HYDE PARK
Like

Dożyliśmy czasów, gdy prawdziwe są tylko kłamstwa.

29/08/2014
1224 Wyświetlenia
6 Komentarze
7 minut czytania
Dożyliśmy czasów, gdy prawdziwe są tylko kłamstwa.

Mikke jest osobą z którą można się zgadzać lub nie, ale trudno mu odmówić logiki. W końcu jest brydżystą i szachistą. O Ukrainie: „Dziwna cechą w wojnie domowej we wschodniej Ukrainie nie jest to, że obie strony kłamią w żywe oczy; to normalka”

0


 

W „Echu Dnia” JKM przyczatował się na Ukrainę. To i dobrze, że choć w mikroskopijnej dawce koncesjonowane przez reżim media czasem podłączą kroplówkę z prawdą. Dla ludzi prawdziwa informacja bez wybielacza jest jak łyk ozonu.

Na swoim blogu ( szkoda że nie widzimy go pod neonówką) napisał o sytuacji na Ukrainie tak:

http://korwin-mikke.pl/blog/wpis/o_1300_chat_w_echu_dnia/2361

”  Dziwna cechą we wojnie domowej we wschodniej Ukrainie nie jest to, że obie strony kłamią w żywe oczy; to jest normalka. Zdumiewające jest za to, że w normalnej wojnie pokazywane są mapy. Np. gdy na początku XX wieku trwała wojna Burów z Anglikami gazety brytyjskie codziennie – a w reszcie Europy: co +/- trzy dni – pokazywały mapy z przypuszczalnymi pozycjami stron, z ruchami wojsk itd.
Ja nie oglądam telewizji i nie czytam gazet – ale jednak przeglądam to i owo i nic takiego nie widzę. Portale – tak (jak podaje p. Krzysztof Kozak – np. kresy.pl ); ale gazety i tv – nie. Czyżbym się mylił?
Mamy satelity – rosyjskie, amerykańskie, chińskie i inne – z kamerami potrafiącymi podobno odróżnić rasę psa. I co?
Czy obydwie strony mają coś do ukrycia? Czy zakłada się, że widzowie po reżymowej edukacji i tak nie umieją już odczytać mapy?
Czy też po prostu publikę ta cała wojna tak naprawdę g***o obchodzi i wolą oglądać buźki i tyłki modelek?

Prawda jest taka, że ci, co teraz oglądają telewizje, wtedy nie czytali nic.
Rozmawiali za to z innymi ludźmi – normalnym językiem.
Są tu dwa pytanie:
1) Czy jednak procent ludzi czytających wtedy gazety nie był wyższy, niż procent ludzi czytających obecnie poważne portale i oglądających programy?
2) Czy nie lepiej było, gdy ludzie nie czytali i nie oglądali niczego – niż gdy teraz oglądają treści przekazywane przez stacje TV dla mas?

Proponuję byśmy skoncentrowali się na jednym ważnym zdaniu:

Mamy satelity – rosyjskie, amerykańskie, chińskie i inne – z kamerami potrafiącymi podobno odróżnić rasę psa. I co?

Właśnie, co?  To że obie strony kłamią w żywe oczy to normalka. Dlaczego jednak nawet się nie pokuszą do zdemaskowania fałszu kontrahenta – oponenta? Widocznie dezinformacja dla obu stron jest czynnikiem niezbędnym.

Ale przecież są satelity amerykańskie ,chińskie i inne ? I co? Cisza jak po Smoleńsku. Nie widzą te satelity nic a nic? Czy kolekcjonują ważne informacje na lepsze czasy albo korzystają z nich  teraz  w pozakulisowych rozgrywkach?

Tuż po negocjacjach w Mińsku, gdy jeszcze się drzwi za rozmówcami dobrze nie zamknęły, gdy oświadczenia potwierdzały dobrą (podobno) wolę do uśmierzenia konfliktu dalej leje sie krew, leją się z ust polityków wzajemne oskarżenia i ich  dementi.

” Dwie kolumny rosyjskich czołgów i pojazdy wojskowe ostrzelały rakietami Grad rejon graniczny   południowo-wschodniej Ukrainy, a następnie wjechały na terytorium kraju we czwartek, po tym jak straż graniczna wobec przewagi przeciwnika ,uciekła”- grzmi Poroszenko.

„Nie ma rosyjskich konwojów na terytorium Ukrainy”. ” Jedno jest tylko faktem – członkowie milicji wkroczyli do Nowoazowska, wszystko inne jest tylko insynuacją. Były rzekome rosyjskie konwoje wojskowe tydzień temu, dwa tygodnie temu. Ale tam nie ma nic, to po prostu ukraińskie wojsko straciło swoje pozycje, tracąc coraz więcej terenów na rzecz  milicji, która jak widać przystąpiła  teraz do kontrofensywy.” – głoszą oficjele rosyjscy.

Donetsk

Skoro jednak przy pomocy zdjęć satelitarnych można odróżnić płeć psa, dlaczego nie publikuje się zdjęć konwojów wojskowych  (czołgów i transporterów) a takie fotki jak ta powyżej?

Ukraine

A to podobno tłumy protestujących, szturmujących ukraińskie Ministerstwo Obrony domagających się aby udzielić pomocy wojskom otoczonym w Izwarinie  (na przedmieściach Doniecka) przez siły milicji prorosyjskiej. Czy są wśród nich ochotnicy aby wstąpić do ukraińskiej armii?

Ja wiem, że wojna domowa to nie powód do żartów ale ośmielam się przypomnieć to wideo:

 

A tak na serio, czy nie zbyt wiele elementów propagandy jako żywo obrazuje powyższe tekst? Czy ktoś jeszcze pamięta o co toczy się ta wojna?

Dożyliśmy czasów gdy prawdziwe są tylko kłamstwa.

 

Update: Wywowałiśmy ” wilka z lasu”

Poraz pierwszy ujawniono zdjecie satelitarne mające potwierdzać oskarżenia NATO:

” The photos were taken by DigitalGlobe, a commercial firm, and have not been altered, NATO said in a statement. Two of the photos were described in an article Wednesday in The New York Times, before they were publicly released.

This is the first time that NATO has made public photographic evidence to corroborate its assertions that Russian military units have been firing artillery from inside Ukraine.”

Czy ktokolwiek z was przekazując jakąś informację upewnia swego rozmówcę że nie kłamie? Dlaczego więc NATO zaznacza że zdjecie nie jest podrasowane?  Przcież skoro to jest pierwszy raz nikt nie powinien zarzucać że to moze być oszustwo! Czyzby podrabianie dowodów było na porzadku dziennym ?

http://www.nytimes.com/2014/08/29/world/europe/ukraine-russia-nato-photos.html?_r=0

Faktem jest że doniesieniom NYT nie nalezy dowierzać jak głodnemu szakalowi.

0

Nathanel

937 publikacje
193 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758