Szukamy lidera. Jaki powinien być? Co ma sobą reprezentować?
Jeśli nie RO – to kto?
Zadajmy sobie kilka pytań, które stanowią pewne ramy do określenia jakie cechy, jakie wartości powinien nieść w sobie lider Nowego Ruchu Patriotycznego, który ma zmienić Polskę.
Czy powinien być wykształcony, mądry, inteligentny, przystojny, elegancko ubrany, obyty, wygadany, błyskotliwy, charyzmatyczny?
Czy może powinien jeszcze znać języki (jakie), znać świat?
Czy powinien też posiadać odpowiednie zaplecze (jakie i gdzie)?
Na pewno tak i jeszcze więcej. Ale kluczowymi i najbardziej istotnymi wyróżnikami są:
I właśnie głównie te ostatnie: dokonania i biografia stanowią najczęściej obszar dyskusyjny, często prowadzący do ostrej wymiany zdań, niekiedy kłótni a nawet wrogości.
Od kiedy zainteresował mnie NE (od ok. 2 tygodni) z dużym zaciekawieniem próbuję wyrobic sobie opinie o panu Ryszardzie Oparze, o którym usłyszałem pierwszy raz w życiu (!!) i który ewidentnie "ma parcie" na zostanie liderem nowego ruchu.
W wielu miejscach znajduję o nim i jego dokonaniach niezbyt pozytywne informacje. Wielu blogerów zajmuje ewidentnie jego stronę, często spłycając i rozmydlając temat, inni zajmują całkowicie przeciwstawną pozycję, dostarczając jako dowódy róznego typu informacje i fakty z przeszłości.
Zdanie sobie moze wyrobić każdy sam, korzystając ze swojej wiedzy, umiejętności dedukacji, doświadczenia życiowego. Każdy (zdrowo myślący) wie również, że za "glejt niewinności" nie może na pewno służyć "wyrok sądu lustracyjnego" z III RP.
Dlatego też niezbędne jest zajecie stanowiska i wykazanie się przez kandydata, że jest tym za kogo się podaje, że postawione zarzuty są "funta kłaków warte" (z kontr-dowodami i ich sensownym wyjaśnieniem).
Tego wymagają przyszli wyborcy i ci którzy mają zaakceptować lidera! Nie chcemy przecież mieć powtórki z "Okrągłego Stołu"?
Czyżbym się mylił i za dużo wymagał?