O wolności i trójkącie.
WOLNOŚĆ
Pierwszym w histori Wszechświata aktem woli obdarzonej wolnością było powiedzenie Bogu 'Non serviam’ przez Drugiego.
Oznacza to, że szatan proponuje relacje nie oparte na ofiarności, ale na ”ty sobie, ja sobie”;- kiedy się przewrócisz, ja cię nie podniosę, a kiedy będziesz mnie potrzebował, ja nie przyjdę.
Boga to zasmuciło i odwrócił się.
Nie będzie więc wspólnej gry w piłkę, patrzenia na gwiazdy, budowania, nie będzie nic wspólnego. Nie będzie wspólnej radości, będzie osobna. Potem, z samotności będzie przyglądanie się i ocena. Będzie zazdrość, wobec lepszego. Będzie krytyka i rywalizacja. Będzie przewrotna krytyka i nieuczciwa gra by nadrobić braki talentu i mocy.. Gorszy będzie niszczył dzieła Lepszego.
Można w takiej sytuacji ustalić między sobą jakieś zasady ( prawo) , ale czy druga strona ich dotrzyma jeśli nie ma dobrej woli? Nieufność staje sie koniecznością.
Tak narodził sie liberalizm.
TRÓJKĄT
Ja wybieram słuzbę. Bóg jest moim przyjacielem, a kto nie przyjaźni się z Bogiem, ja z nim sie nie przyjaźnię. Jak postanawiasz służyć sobie, nie tracisz mojej miłości, ale ja ciebie opuszczam dopóki nie zmienisz zdania. Nie ma mowy o żadnej współpracy bo ci nie ufam.
Jesli chcesz zostać liberalnym politykiem i proponujesz relacje oparte na "każdy sobie”, to ja na ciebie nie zagłosuję, bo nic nas nie łączy.
Iza Rostworowska. Crux sancta sit mihi lux / Non draco sit mihi dux Vade retro satana / Numquam suade mihi vana Sunt mala quae libas / Ipse venena bibas