Bez kategorii
Like

Demokracja zagrożona!!!

23/10/2011
616 Wyświetlenia
0 Komentarze
6 minut czytania
no-cover

Demokratyczna polityka nie przetrwa zbyt długo w obliczu bierności obywateli wynikającej z ich politycznej ignorancji i obojętności. – Zygmunt Bauman

0


 

Obserwuję z uwagą liczne dyskusje na tzw. wolnościowych portalach o wszystkim i o niczym np. o tym jakie posty redakcje powinny „promować” a jakie „spuszczać do piwnicy”. To wszystko jest bardzo ciekawe ale niestety jest w znacznej części nieistotnym „biciem piany”. Dzieją się, bowiem, sprawy bardzo ważne dla przyszłego kształtu naszej rzeczywistości.

 

Na świecie właśnie podpisano międzynarodowe porozumienie ACTA (Anti-Counterfeiting Trade Agreement) – międzynarodowe porozumienie dotyczące zwalczania podrabiania towarów i piractwa w Internecie. Trwają „dyplomatyczne naciski” aby podpisała je też UE (oby nieskuteczne!). Idea niby słuszna, ale niepokój wzbudza tryb w jakim ten traktat powstawał (tajne negocjacje) i sposób jego wprowadzenia (ustalono treść na tajnych spotkaniach wyselekcjonowanych urzędników i zainteresowanych „lobbystów”, podpisały rządy bez zgody parlamentów, bo pono przyjęcie traktatu nie wpływa na prawo u sygnatariuszy, ale jak się okazuje niezupełnie. W USA z uporem maniaka używa się określenia „porozumienie” (agreement) a nie „traktat” (treaty) aby uniknąć konieczności ratyfikacji przez parlament, a w Kanadzie i Nowej Zelandii mówi się o koniecznych zmianach w prawie). Ale niewielu zwraca uwagę już na to, że to traktato-porozumienie wprowadza „tylnymi drzwiami” amerykańskie prawo autorskie i patentowe (niby na razie tylko u sygnatariuszy) którego nie udało się „przeforsować” innymi metodami.

 Zadowoleni z sukcesu „amerykańscy lajerzy” kują żelazo puki gorące i rozpoczęli kolejne negocjacje, w tym samym trybie (czyli tajne negocjacje bez udziału „zbędnych dyskutantów”) tym razem nad TPP (Trans Pacific Partnership), w których, na razie, uczestniczą przedstawiciele USA, Nowej Zelandii, Australii, Brunei, Chile, Malezji, Peru, Singapuru i Wietnamu, którego celem jest dalsze rozszerzanie i umacnianie „światłego” pojmowania, amerykańskiego prawa autorskiego i patentowego, tym razem w połączeniu ze skuteczniejszą, niż w ACTA egzekucją.

Krótkie przypomnienie: amerykańskie prawo patentowe i autorskie jest NIEZGODNE z przyjętymi, przynajmniej oficjalnie, bo z przestrzeganiem jest różnie, normami na całym świecie i jest jednym z PODSTAWOWYCH hamulców indywidualnej przedsiębiorczości, która to dotychczas była kołem napędowym gospodarki USA (czego, co jest dla mnie niezrozumiałe, nie dostrzegają amerykańscy politycy) i oddaje niemal całą władzę wielkim korporacjom i ich prawnikom.

 

Tu dochodzimy do tego co się dzieje na naszym, krajowym podwórku. Pomijając już udane ograniczenie dostępu do informacji obywatelom np. na temat prowadzonych negocjacji międzynarodowych, przyjrzyjmy się nowym faktom. Jak donosi PAP: „Powołanie federacji organizacji prawniczych i pracowników wymiaru sprawiedliwości, której celem będą wspólne działanie na rzecz właściwego funkcjonowania demokratycznego państwa prawa, zapowiedzieli prawnicy, którzy obradowali we Wrocławiu przy "Okrągłym Stole Środowisk Prawniczych".” Czyli tłumacząc z „polskiego na nasze” prawnikom jest jeszcze za mało władzy w Polsce, deklaratywnym demokratycznym państwie prawnym, a formalnie kraju „realnej sądokracji”. Pal diabli, niech będzie sądokracja, chociaż ja uważam, że sprawiedliwość to zbyt poważna sprawa, aby pozostawić ją tylko prawnikom, jeżeli wzorem niektórych innych krajów, obywatele mieliby jakiś wpływ na wybór sędziów a ich wyroki były sprawiedliwe i cieszyły by się szacunkiem społeczeństwa, ale w tej sytuacji? Nigdy! Jeżeli Polska (polscy sędziowie i ich wyroki!!!) przegrywają chyba każdą sprawę przed trybunałami międzynarodowymi (a dla przypomnienia tamtejsi sędziowie nie rozpoznają skarg według jakiegoś super prawa, tylko na podstawie prawa obowiązującego w Polsce!!!) to chyba jest zrozumiałe, że Polski wymiar sprawiedliwości, przynajmniej w takiej postaci jak teraz, nie budzi zaufania i nie wolno pozwalać na zwiększanie jego wpływu na rzeczywistość. Zastanawia mnie też forma takiej federacji, która grupowała by sędziów, prokuratorów, adwokatów, notariuszy, komorników, pracowników administracji itd. No i czy to jest na pewno zgodne z Konstytucja RP.

 

Dlatego zwracam się z apelem do „wolnomyślicieli” bądźcie czujni, bo NAPRAWDĘ demokracja jest zagrożona!

 

janpol

0

janpol

13 publikacje
1 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758