Grecy mają trochę racji. To UE wmawiała Grekom przez lata, że dobrobyt osiąga się dzięki dotacjom, zasiłkom dla bezrobotnych, świadczeniom socjalnym… Grecy zostali po prostu uwiedzeni – i teraz domagają się, by płacić im alimenty.
Zieloną wyspą to Polska być może nie jest – ale na tle krajów okupowanych przez UE wyglądamy zupełnie przyzwoicie. Na tle Grecji nawet bardzo przyzwoicie… ale mało kto wie, że zadłużenie republiki federalnej Niemiec jest – w stosunku do ich PKB – WIĘKSZE, niż zadłużenie Grecji.
To dokładnie tak, jak, z bankami – o czym kilka razy już pisałem: „Grecja pada, bo nikt nie wierzy, że Grecy spłacą swoje z’obowiązania”. Natomiast ludzie wierzą, że Niemcy swoje spłacą…
…i prawie na pewno się pomylą!
Tymczasem pomyślne wiadomości dochodzą z Wysp Brytyjskich. Jak można przeczytać na moim portalu: Zjednoczone Królestwo „może pochwalić się wysoką nadwyżką budżetową. Wszystko przez wzrost wpływów z podatków i oszczędności rządowe. Jak podał urząd statystyczny JKM, w styczniu zanotowano nadwyżkę w wysokości 7,8 mld GB₤".
A inni mają deficyty…
Dlaczego akurat Zjednoczone Królestwo i III Rzeczpospolita to najlepsi zarządcy swoich krajów? To proste: bo to jedyne euro-stany, które nie podpisały „Karty Praw Podstawowych”. Kto podpisał – ten ma za swoje.
Niekoniecznie ma źle. Np. Grecy mają b. wysokie emerytury, wysokie zasiłki dla bezrobotnych – siedzą i śmieją się z nas. Bo to jest tak, jak z bankami: gdy jesteś winien bankowi 10.000 – to masz kłopot; gdy jesteś winien bankowi 100 milionów – to bank ma kłopot. Więc banki, którym Grecy są winni paręset miliardów, śmieją się do rozpuku z wysiłków Niemców, Francuzów – by jakoś ich uratować. I z przemówień JE Radosława Sikorskiego.
Dostałem od Córki SMS:
„WAŻNE!! Aby pomóc Grecji w kryzysie jest możliwość adoptowania Greka za jedne 500 €. Grek będzie robić za Ciebie wszystko, na co Ty nie masz czasu. Spać za Ciebie do jedenastej. Chodzić za Ciebie na kawę. Odbywać poobiednie sjesty. A wieczorem siedzieć za Ciebie w uroczej knajpce. Ja już adoptowałem – i mam luz: mogę teraz zasuwać w robocie od rana do wieczora!
Oferta ważna tylko do końca lutego – lub do wyczerpania zapasu Greków”.
Greków nie przeraża wizja bankructwa: już dwa razy bankrutowali – do trzech razy sztuka! A, że wtedy zbankrutują również francuskie i niemieckie banki, które im (jak głupie) pożyczyły pieniądze? To trudno – ich pech… Jak tych głupich Szkopów wizja bankructwa RFN przeraża – no, to niech zasuwają 16 godzin na dobę – i pożyczają pieniądze Greckiej Republice.
Ale Grecy mają trochę racji. To UE wmawiała Grekom przez lata, że dobrobyt osiąga się dzięki dotacjom, zasiłkom dla bezrobotnych, świadczeniom socjalnym… Grecy zostali po prostu uwiedzeni – i teraz domagają się, by płacić im alimenty.
Pewien sens w tym jest…
Uwodziciel niech płaci!