozdziale, po spełnieniu pewnych norm ostrożnościo­wych i na zasadzie przywileju. W spełnieniu tych „norm ostrożno­ściowych” pomocne byłyby związki gospodarcze o integracji pro­duktowej (klastry).

  • Powinna istnieć możliwość przechodzenia z systemów – nazwijmy je – „budżetowych” do „produkcyjnych” i odwrotnie.

Zmiana architektury finansowej jest w chwili obecnej – bodajże – najważniejszym tematem do przyswojenia. Prostota rozwiązania może szokować. Sądzimy jednak, że kampania wyborcze jest najlepszym i jedy­nym czasem, w którym takie nowatorskie podejście powinno ujrzeć świa­tło dzienne.

 

Jeśli uważasz, że takie głośne myślenie o Polsce nie jest tylko „czczą umysłu zabawą” wyraź swoją opinie na portalu http://prawybory.net (możesz oddać głos na autora). Zapraszam także do budowy baz analitycznych wokół postulatów na portalu http://partia50plus.pl

0

nikander

Bardziej pragmatyczne niz rewolucyjne mysla wojowanie.

289 publikacje
1 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758