BYLI !!! Gdzie była PO lska PO licja?? NIE BYŁO !! Znaczy się ustawka!
Tak się zastanawiałem nad parszywym donosem ruskich rabów czy tzw. Parti Pedałów Palikota /no bo jak Palikot jest rowerem napędowym to musi mieć pedały, logiczne?/ że, jednak może mieli oni rację i faszyści jednak byli w Warszawie i niepotrzebnie się wku***amy i psioczymy na garbaty los i za ciasną skórę. No więc isdąc tropem ich donosu parszywego zresztą jak oni sami pogrzebałem w internecie poczytałem to i owo i wiecie co znalazłem tylko ich nijak do Kaczyńskiego i do PiSu nie mogę dopasować, bo to mordy jakby mongolskie /ja to nazywam umownie/ ale tak z profila patrzysz niby europejska rasa a jak spojrzysz w oczy to morda żelazkiem płaszczona, ale najważniesze że, znalazłem i udokumentowałem w razie czego jakby coś tam, niech potomni wiedzą że to ja:
Ten to chyba za dyrygenta robił, bo co i rusz to biegał wskazówki rozdawał i na ucho szeptał komu trzeba no i rysy też takie bardziej mordyckie no taki typiczny mordyk, patrząc zaś ciut głębiej na zaplecze to wiadomo. 😉
A tu już sami obrazcowi faszole, rączki już przygotowane na przyjęcie defilady czy parademarsch i za chwilę wszystkie rączki pójdą w górę z okrzykiem sieg heil!!!
O!! Proszę już się zaczęło już V kolumna ruszyła i trzeba pozdrawiać aby fuhrer w razie czego widział kto był aktywny.
Wprawdzie jeden tak trzyma rękę jakby chciał taksówkę zatrzymać, ale nie uda się kamuflarz taksówki nie jeździły w tę stronę i cały ten bajer się nie uda fuhrer i tak się o wszystkim dowie i …….. 😉
No i wsio, przeszli ale nadgorliwcy jeszcze trzymają łapki bo a nuż nie popadli w kadr i będą kłopoty, po przyjeździe na bazę.
A to już wyniki roboty faszystów tak dokładnie opisane przez wiernych rabów fuhrera w parszywym donosię do ambasadora w priwislinskoj gubierni, co też nie może zostać bez kary, tak myślę że, po 150 batów wyliczonych publicznie na gołą D**ę powinno wystarczyć:
To jeden z polskich kibiców pobity przez faszystów idących przez miasto
To reporter "Gazety Polskiej Codziennie" też im się naraził, ale jak on mówią miał za duży mikrofon i się nim podrapał. Oni jak zwykle byli niewinni
Tu ten sam reporter z mikrofonem, ale coś mu krew z ucha leci…….ale to jak powiedzą faszyści coś go w uchu zaswędziało i za głęboko sobie mikrofon do ucza wcisnął aby się podrapać i uszkodził sobie błonę bebenkową.
Także jak widzicie z tej relacji, używając języka michnikowszczyzny i mainstreamu PO lskiego okazuje się że faszyści byli obecni w W-wie 12.06.2012, byli i rozrabiali, bili ludzi no jak to faszyści jak kogoś nie zamordują to pobiją, albo w najlepszym razie okradną /mają takie nacjonalne przyzwyczajenie zwłaszcza zegarki lubią pasjami/ Tylko wszyscy ich szukali PO niwłaściwej stronie tej barykady a ONI byli gdzie indziej jak wynika z tego reportażu. No co? To tylko taka maskirowka 😉
PS. Kliknięcie na fotografię otworzy ją w nowym oknie , wysoka rozdzielczość 😉
"My musimy komunizm wyniszczyć, wyplenić, wystrzelać! Żadnych względów, żadnego kompromisu! Nie możemy im dawać forów, nie możemy stwarzać takich warunków walki, które z góry przesądzają na naszą niekorzyść. Musimy zastosować ten sam żelazno-konsekwentny system. A tym bardziej posiadamy ku temu prawo, ponieważ jesteśmy nie stroną zaczepną, a obronną!". /Józef Mackiewicz dla mieniących się antykomunistami/