Do czegoś was to zobowiązuje, choćby do …..solidarności z generałem
Teraz wy brońcie gen. Petelickiego – tak skutecznie i po męsku, jak on bronił was. Jego śmierć wpisuje się w serię tzw. samobójstw osób publicznych, a wręcz – gdy spojrzeć na to na chłodno – eksterminacji dowództwa armii. Czy potraficie się odważyć i dopilnować rzetelnego śledztwa? Czy potraficie dojść prawdy, nawet jeśli napotkacie ściemę i matactwa? Czy potraficie dopilnować ukarania winnych, jeśli się okaże, że to nie było samobójstwo? Mówicie, że generał był dla was jak ojciec, że zawsze was bronił, choć cena była wysoka. Czy kiedy potrzebowaliście go, to chciał przeczekać, nie narażać się, mówił, że to polityka, a on ma zbyt dużo do stracenia?
Teraz jest jedyny czas, żeby oddać mu hołd – nie pustymi deklaracjami. Czy nie niepokoi was, że od pierwszych minut niemal wszystkie media i władze mówiły o samobójstwie? Czy przeprowadzenie sekcji zwłok dopiero po dwóch dniach nie wzbudza w was podejrzeń o zacieranie śladów? Jeśli kiedyś on nie zostawiał was w potrzebie, wy nie zostawiajcie go dzisiaj. Teraz możecie pokazać waszą lojalność i honor. I może to być wasze najtrudniejsze zadanie.
Za: / Gazeta Polska codziennie/
"My musimy komunizm wyniszczyć, wyplenić, wystrzelać! Żadnych względów, żadnego kompromisu! Nie możemy im dawać forów, nie możemy stwarzać takich warunków walki, które z góry przesądzają na naszą niekorzyść. Musimy zastosować ten sam żelazno-konsekwentny system. A tym bardziej posiadamy ku temu prawo, ponieważ jesteśmy nie stroną zaczepną, a obronną!". /Józef Mackiewicz dla mieniących się antykomunistami/