Wiele osób wciąż myli dwa pojęcia związane z dokańczaniem budowy domu. Tymczasem okazuje się, że urządzanie, jest zupełnie czymś innym niż wykańczanie budowy. Tak naprawdę jednak urządzanie zawiera się w wykańczaniu i na odwrót. Czym różnią się od siebie te dwie rzeczy? Przede wszystkim wykończenie, to wszystkie te prace, które zaczyna się robić, kiedy dom jest oddany do stan surowego. Chodzi więc o tynkowanie ścian, zakładanie okien i drzwi a także tworzenie takich elementów jak sufity czy podłogi. Wszystko to następuje zaraz po tym, jak podłączona jest już woda i prąd. Grzejniki zakładamy dopiero wtedy, kiedy jest już zrobiona podłoga oraz pomalowane i otynkowane ściany. Pamiętajmy, że wykończenia w domu nie możemy zrobić w ciągu kilku dni, ale musimy […]
Wiele osób wciąż myli dwa pojęcia związane z dokańczaniem budowy domu. Tymczasem okazuje się, że urządzanie, jest zupełnie czymś innym niż wykańczanie budowy. Tak naprawdę jednak urządzanie zawiera się w wykańczaniu i na odwrót. Czym różnią się od siebie te dwie rzeczy?
Przede wszystkim wykończenie, to wszystkie te prace, które zaczyna się robić, kiedy dom jest oddany do stan surowego. Chodzi więc o tynkowanie ścian, zakładanie okien i drzwi a także tworzenie takich elementów jak sufity czy podłogi. Wszystko to następuje zaraz po tym, jak podłączona jest już woda i prąd. Grzejniki zakładamy dopiero wtedy, kiedy jest już zrobiona podłoga oraz pomalowane i otynkowane ściany. Pamiętajmy, że wykończenia w domu nie możemy zrobić w ciągu kilku dni, ale musimy nieco poczekać. W zależności od tego, jaki tynk wybierzemy, musimy czekać nawet kilka tygodni aż wyschnie – dopiero wtedy będziemy mogli dalej malować. Jeśli zaś chodzi o podłogi, w zależności tego jaką wybraliśmy – również trzeba będzie poczekać. Jeżeli są to panele, można chodzić po nich niemal od razu po instalacji. Terakota, gres i wszelkie płytki, po położeniu powinny odczekać kilka dni, aż zaprawa po nimi dobrze się zeschnie. Jeśli chodzi zaś o urządzenia, tutaj już mamy mnóstwo roboty i decyzji do podjęcia, zresztą jak podczas całej budowy – nie martwmy się. To już ostatni etap, ale dla wielu przysparzający najwięcej problemu. Tutaj bowiem pojawiają się już takie dylematy jak meble, łóżka, kolory ścian, tapety. Trzeba mieć na swój dom bardzo konkretną wizję i niemal w sposób żelazny się jej trzymać. Inaczej, jeśli zaczniemy ulegać na zakupach różnym pokusom, nasze wnętrza zamienią się w brzydki misz-masz lub zwyczajną graciarnię. Oprócz mebli, sof i ewentualnego sprzętu AGD, musimy również wybrać cały szereg małych, szczegółowych dodatków, takich jak obrazy i inne ozdoby. Niektóre panie domu urządzające nowe wnętrza dobierają do nich nawet pościele w sypialniach. Jest to nie lada wydatek i ogromna praca, jednak pamiętajmy że posłuży nam ona na całe lata szczęśliwego życia w nowym domu.