proszę nam wybaczyć koślawe szeregi…
Panie Pułkowniku !
jesteśmy z Panem !
znamy tę sprawiedliwość
podszytą czerwoną togą
tchórzostwa
jesteśmy z Panem…
wiemy że prawdziwy żołnierz
nosi w sercu dumę orła
a nie krzyk wrony…
przesyłamy Panu
z zawstydzeniem
szelest polskiej mowy
bo potrzeba Panu ciepła
w chłodnej ciszy
niewdzięczności
nasze dzieci
znają już wiele przymiotników
na określenie Pana bohaterstwa
Panie Pułkowniku !
proszę nam wybaczyć
koślawe szeregi
i ten nierówny słaby okrzyk
k u c h w a l e O j c z y z n y !
Panie Pułkowniku !
Panie Pułkowniku u nas niewiele się zmieniło…
Panie Pułkowniku !
u nas niewiele się zmieniło…
te ciągłe i nowe adaptacje Hamleta sprawiły
że warsztat aktorski jest u nas o wiele bogatszy
i gra z widzem bardziej perfidna i wyrafinowana
niż kiedyś…
ale pytanie „być albo nie być ?”
staje się prawdziwe dopiero na poziomie tych
którzy muszą dramatycznie wiązać koniec
z końcem
bo sumienie nie pozwala im na dowolną interpretację
obowiązku wobec Ojczyzny….
ta sprawiedliwość między karą śmierci
a pomnikiem za bohaterstwo
jest tak nieprecyzyjna
że stwarza wiele możliwości
interpretowania patriotyzmu
uczciwości i maskowania
prawdziwych twarzy…
Panie Pułkowniku !
Pan służył Ojczyźnie nie tylko 13 grudnia
i wie Pan jak trudna…długa…samotna
i niewdzięczna to służba
a ci którzy próbują z tej daty dorobić sobie
bohaterski życiorys
stają za Pana plecami i wystawiają z uwagą
ośliniony palec
by mieć ciągłą kontrolę nad zmiennym
wiatrem historii
bo wiedzą że często zmienia kierunek
w tej części Europy
a być Europejczykiem nad Wisłą to wymaga
nadzwyczajnej elastyczności…
Panie Pułkowniku !
niech Pan broni do końca ostatnie barykady…
prawdziwego wsparcia…
nie będzie !
NIEZALEZNY ZAKLAD POETYCKI. Kubalonka. Naród,który sie oburza,ma prawo do nadziei, ale biada temu,który gnije w milczeniu. Cyprian Kamil Norwid