Agencja Reuters, powołując się na e-mailową wiadomość od rzecznika KE Enrico Brivio, podała, że 19 państw powiedziało „nie” uprawie produkowanej przez korporację Monsanto modyfikowanej kukurydzy MON 810. Jak na razie jest to jedyna odmiana modyfikowanej kukurydzy uprawiana komercyjnie w Europie. Uprawia się ją w Hiszpanii i Portugalii.
Belgia i Wielka Brytania zażądały możliwości częściowego zakazu upraw GMO na swoich terytoriach, natomiast Niemcy, które także zdecydowały się na częściowy zakaz, zapowiedziały przeprowadzenie większej ilości badań nad bezpieczeństwem takich produktów. Możliwość całkowitego zakazu została wybrana przez Austrię, Bułgarię, Chorwację, Cypr, Danię, Francję, Grecję, Węgry, Włochy, Litwę, Łotwę, Luksemburg, Holandię, Polskę i Słowenię.
Opcja „opt-out” oznacza zakaz sprzedaży nasion modyfikowanych na terenach państw, które tę opcję wybrały. Decyzja ta zostanie przekazana firmom biotechnologicznym, które będą mieć miesiąc na udzielenie odpowiedzi. Decyzja ta ugodzi w największych producentów nasion modyfikowanych takich, jak Monsanto, DuPont i Dow Chemical. Są to producenci odpornych na herbicydy nasion kukurydzy, którzy już złożyli wnioski w UE o możliwość sprzedaży swoich produktów.
Potencjalne wykorzystanie roślin GMO w Europie było szeroko dyskutowane na forum europejskim. Przeciwnicy twierdzą, że uprawy takie zagroziłyby bioróżnorodności. Komentatorzy twierdzą także, że sprzeciw wobec GMO w Europie wynika z braku zaufania do ocen i badań przeprowadzanych przez unijne agencje, które mogą ulegać naciskom lobby wielkich korporacji. Warto dodać, że sztandarowy produkt firmy Monsanto, środek ochrony roślin Roundup został uznany za „możliwie rakotwórczy” przez Światową Organizację Zdrowia (WHO).
Na podstawie: RT.com
Źródło: Autonom.pl