mógł się z Państwem spotkać w TV Nowa Prawica
ale prawdopodobnie jutro do Radia WNET dojadę i na poniedziałkowy videoczat również o godz. 20.00 zapraszam.
Natomiast nie rozumiem {circ}, ktore w komentarzu do nocnego postu pisze:
Polskich, nie niemieckich.
\’\’Potomkowie osób, które po wojnie zadeklarowały polską narodowość , zachowali prawa do majątków w Polsce mimo swojego późniejszego wyjazdu do Niemiec i utraty polskiego obywatelstwa \’\’
To Polacy, którzy uciekli przed komuną.
Gdzie ten wielki obrońca prywatnej własności?
Nie rozumiem, po pierwsze, dlaczego prawo do własności powinno być zależne od narodowowości, a nawet: od obywatelstwa/poddaństwa? Co śmieszniejsze: ten wyrok w tym samym zdaniu raz bierze pod uwagę narodowość, a raz obywatelstwo!! A po drugie: ja w tym poście nie zajmowałem żadnego stanowiska prawnego – stwierdziłem tylko, że nastąpi nieprawdopodobny galimatias. Czego niby dotyczy ta ironia o "wielkim obrońcy prywatnej własności"?