„Fiasko bundów sygnałem powolnej śmierci eurostrefy?” – James Mackintosh
25/11/2011
412 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
A aukcja belgijskich dziesięciolatek nastąpi już w przyszły poniedziałek. Też Włosi i Francuzi w przyszłym tygodniu muszą uplasować swoje obligacje.
Dzisiejsze fiasko aukcji włoskich papierów skarbowych stało się podsumowaniem wyników wczorajszego szczytu Mer-kozy z premierem Włoch Mario Monti. W efekcie dzisiejszej emisji mimo interwencji EBC Włochy dołączyły do grupy krajów peryferyjnych Grecji, Portugalii i Irlandii charakteryzujących się tzw. odwróconą krzywą rentowności typową dla krajów niewypłacalnych. Polega ona na tym że rentowności obligacji dwuletnich są wyższe od dziesięcioletnich. W wymienionych krajach po tym jak krzywe uległy odwróceniu musiały prosić o pomoc międzynarodową. Włoskie sześciomiesięczne papiery skarbowe zostały sprzedane z 6,5%-ową rentownością (w porównaniu z październikową 3,5%), a dwuletnie obligacje za 7,7%, a pięcioletnie za 7,8%.
Niestety, ale równie złe informacje nadchodzą z Węgier, po tym jak rating tego kraju spadł do poziomu pozainwestycyjnego. Europejskie banki a zwłaszcza austriackie, które zainwestowały w sumie 41 mld euro w tym kraju, już zaczynają liczyć potencjalne straty.
Jedynie dobra wiadomość nadeszła z Islandii, otóż po tym jak Islandczycy zrezygnowali z pomocy, na wypłatę rekompensat dla Holendrów i Brytyjczyków, ogłosili dzisiaj że ich gospodarka wzrośnie w 2011 r. o 2,6%.
Dla tych którzy interesują się problemami finansowymi Europy i braku adekwatnej polityki gospodarczej naszego kraju zapraszam na odsłuchanie debaty z moim udziałem. Dla porównania jednocześnie zamieszczam artykuł na temat tej debaty który ukazał się w Gazecie Wyborczej, w którym selektywnie zaprezentowano jedynie wypowiedz konkludującą zaistniałą sytuację bez opisania omawianej diagnozy:
A oto nagrania z debaty: