„Czytelnia” + zbiórka podpisów (ratujemy dzieci!)

Dla przypomnienia: najbliższa Czytelnia już za dwa tygodnie!

Czas już przygotować się, zawiadomić Rodzinę, znajomych, sąsiadów…

Jak pamiętacie (albo i nie;) pomysłem na majowy OB-CIACH (w Warszawie)  był Marsz Moherowych Beretów (autorstwa Chłodnego Żółwia).  Myślę,  że wiosna,  a zwłaszcza maj,  jest czasem odpowiednim na tego typu akcje🙂

Od samego początku wyobrażałam sobie warszawski "marsz" jako akcję flash-mobową

MUSIMY SIĘ ODROBINĘ ZDYSCYPLINOWAĆ I ROZPOCZĄĆ „CZYTANIE” RZECZYWIŚCIE O GODZ.12.00 => FLASH MOB ZACZNIEMY O 12.30 !!!!!!! TO WAŻNE, DLATEGO POZWALAM SOBIE TAKIMI DUŻYMI LITERAMI I Z WYKRZYKNIKAMI NA DODATEK;)

 O godz. 12.00 zbieramy się na Krakowskim Przedmieściu z OB-CIACHowymi gazetami, siadamy na ławeczkach, w kafejkowych ogródkach, czytamy, rozmawiamy – jak zwykle zresztą.

W pewnym momencie, przyjmijmy, że ok 12.30, w pobliżu Pałacu z ławeczek podnosi się kilku uczestników i z rozłożonymi gazetami, zaczytani idą w kierunku Zamku, po drodze dołączają do nich pozostali bywalcy „Czytelni pod chmurką” pozdrawiając się nawzajem (również z rozłożonymi gazetami, zaczytani, zrelaksowani itp).  Jest nas coraz więcej, idziemy i na wysokości kościoła św. Anny rozpływamy się w tłumie przechodniów.(potem możemy wrócić na swoje miejsca:  poczytać, porozmawiać)

UWAGA KOREKTA =>  PRZEMIESZCZAMY SIĘ W ODWROTNYM KIERUNKU ZAMEK => PAŁAC:

To jest słuszna koncepcja! Czołówka pochodu: kierownictwo partyjno-polityczne, kombatanci, goście zagraniczni i młodzież – formuje się u wylotu Świętojańskiej; w rejonie Kolumny Zygmunta spontanicznie dołączają przechodzące akurat tamtędy (z tragarzami lub bez) masy Ob-Ciachowe stolicy…. (POLON O KONCEPCJI DANNY)

KOLEJNA MODYFIKACJA (tym razem Niegdysiejeszy):

A może zrobić happening polegający na nieustannym wymienianiu się gazetami – przez godzinę albo lepiej, wymieniamy gazetę z każdym(!) OB-CIACHowcem. To musi zostać zauważone! A jeszcze jak każdy z nas będzie nucił "Moherowe pole".
A jeśli trafi się nieOB-CIACHowiec z dobrą gazetą – też próbujemy. 

I JESZCZE (Naszpilach):

Namawiam wszystkich, aby ubrać się kolorowo, to na szarych ulicach bardzo przyciąga wzrok. (patrzcie zdjęcie Niegdysiejszego i zdjęcia z poprzednich akcji)
Ludzi kolorowo ubrani wydają się bardziej weseli i zadowoleni z życia. Niestety ubranie ma znaczenie w budowaniu stereotypów, więc może i w ich "rozmontowywaniu". Pamiętacie, jak intuicja na pierwszy ob-ciach namawiała, aby wziąć zestaw: uśmiech, okulary słoneczne i gazetę.

DO komentarza Naszpilach dodam tylko, że optuję, za dodatkami wrzosowo-fuksjowo-amarantowymi – warto utrzymać zbliżoną kolorystykę. Jeżeli jedank jest to dla kogoś nie do przyjęcia – niech nie czuje presji, że tak trzeba. Nie – lepiej po prostu dołączyć inny kolor, w którym czuje się dobrze.

Potrzebujemy  2-3  kamery, Polon zaoferował wdrapać się na wieżę Kościoła św. Anny, aby stamtąd uwiecznić  OB-CIACHowe wydarzenie (nie wiem, czy oferta aktualna;)))… Może być ciekawie.

Warunek – powinno być nas naprawdę sporo, dlatego warto na własną rękę propagować majowe spotkanie (ulotki rozdawane przy namiocie Solidarnych => CZY KTOŚ PRZYGOTUJE PROJEKT TEKSTU, KTÓRY MOGLIBYŚMY POWIELAĆ?). Piszcie o tej flash-mobowej akcji,  linkujcie do mojej notki, bo ja wiem, co jeszcze?

ZRÓBMY Z TEGO WYDARZENIE ! JEST NA TO SZANSA – ALE MUSIMY WŁĄCZYĆ SIĘ WSZYSCY.

Pytanie – idziemy „normalnie” chodnikami, po obu stronach Krakowskiego, czy ulicą?

Jeśli ulicą – musimy mieć zgodę.

Pozostałabym przy "chodnikowej" wersji  => łatwiej i bezpieczniej (zwłaszcza jeżeli liczba uczestników nie będzie znacząca); poza tym możemy do siebie machać gazetami w geście pozdrowienia itp

A tutaj wklejam stary już (stąd niepoprawna pisownia OB-CIACH;) tekst Niekaranego z salonu24

Moherowe pole widzę wokół mnie
W obciachowej prasie aż po beret tkwię
Wszyscy wokół też poczytać mają chuć
Chcesz mnie spotkać, beret z włóczki na łeb wrzuć

Wszystko się może zdarzyć
Wszystko się może zdarzyć

Całkiem nowe po lekturze miewam sny
W moherowym stanie jest najlepiej mi
Czytam sobie, obok czyta także brać
Kto mi powie, na co jeszcze jest nas stać?

Wszystko się może zdarzyć
Wszystko się może zdarzyć
Wszystko się może zdarzyć
Wszystko się może zdarzyć

(autor: Niekarany, na melodię „ Marchewkowego pola” z wersji animowanej „O dwóch takich, co ukradli księżyc”)

CZY MOŻEMY NAGRAĆ TĘ PIOSENKĘ? (wykonawca: OB-CIACHowy chórek) – moglibyśmy ją puścić przez megafon Solidarnych – lepiej by się nam szło… 🙂 Namawiam też wszystkich do nauczenia się tekstu – jest naprawdę niezły i MOŻE SIĘ NAM W MAJU PRZYDAĆ…

Aktualna liczba uczestników "Gulaszowego Czwartku" zarejestrowanych na Facebooku: 385 

(Facebookowcy! Dopisujcie się! I zapraszajcie znajomych!)