Najważniejszym doradcą i przyjacielem Premiera RP pozostaje od lat Jan Krzysztof Bielecki. Jego bank posiada przed organami ścigania status świętej krowy, pozostaje bezkarny mimo licznych naruszeń prawa
Mad na swoim blogu opowiada nam historię Pana Kaczmarczyka.
W swej pogoni za zyskiem, Pekao SA posługuje się organami państwa. Bezprawne najście na nieruchomość nadzoruje oddział policji. Mimo policyjnego nagrania video sprawców pobicia nie da rady zidentyfikować, bo kryli się w kominiarkach… Prokuratura wydaje bezprawny nakaz rewizji. Na zlecenie prowodyra konfiskuje dokumenty.
Jako prezes Stowarzyszenia Przejrzysty Rynek często rozmawiam z poszkodowanymi przedsiębiorcami i klientami banków. Narzekają, że ich uprawnione zabiegi przeciw bankom przed prokuraturą i sądami pozostają bezskuteczne. Sądy unikają orzeczeń, uciekają do proceduralnych wymówek lub przedłużają postępowanie w nieskończoność.
W zeszłym tygodniu Stowarzyszenie wydało oświadczenie w obronie innego przedsiębiorcy, który nie ugiął się przed bankiem:
————————————————————————————————————————————————-
Warszawa, dn. 16 lutego 2011 roku
Szanowny Pan Andrzej Seremet
Prokurator Generalny RP
ul. Barska 28
02-315 Warszawa
Szanowny Panie,
Stowarzyszenie Przejrzysty Rynek wyraża swój głęboki niepokój ciągiem spornych decyzji sądów i prokuratury w konflikcie włoskiego banku Pekao SA z rodzimą Grupą Malma.
Dyskusyjne, zdaniem Stowarzyszenia, decyzje nie są oparte na faktach. Ich wymowa czyni z banku Pekao SA podmiot nietykalny, wręcz stojący ponad prawem, odporny na działania i decyzje organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości. Może to świadczyć bądź to o głęboko zakorzenionej korupcji politycznej dławiącej obieg gospodarczy w naszym kraju, bądź – w najlepszym wypadku – o pogwałceniu zasad etyki w biznesie.
W ocenie Stowarzyszenia Przejrzysty Rynek, Bank Pekao SA wielokrotnie złamał prawo w relacjach ze spółką Malma.
Naczelny kanon polskiego i międzynarodowego Prawa bankowego nakładający na bank obowiązek właściwego oceniania zdolności spłaty kredytów przez dłużników, został całkowicie zignorowany przez bank Pekao SA w odniesieniu do spółki Malma. Malma należała do najbardziej rentownych spółek pośród producentów makaronów w Europie, jednak przy znikomej skali obrotów bezpieczny poziom zadłużenia nie przekroczył nigdy 40-stu milionów złotych. Pekao przejęło z rynku kredyty Malmy w wysokości 80 milionów złotych! Już ten jeden fakt dyskredytuje fachowość banku. Mało tego, Pekao SA beztrosko nakręcił spiralę zadłużenia Malmy do 150 milionów złotych. Jakby i tego było mało, w grudniu 2005 roku, bank sklasyfikował kredyty Malmy do grupy straconych i… udzielił Grupie Malma kolejnego bezprawnego kredytu na zakup pszenicy za 6 milionów złotych.
W świetle regulacji europejskich obowiązujących w Polsce, sędzia rozstrzygający w sprawach upadłościowych powinien brać pod uwagę interesy wszystkich wierzycieli. Tyle teoria. W praktyce ze względu na fakt, że aktywa i nieruchomości Malmy zastawione są wielokrotnie i od dawna pod kredyty pochodzące wyłącznie z banku Pekao SA, sędzia broni interesu tylko jednego wierzyciela. Co więcej pomija oczywiste dążenie banku do uniknięcia kosztownej spłaty zobowiązań wobec pracowników zatrudnionych w zakładach w Malborku i Wrocławiu!
Co było powodem takiej polityki wobec polskiego producenta makaronów?
Kapitał ma jednak narodowość, zwłaszcza w przypadku instytucji finansowych.Otóż, kiedy Pekao SA podjęło próbę zdławienia Malmy przed pięcioma laty, prezes Unicredit Alessandro Profumo pełnił jednocześnie płatną funkcję Dyrektora Zarządu Barilla, włoski gigant makaronowy! Tak znacząca i jednoznaczna okoliczność może być pominięta jedynie przed sądem i prokuraturą w Polsce. To dowód, że rodzimi przedsiębiorcy ciągle traktowani są po macoszemu przez własne sądy, kiedy w grę wchodzą interesy koncernów międzynarodowych i wpływowych polityków.
Przez sprawy Malmy nieustannie przewija się także wątek innej włoskiej spółki, dewelopera Pirelli, w której to do października 2006 roku prezes Unicredit Alessandro Profumo pełnił płatną funkcję jako Dyrektor Zarządu jednej ze liczących się spółek z Grupy Pirelli! W imieniu Pekao SA, ówczesny prezes Banku, pod naciskiem Unicredit, podpisał z Pirelli tajne, bo zatajone przed rynkiem publicznym, umowy – Porozumienie Chopin, w których oddaje na 25 lat prawa majątkowe do będących własnością banku nieruchomości oraz do nieruchomości należących do klientów banku, w tym Malmy. Orzecznictwo europejskie i amerykańskie w podobnych sprawach okazuje się bezlitosne dla graczy pokroju Unicredit. Chociażby w przypadku włoskiego producenta żywności Parmalat, Unicredit i inne międzynarodowe instytucje finansowe, sprawcy nakręcenia spirali zadłużenia, zmuszone zostały wyrokami sądów we Włoszech i USA do wypłaty wielomiliardowych odszkodowań na rzecz poszkodowanej spółki i jej pracowników.
Michel Marbot, absolwent INSEAD-u, jednej z najlepszych uczelni biznesowych na świecie, zaangażował się w polskie sprawy już w czasach „pierwszej Solidarności” i stanu wojennego. Zdecydował się na przyjazd do Polski, inwestycję w polska gospodarkę i życie w ojczyźnie swojej żony z racji ideowych. Przeprowadzona przez niego prywatyzacja w 1991 roku była dobrym przykładem dla innym inwestorów. Chodzi o sposób podejścia do pracowników, za co chwalił go publicznie Jacek Kuroń. Poza tym Michel Marbot wraz z żoną sponsorowali domy dzieci i działali na rzecz poprawy sytuacji więźniów, promowania polskiej sztuki stosowanej, zespołów młodzieżowych, zabytków historycznych. Michel Marbot jest twórcą i Prezesem międzynarodowego Stowarzyszenia Zamków Nadbałtyckich. Te i inne zasługi zostały docenione przez Malbork, w którym Michel Marbot, jako pierwszy obcokrajowiec, został honorowym obywatelem, a także przez prezydenta Francji, który odznaczył go Narodowym Orderem Zasługi.
Z tych względów prosimy o szczególny nadzór Pana, jako Prokuratora Generalnego, nad sprawami Malmy i Michela Marbot prowadzonymi przez Prokuraturę.
Za Stowarzyszenie Przejrzysty Rynek
Artur Zawisza Paweł Pietkun Adam Gałczyński Jerzy Bielewicz
W tej samej sprawie w tym tygodniu zajął stanowisko Tygodnik Solidarność:
Spośród wielu banków na polskim rynku, włoskiemu Pekao SA można najwięcej, co też bez skrupułów wykorzystuje. Pozostaje zadać pytanie:
Czy to już bankokracja, w której standardy wyznacza Pekao SA, Bielecki i Kornasiewicz?
Przepaść między literą i duchem prawa a codzienną praktyką w prokuraturach i sądach bez wątpienia uzasadnia takie pytanie.
By kontrolowac finanse wystarczy najprostszy kalkulator, cala reszta to blichtr