Mógł na czołgu wjeżdżać do Stoczni i Kopalni Wujek, to może też tak jechać do Watykanu. Droga daleka, to powinien już ruszać, a ponieważ jest zima do niech Pan Prezydent dorzuci jeszcze pielgrzymowi gumofilce i koksownik z zapasem kosu.
Mógł na czołgu wjeżdżać do Stoczni i Kopalni Wujek, to może też tak jechać do Watykanu. Droga daleka, to powinien już ruszać, a ponieważ jest zima do niech Pan Prezydent dorzuci jeszcze pielgrzymowi gumofilce i koksownik z zapasem kosu.