Ekologia – moda czy konieczność?

Tempo życia, ciężka praca powodują, że nasze życie jest coraz bardziej konsumpcyjne. Fast foody, gotowe dania z mikrofalówki oraz produkowanie ogromnych ilości śmieci. Tak żyje wielu z nas.

 . Mając 20 –30 lat nie zastanawiamy się nad tym jak postępujemy. Refleksja często przychodzi dużo później. Zazwyczaj tłumaczymy nasze postępowanie tym, że sami nic nie możemy, że nie zmienimy  świata. To prawda, ale zaczynając od siebie, uświadamiając rodzinę możemy żyć lepiej , bardziej przyjaźnie dla naszej planety i przez to zdrowiej.

   Dzięki akcjom przeprowadzanym w telewizji, radio, prasie mamy jako taką wiedzę o tym aby nie zostawiać telewizora w funkcji stand by, używać żarówek energooszczędnych, nie zużywać dużo wody. Należy kupić AGD które pracuje całą dobę lub przez większą część dnia z klasą energetyczną A lub AA (telewizor, pralka, lodówka!). Jeśli mamy żarówki energooszczędne to należy je wyrzucać do specjalnych pojemników np. w dużych hipermarketach lub w sklepach ze sprzętem elektronicznym.

   A czy wiemy, że pusty zamrażalnik zużywa więcej energii niż pełny?

Dlatego dobrze zaopatrzyć się w lodówkę która ma oddzielnie zasilany zamrażalnik, który możemy wyłączyć, gdy jest pusty. Jeśli nie mamy takiej funkcji dobrze jest wypełnić czymś zamrażalnik np. gazetami, aby było jak najmniej pustej przestrzeni. Należy także regularnie rozmrażać zamrażalnik, ponieważ duża ilość lodu zwiększa zużycie energii. Nie wspomnę już o częstym otwieraniu drzwi lodówki bądź zamrażarki co także zwiększa zużycie energii. Lodówka powinna stać dalej od urządzeń generujących ciepło (kaloryfery, kuchenka).

   Na świecie drastycznie zmniejszają się zasoby wody. Oszczędzamy wodę?

Wątpię. Nadal są bardzo drogie systemy pozwalające zużyć wodę z kąpieli, mycia rąk czy naczyń i wykorzystać do spuszczenia nieczystości w sedesie. Mycie naczyń w bieżącej wodzie również powoduje olbrzymie straty. Poleca się prysznic zamiast kąpieli A czy zawsze ten prysznic jest taki krótki i faktycznie zużycie wody jest takie małe. Może wziąć lepiej kąpiel w niewielkiej ilości wody.

A jeziora i rzeki ?

Nadal służą jako zbiorniki ścieków. Kary za wyrzucanie ścieków nadal nie są tak duże, a i trudno znaleźć winowajcę więc proceder trwa. Dlaczego np. Zalew Zegrzyński jest tak zanieczyszczony? No przecież ścieki z jachtów trzeba gdzieś usunąć, trzeba się też umyć. Kupić drogą rzecz a potem oszczędzać na eksploatacji to częste zachowanie .

    Osławione pampersy i ich ogromna ilość jaką zużywamy, przez co rośnie góra śmieci na ziemi. Korzystać, nie korzystać? To od nas zależy. Rozumiem mamy które tłumaczą, że nie mają czasu na pranie dodatkowych rzeczy, że przy kolejnych dzieciach brakuje czasu i energii. Można sobie natomiast wypracować system i używać pampersów tylko na noc i na dłuższe wycieczki, a pieluch wielorazowego użytku na co dzień. Jeśli używamy pampersów nie zawijajmy ich szczelnie w folię, gdyż to wydłuża ich rozkładanie. Taki drobiazg a może trochę pomóc.

  Jedzenie to temat rzeka J.

Jeśli sobie zdamy sprawę, że to od nas zależy czym obdarzą nas producenci. MY napędzamy popyt. Jeśli będziemy szukać zdrowej, nie modyfikowanej żywności producenci zaczną takiej dostarczać. To w nas siła ! Czy lepiej zjeść zdrowego, a co za tym idzie droższego kurczaka nie nafaszerowanego chemią, antybiotykami czy hormonami? Czy co dzień taniego niezdrowego? Dostęp do produktów nie modyfikowanych ,bez użycia zbędnej chemii zwiększa się. Sklepy internetowe, biobazary  pozwalają kupić zdrową żywność mieszkańcom dużych i małych miast.

    Ekologia ostatnio  jest terminem nadużywanym. Mam wrażenie, że na ekologię zapanowała moda. Dużo się mówi jak to żyjemy w zgodzie z naturą, segregujemy śmieci. A  jeśli kontener jest dużo dalej,  nie zaś pod domem, czy chce nam się wędrować daleko. Czy jak tylko pojawi się trudność to w głębi duszy się usprawiedliwiamy? Nawet w Warszawie zdarzają się osiedla gdzie brak segregatorów na śmieci. Pamiętam jak jeszcze kilkanaście lat temu z mężem nosiliśmy do odległego segregatora śmieci. Aby kupić warzywa bez chemii jeszcze niedawno musiałam jechać daleko do specjalnego sklepu. I jeszcze wtedy często trzeba było składać specjalne zamówienia, aby kupić potrzebne warzywa. Czasy się zmieniają. Zapotrzebowanie na produkty zdrowe rośnie to i sklepów takich przybywa.

Modyfikowanemu , niezdrowemu jedzeniu fast food’om mówimy NIE.

 Żyjmy bardziej świadomie i jak najmniej uciążliwie dla MATKI ZIEMII ! J