Dziś sejmie wniosek PiS o odwołanie ministra uzasadniał Girzyński
Na Facebooku dwadzieścia parę tysięcy ludzi zrobiło sobie „Ogólnopolski strajk pasażerów kolei”. Chcą papieru toaletowego w WC, w wagonach PKP naiwniacy, punktualności i bezpieczeństwa.
Niedawno wykoleił się pociąg, przedtem wysiadło światło na dworcu centralnym, przedtem był chaos przy zmianie rozkładu jazdy, do codziennej od lat kolejowej nędzy już zdążyliśmy się przyzwyczaić. A ci miłośnicy SF na fejsie chcą szybszych pociągów na wszystkich trasach.
Dziś sejmie wniosek PiS o odwołanie ministra uzasadniał Girzyński. Udowodnił na początku, powołując się na słowa Grabarczyka, że plan budowy dróg i autostrad był dziełem PiS i zarzucał mu, że nie został on wykonany. Pytał też o dalszy program w tym względzie ( i każdym innym), którego nie ma "program PO to byłby biały kruk" coś czego nikt jeszcze nie widział. Powiedział też, że "nie chciałbym być w pana skórze, gdyby pan wtedy, na jakimkolwiek dworcu w Polsce się pojawił bez ochrony BOR" o zimowym kryzysie na kolei. Przemówienie było dobre, choć wolałbym więcej konkretów a mniej erystyki.
Poseł PO bronił Grabarczyka mówiąc, że specustawy umożliwiły przyśpieszenie budowy autostrad a one same muszą spełniać najwyższe normy i „od tego nie odstąpimy”. Skontrował to
Andrzej Adamczyk z PiS, powiedział o otrzymanych próbkach materiałów z których się buduje autostradę. Ponoć specjalista, który je zbadał, stwierdził że to jest ił. Poseł pytał, czy polskie autostrady po roku będą się nadawały do remontu. Skontrował go z kolei Tusk, pytając czemu poseł nie zgłosił sprawy do prokuratury.
Kiedyś czytałem artykuł w „Najwyższym Czasie” ,w którym autor pytał, ile jest drogi w drodze, powołując się na rozmowy ze fachowcami. Według niego nigdy tyle ile powinno być. Nie zdziwiłbym się, gdyby tak było ze wszystkimi autostradami. W końcu budują je ludzie dla których liczy się tylko „tu i teraz”.
PiS i SLD zarzucały Grabarczykowi, że 5 mld zabrano na drogi z pieniędzy przeznaczonych na kolej, UE nie zgodziła się na to do dzisiaj i prawdopodobnie je stracimy.
Poseł SLD – zarzucił Grabarczykowi, że nie uda się wybudować 40% z zakładanych do 2020 dróg.
Podał cyfry wybudowanych autostrad przez poszczególne rządy: Buzka ponad 300 km, 236km SLD, 105 km PiS, 145 km rząd Tuska. A wiadomo ze SLD ocenia prawdziwych mężczyzn po tym jak kończą, a nie zaczynają.
Opozycja mówiła też o poczcie, jej stratach, braku realnych zmian, kiepskiej jakości usług. Hamującym budownictwie mieszkaniowym.
Kolejny mówca, chłop miejski Pawlak ponawijał makaron na uszy: „poważna dyskusja o rozwiązaniach systemowych” nie w kategoriach „czarno białych”. Potem Tusk poowijał w bawełnę, pokrytykował poprzedników ,” rozpoczęliśmy naprawdę wielka budowę”stwierdził, Grabarczyka „w sumie ocenia na plus”.
Na końcu wystąpił główny bohater tego „odwołanie show”. Spokojny, pewny swojej roli odwoływanego, do której zdążył się już przyzwyczaić, mówił o swoich sukcesach. Jest nim wprowadzanie już w przyszłym roku telewizji cyfrowej. A mnie już dawno Czesi ostatni program analogowej wyłączyli, a my jesteśmy w ogonie EU pod tym względem..
Co do programu – „to co dobre po poprzednikach kontynuujemy”, okazało się ze znaleźli wielką dziurę w finansach na realizację tego projektu 100 mld zł. Projekty przygotowywane były bez analizy oddziaływania na środowisko. Oni przygotowali analizę i dzięki temu środki są nienaruszone. I to wszystko w zaledwie cztery lata, jestem pełen podziwu.
Inwestycje są kontynuowane gdy wszystkie w Europie zostały zatrzymane powiedział. Jak wrzuciłem do Googla „największa europejska budowa drogowa” to mi wyskoczył projekt rumuńsko-węgierski, nie był zatrzymany. Grabarczyk mówił o zakontraktowanych ponad 1000 km autostrad i dróg ekspresowych.
Potem pokazywał obrazki. Po każdym obrazku były oklaski – Port lotniczy Okęcie – były opóźnienia i dzikie problemy z odbiorem, Rzeszów, Łudź – wieża kontrolna ( większa niż w Smoleńsku), Falochron zewnętrzny w Świnoujściu – zaprojektowany za czasów PiS.
Modernizacje dworców np Wrocław, modernizacja CMK, „C55 po tej linii będą jeździć pociągi Pendolino”-zakup Pendolino moim zdaniem kolejna rzecz, która powinna być uznana za aferę (patrz linki),S 17, obwodnica Lublina – kupa piachu, dużo ich było, żadna nie skończona, potem znów kupa piachu, kolejny piach, A2 która ma być gotowa do końca roku.
Ja często jeździłem budowaną za Hitlera dolnośląską autostradą w stronę granicy, miała jeden pas od pewnego momentu, drugi bez nawierzchni porosły drzewa. Mam nadzieję, że mimo sytuacji finansowej państwa, tak z autostradami Grabarczyka, kolejnego ministra którego przerasta problem czystego kibla w PKP, nie będzie.
Foto: blog 2grosze „Berlinka”
http://www.facebook.com/?ref=home#!/event.php?eid=134299253330815
http://www.businessweek.com/globalbiz/content/jan2008/gb2008017_393750.htm
http://www.mmsilesia.pl/250215/2010/8/27/afera-na-budowie-autostrady-a-cbs-rozbil-grupe-przestepcza-kradnaca-dolomit-wideo–zdjecia?category=news
http://krakauer.salon24.pl/337049,wkreceni-w-new-pendolino-czyli-o-5-minut-szybciej
http://dim.salon24.pl/336195,zakup-pendolino-przyklad-taki-jak-greckie
"Czlonek Konfederacji Rzeczpospolitej Blogerów i Komentatorów............................. "My wybory wygralismy dzieki niekontrolowanemu internetowi i Facebookowi" V. Orban............. Jakosc polityki = jakosc zycia"