Z bajek i powiastek mało polskich a w pamięci pogubionych…
KTOŚ, KIEDYŚ…
Ktoś kiedyś uznał że Duma i Honor nie mogą przechadzać się w parze…
-Nie w tym nadwiślańskim kraju…
Ktoś podumał i znalazł na to lekarstwo…
Ktoś zaproponował ktoś inny podpisał…
Ktoś przesłonił szmatą oczy
Ktoś skrępował drutem ręce
Ktoś przeładował i strzelił w tył głowy
Ktoś wykopał dół a potem następny
Ktoś dowiózł skrzynkę z amunicją a potem następną
Ktoś się ucieszył że lasy nie kończą się tak szybko
jak pociski…
-Przynajmniej miejsca na nowe doły nigdy nie zabraknie
w tym naszym nadwołżańskim kraju!
Polak, Wegier, dwa bratanki, i do szabli, i do szklanki (weg. Lengyel, Magyar – két jó barát, együtt harcol, s issza borát). Boze chron Wegry i Rzeczpospolita.