Artykuły redakcyjne
Like

Czy tylko reforma Unii Europejskiej?

15/10/2016
735 Wyświetlenia
1 Komentarze
10 minut czytania
Czy tylko reforma Unii Europejskiej?

Fala wstrząsów, jaka ogarnęła Europę wskazuje na bezradność, lub złą wolę istniejącego w niej układu politycznego.
Z licznej listy problemów europejskich można wymienić przynajmniej kilka zagrażających unicestwieniem obecnej Europy.
Należą do nich:
– inwazja ludności z Afryki i Azji zwana eufemicznie „imigracją”,
– konflikty zbrojne na Kaukazie, Ukrainie i Bałkanach,
– kryzys finansowy obejmujący strefę euro z Grecją, jako pierwszą, ale nie jedyną jego ofiarą,
– nie uregulowane stosunki UE z krajami sąsiednimi, szczególnie z Rosją,
– zachwianie militarnej równowagi między Rosją a krajami NATO w Europie,
– groźba rozpadu UE po wyjściu z niej Wk Brytanii i ewentualnie innych krajów.

0


Najpoważniejszym zagrożeniem jest jednak kryzys kulturowy, który zresztą jest przyczyną wymienionych zagrożeń, a także i innych.
W wyniku skoncentrowanych działań dywersyjnych, w które włączone zostały rządy wielu krajów europejskich i administracja unijna, Europa została pozbawiona ochrony swego bytu, jako wyodrębniony kulturowo kontynent nie mówiąc już o jego wpływie na cały świat.

Zafundowana Europie inwazja obcych kulturowo ludów doprowadzi w efekcie do całkowitej wymiany ludności i stworzenia z niej ośrodka nowej kultury.
W chwili obecnej zanosi się na „islamizację” wielu krajów europejskich, a przede wszystkim Francji, Beneluxu i Niemiec, a także Rosji.
Jednakże mając na względzie poziom zdolności ludów islamskich do tworzenia trwałych organizmów państwowych można z góry założyć, że ustąpi ta „islamizacja” znacznie wyżej organizacyjnie stojącej inwazji wschodnio azjatyckiej.

Tak czy owak Europa, jaką znamy przestanie istnieć, a stanie się częścią kontynentu azjatyckiego.

Wszystko to dzieje się za przyczyną pasji Europejczyków do samozniszczenia.
Dwie najstraszliwsze w dziejach wojny i najokrutniejsze, mordercze reżimy powstały w Europie, jako bunt przeciwko europejskiej, chrześcijańskiej kulturze.
Obecna sytuacja w Europie wskazuje na to, że z tych lekcji historii nie wyciągnięto właściwych wniosków i Europa nadal pławi się w mnożeniu konfliktów i wzajemnych zagrożeń. Głównymi ośrodkami tych konfliktów na terenie Europy są w dalszym ciągu Niemcy i Rosja nie wspominając już o wpływach pozaeuropejskich.
Jednakże najwyraźniej wpływy zewnętrzne natrafiają na podatny grunt skoro wbrew jakiemukolwiek sensowi kraje europejskie dają się wciągać w awantury.
Logicznie rozumując, po co Rosji wdawać się w konflikty z krajami granicznymi, znacznie efektywniej i zapewne taniej byłoby ułożyć z nimi stosunki na zasadzie wzajemnych korzyści.
Podobnie czy Niemcom potrzebne jest ogałacanie sąsiadów z działalności przemysłowej, wyciąganie z nich ludzi do pracy w Niemczech i tworzenie przez to stanu zachwianej równowagi, a w konsekwencji uszczuplanie dochodów nie tylko innych krajów, ale nawet swoich własnych. Komu potrzebna kosztowna „rura bałtycka” zbudowana tylko po to żeby ominąć Polskę, Ukrainę czy Białoruś?
Po co było potrzebne angażowanie się w rozwalanie Jugosławii i wywołanie krwawej jatki, z której wszyscy ponieśli tylko straty?
Takich konfliktowych, a nawet agresywnych w założeniu działań jest wiele i w ich konsekwencji nikt nie odniósł korzyści, a straty poniosło wielu.
Najgorsze są jednak skutki długofalowe wywołujące stan permanentnego zagrożenia i poświęcania czasu, wysiłków i pieniędzy na próby zabezpieczeń.

Klasycznym przykładem jest stan zagrożenia militarnego wywołujący najrozmaitsze negatywne odruchy.
Na zdrowy rozsądek Rosja, która jest głównym źródłem uczucia zagrożenia, a nawet przerażenia, nie ma ani interesu, ani nawet możliwości wywołania konfliktu na szerszą skalę. Z doświadczeń historycznych wiemy z całą pewnością, że w konflikt militarny na skalę europejską będą musiały, choćby nie chciały, włączyć się Stany Zjednoczone.
W tym przypadku Rosja nie ma najmniejszych szans na sukces natomiast podjęcie przez nią na większą skalę wysiłku zbrojnego musi doprowadzić do skrajnego ubóstwa naród rosyjski i tak cierpiący na wiele niedostatków.
Współcześni władcy Rosji muszą wiedzieć, że nie mają siły reżimu stalinowskiego i że wdanie się w wojnę skończy się podobnie jak dla reżimu carskiego.

Egoistyczna polityka Niemiec zmierzająca do całkowitego podporządkowania sobie Europy przyniosła straty nie tylko dla ich sąsiadów, ale też i dla samych Niemiec.
Wprowadzenie euro, jako waluty zarządzanej z Frankfurtu, kumulacja środków w niemieckich bankach, podtrzymywanie stanu nierówności rozwojowej, antagonizowanie krajów unijnych, koncentracja wytwórczości i eksportu – spowodowały poważny kryzys finansowy, którego Grecja jest tylko niewielkim czubkiem góry lodowej.
Afera z Volkswagenem i Deutsche Bankiem to tylko zwiastuny tego, co nam grozi w najbliższej przyszłości, jeżeli nie zostanie radykalnie zmieniona postawa Niemiec wobec całej Europy.
Można mieć nadzieję, że w Niemczech przyjdą rządy, które będą się kierować chociażby zdrowym rozsądkiem, jeżeli niepożądaną solidarnością europejską, ale znacznie pewniej jest stworzyć sytuację, w której zostanie wymuszona taka postawa.
Wydaje się, że w tej chwili taka okazja zaistniała, jednakże dla jej wykorzystania potrzebne jest coś więcej niż nacisk kilku, co tu dużo mówić – peryferyjnych krajów.

Potrzebne jest zorganizowanie społeczeństwa europejskiego świadomego celów, do których dąży.
Co należy zaliczyć do tych celów?
-Przede wszystkim powszechne poczucie bezpieczeństwa i świadomość, że ze strony europejskich krajów nie grozi nam inwazja.
To dziwne, ale w krajach „nowego świata” posiadających znacznie mniejsze doświadczenie historyczne, takie poczucie jest znacznie wyższe aniżeli w Europie, która powinna w tym względzie wyciągnąć wnioski z doświadczeń niedawnej przeszłości.

– Po wtóre: – musi nastąpić powszechna świadomość, że Europa stanowi całość, a nie tylko ograniczać się do określonych bloków będących de facto chwilowymi układami.

– Wizja przyszłości ogólnoeuropejskiej musi się opierać na projekcji równorzędności wszystkich podmiotów współdziałania, a nade wszystko stworzeniu nadziei na poprawę bytu tych Europejczyków, którzy najciężej pracują a mają niewspółmiernie niskie dochody.

– Musi być stworzona skuteczna obrona Europy przed zewnętrzną inwazją w każdej zagrażającej jej istnieniu postaci.

Zadania, jakie wynikają z tych podstawowych wniosków przerastają możliwości UE nawet przy założeniu, że wykaże się ona dobrą wolą do działania.
Sama „reforma” nic tu nie pomoże, bowiem ten twór podobnie jak „demoludy” jest niereformowalny.
Należy stworzyć jak najrychlej nowy układ europejski o znacznie szerszym oddziaływaniu terytorialnym i przedmiotowym.
Wbrew temu, co się dzieje w administracji UE Europa nie potrzebuje „superpaństwa” na swoim terytorium, natomiast potrzebuje solidarności i współpracy na równorzędnych warunkach.
W praktyce oznacza to potrzebę powołania wspólnego rynku i skutecznej jego ochrony.
Sprawa wprowadzenia wspólnej waluty nie stanowi niezbędnego warunku dobrego funkcjonowania wspólnego rynku, ewentualne jej wprowadzenie wymagałoby zgody wszystkich uczestników przy możliwości jej funkcjonowania obok istniejących walut krajowych.
Ważnym czynnikiem wspólnoty rynkowej powinny być ustalone zasady polityki finansowej, ochrony celnej całego rynku i współpracy z rynkami zewnętrznymi.

Na gruncie dobrze działającego europejskiego rynku można budować wspólne przedsięwzięcia w innych dziedzinach, a szczególnie w rozwoju naszej kultury.
Powodzenie całego przedsięwzięcia jest zależne od uszanowania suwerenności krajów członkowskich i ich narodowego charakteru.
„Europejczyk” to może brzmi dumnie, ale takiego narodu nie ma i nie ma potrzeby na siłę go tworzyć na wzór „narodu sowieckiego”, który zbankrutował.
Natomiast istnieje pełna możliwość stworzenia wspólnoty europejskiej chociażby na wzór tworu Schumanna, de Gasperiego i Adenauera wykorzystującego doświadczenia i osiągnięcia nie tylko „Wspólnoty Węgla i Stali”, lecz w pierwszym rzędzie naukę płynącą z pontyfikatu św. Jana Pawła.

0

Andrzej Owsinski

794 publikacje
0 komentarze
 

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758