Jutro w południe dzięki decyzji Rada Warszawy patronem skweru koło kościoła Wizytek przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie będzie poeta ks. Jan Twardowski.
Od tego dnia przez całe lato będzie tam można oglądać plenerową wystawę poświęconą temu nietuzinkowemu człowiekowi i poecie.
Pisałam o nim w styczniu:
„Już to, że urodził się 1 czerwca było jakby sygnałem, że całe życie będzie w nim coś z dziecka i że właśnie dzieci będą adresatami wielu jego wierszy i nauk. Kochał je i one go kochały. W 1996 r. uhonorowały go Orderem Uśmiechu.”
Wiadomo, że ks. Jan Twardowski bardzo lubił pisać dla dzieci, bo to one widzą to, co w życiu najprostsze, a zadając niespodziewanie trafne pytania, każą logicznie myśleć. Są ufne i radosne. Ich sposób patrzenia na świat jest fascynujący i nie warto zupełnie go tracić.
Ksiądz Twardowski zwracał się do dzieci z niepowtarzalną prostotą a zarazem głębią. Potrafi nawiązać z nimi kontakt. Językiem obrazowym mówi o zwyczajnym świecie : szumiących drzewach i pięknie kwiatów, świętach, wakacjach, biedronkach i rodzicach.
Jego „Zeszyty w kratkę” powinni czytać także dorośli. Ta lektura pomaga zachować nadzieję i dziecięcą ufność do ludzi i świata przez całe życie.
Dlatego wszystkim dzieciom, które „mieszkają” w nas składam życzenia radosnego patrzenia na ten niewesoły świat i uśmiechu na co dzień, bo on rozwiewa chmury…..
Na koniec fragment wiersza „Dlaczego”
„Dlaczego stworzył tatusia?
Żeby kochał mamusię.
Dlaczego stworzył mamusię?
Żeby kochała tatusia.
Dlaczego stworzył siostrzyczkę?
Żeby kochała braciszka.
Dlaczego stworzył babcię?
Żeby wnuczek mógł ją kochać.
Dlaczego serce bije?
Dlatego, że żyje.
Dlaczego żyje?
Żeby kochać, a kochać to dawać i przyjmować.”