Bez kategorii
Like

DOWODY UCZCIWOŚCI PRAŻYNKI – KONKLUZJE

17/03/2012
570 Wyświetlenia
0 Komentarze
11 minut czytania
no-cover

Renata Szot – Prażynka – musiałaby być mieć świetny patent na fałszowanie dokumentów w wersji elektronicznej i nieprawdopodobny tupet.

0


ZAŁĄCZAM WSZYSTKIE PLIKI, DO KTÓRYCH PRAŻYNKA PODAŁA MI LINK (mój komentarz na końcu, jak się komu chce czytać):

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/de6f6aa9739cdbc4.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d40be21c8d61e592.html

"A to wycena wstępna o jakiej pisałam:"
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/33f334cb52f5103e.html

"Nie jest to koszt zabiegu ale cena, od jakiej zaczną operację, nie obejmuje ona ani powikłań, ani tego, co zrobią więcej, ani rehabilitacji, ani kontrolnej wizyty po operacji (jeśli będę miała jakieś elementy metalowe do usunięcia)."

"rachunek za mój pobyt w Szwajcarii oraz orzeczenie o niepełnosprawności."

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/411ec3f02dfbdd94.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fa9dcd12512b51e6.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/19c57b7cd62244a6.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/07b3bb70fc09c875.html

 

 

"dane osobowe typu pesel numer dowodu osobistego zakryte" – miejmy nadzieję, że nikt się nie przyczepi

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/93b7c854e1cfb799.html

————————————————————————————————————————————————

 

Powiem Wam szczerze – zupełnie nie che mi się tego wszystkiego sprawdzać, dzwonić do Szwajcarii, słać zapytania. Prawdopodobieństwo, żeby Prażynka, wszystkie te dokumenty sfałszowała wydaje mi się zbyt małe. Ale jak obiecałem, mogę to zrobić. Mogę też pojechać do miasta Tychy przed Wielkanocą, obejrzeć je osobiście, zrobić zdjęcia, poznać nazwiska lekarzy prowadzących, przyjrzeć się dokumentom z 7-miu operacji, podzwonić, co tylko chcecie. Prażynka zgodziła się na odwiedziny, zaprosiła mnie, ja też chętnie spotkam się z nią przy kawie i ciastku, pogadamy sobie o tym, jakie życie jest piękne!

Przyznam, że nie zastanawiałem się ani chwili, gdy zaproponowano taki pierwszy projekt dla Rady, aby pomóc Renacie. Nie było we mnie wahania.  To całkiem normalne i w porządku, że wszelkimi uczciwymi sposobami walczy się o swoje zdrowie, zwłaszcza jeśli państwo, któremu regularnie płacimy za to, by o nasze zdrowie zadbało, nie potrafi spełnić tej roli. Ktoś zarzucał szantaż emocjonalny. Do mnie jednak dotarły błagania o pomoc człowieka przerażonego wizją swego kalectwa do końca życia, traktowałem to jako ROZPACZLIWE PRÓBY OBUDZENIA SUMIEŃ. Prażynka, jako jedna z niewielu, starających się o pomoc dla siebie, była tu na NE tak wytrwała. I nie tylko tutaj. Po prostu robiła, co mogła – tak to postrzegam:

Dalej mówił do nich: "Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: "Przyjacielu, użycz mi trzy chleby, 6 bo mój przyjaciel przyszedł do mnie z drogi, a nie mam, co mu podać". 7 Lecz tamten odpowie z wewnątrz: "Nie naprzykrzaj mi się! Drzwi są już zamknięte i moje dzieci leżą ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie". 8 Mówię wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje.

9 I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam.10 Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą.11 Jeżeli którego z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża?12 Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona?13 Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą".

I choć wiem, że kalectwo duszy jest w istocie dalece bardziej smutne i bardziej wymaga uwagi niż kalectwo ciała, to jednak o zdrowie ciała też należy dbać, zwłaszcza jak ma się kogoś pod opieką. Wyobrażacie sobie swoją codzienną pracę, dojazd, jeśli każdy ruch, napięcie mięśni w stopie sprawia Wam ból, tak, że trudno podnieść się z łóżek? Trudno w Polsce o pracę silnemu, młodemu, zdrowemu człowiekowi po studiach, doktoracie. A co dopiero – inwalidzie.

W pełni rozumiałbym każdy racjonalny argument, który stwierdzałby, że to nie jest najlepszy pomysł, żeby Rada zajmowała się tą sprawą. ("A co jeśli do Rady zgłosiłyby się następne osoby, przecież to nie miała być organizacja charytatywna?" – itp). Ale rzuciłem pomysł i chciałem, żeby go przedyskutowano, bo myślałem, że to konkretne działanie, a do tego możliwość konsolidacji społeczności NE – żebyśmy czuli, że razem coś osiągnęliśmy i że jesteśmy w stanie razem działać W REALU, a nie tylko pisać teksty, komentarze i kontestować stan obecny kraju. Ten stan obecny wynika z Ducha Narodu, a ten z kolei jest jakąś funkcją indywidualnych dusz całej zbiorowości. Jeśli dusze nie są ochocze do działania (w tym do pomocy bliźniemu), to współpraca nie jest możliwa, bo nie ma zrozumienia, co jest naprawdę ważne. No właśnie – co? Kto potrafi na to odpowiedzieć?

Jak się okazało, a nie sprawdziłem tego wcześniej, odzew od ludzi dobrej woli z pomocą dla Prażynki jak dotąd był niemały. Z 60tys. złotych, na jaką to sumę szacuje się wstępnie koszt samej operacji przeszczepu kości, zebrano aż około 51,5 tysiąca. To znaczy, że operacja prawdopodobnie będzie miała miejsce, ale nie wiadomo, czy – nie daj Boże – nie będzie komplikacji. Potrzebna też chyba będzie jakaś rehabilitacja – nie znam się na tym. Ale z pewnością dobrze by było, gdyby na pomoc Renacie zebrano jeszcze trochę więcej niż suma wymagana na samą operację. Nadmiar można by było poświęcić na inny zbożny cel. Potrzebujących nie brakuje!

Tuż przy końcu mojego wymądrzania się chciałbym jeszcze zwrócić Waszą uwagę na taką kwestię, którą jest EMPATIA. Kto potrafi się wczuć w dramatyczną sytuację drugiego człowieka, a następnie pisać o nim COKOLWIEK negatywnego? Ja w pełni rozumiem podejrzliwość – głupią naiwność pozostawmy dzieciom – ale, jak już mówiłem – pytania to jedno, a bezpodstawne insynuacje, albo przedstawianie kogoś, kto tak naprawdę potrzebuje pomocy, w negatywnym świetle, to już sprawa zupełnie innego rodzaju i kalibru. Dodam ponadto, że jest jeszcze coś takiego jak MĄDRA NAIWNOŚĆ, ale o tym już sobie poczytajcie w I-szym Liście do Koryntian.

A na koniec mam wielką prośbę do wszystkich. Dajcie spokój z oskarżeniami, sądami, złośliwościami, atakami. Nam tu potrzeba jedności i działania w Duchu Miłości. Miłość to przede wszystkim cierpliwość w znoszeniu przykrości i pełna gotowość do wybaczenia i działania, które nie dba ani trochę o siebie.

Posłuchajmy, co ma do powiedzenia Bóg: "Pokój mój wam zostawiam, pokój mój wam daję." Jakie jest najważniejsze przesłanie od Zbawiciela? Zakatowali Go i przybili do krzyża, szydzili, opluwali tylko za to, że przyszedł ich umiłować nad Jego Własne Życie. A on w ostatnich momentach mówi: "Wybacz im Ojcze, bo nie wiedzą, co czynią".

Czy więc jest cokolwiek innego, co możemy w tej chwili zrobić, jak nie – zrozumieć się nawzajem w naszych ułomnościach? Przeprosić się? Powybaczać wszystko i miłować jak nam przykazano? O to Was tylko proszę. Nie tylko dziś, ale zawsze – z Bogiem!

0

space

Pragne Zjednoczenia wszystkich Polaków milujacych Boga i Matke Ojczyzne dla jej ratowania przed smiertelnym wrogiem. Oddajmy sie ufnie Jego opiece i prowadzeniu, wypelniajac Jego wole, a wspaniale zwyciestwo bedzie zapewnione.

128 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758