Grzegorz Kulikowski, który w listopadzie ujawnił zapis kontrowersyjnych rozmów z szefami związku znów atakuje Grzegorza Latę i Zdzisława Kręcinę. Zarzuca im przyjęcie od niego łapówki. Informacje podał portal wp.pl.
– Moim zdaniem już wkrótce szefów PZPN mogą czekać duże kłopoty. W połowie lutego zeznawałem bowiem w prokuraturze i powiedziałem WSZYSTKO, co wiem, i pokazałem WSZYSTKO, co mam. A jest tego sporo. Jak choćby nagrania, na których Zdzisław Kręcina i Grzegorz Lato przyjmują ode mnie pieniądze. Oni myśleli, że to łapówka od człowieka, od którego PZPN kupił ziemię. Tak naprawdę były to jednak moje prywatne środki. Zorganizowałem prowokację, żeby się przekonać, czy przyjmą łapówkę. I przyjęli – zdradza cytowany przez "Super Express" Kulikowski.
Według jego relacji do przekazania pieniędzy miało dojść w siedzibie związku. Kręcina miał wziąć pieniądze w mieszczącej się w niej restauracji, a Lato w swoim gabinecie.
– Byli przekonani, że to łapówka od człowieka, który sprzedał PZPN ziemię pod budowę nowej siedziby. A żeby nie zaniepokoiło ich to, że to niska suma, powiedziałem, że tamten człowiek będzie płacił w ratach i to jest właśnie pierwsza rata – kontynuuje Kulikowski.
Przypomnijmy, że w listopadzie ujawnił on taśmy, z których wynikało, że w PZPN mogło dojść do korupcji podczas wyboru nowej siedziby związku. Zaznaczył przy tym jednak, że nie ma na to dowodów.
Śledztwo wyjaśniające w tej sprawie wszczęła już Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Jak zapewniają śledczy chodzi o podejrzenie przyjęcia w latach 2010-2011 przez osoby pełniące funkcje kierownicze w PZPN korzyści majątkowej lub jej obietnicy w związku z nabyciem nieruchomości pod siedzibę nowej siedziby PZPN. Grozi za to od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
(www.wp.pl)
"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."