Czy rosyjscy „kibice” przyjadą aby bić polskich demonstrantów na EURO 2012?

Pytanie otwarte. W jakim celu szykowane są bojówki Putina na EURO 2012?

Fakt pierwszy

Tusk i establishment starają się ostatnio raczej radykalizować, zaostrzać nastroje społeczne niż łagodzić. Jaki mogą mieć w tym cel? Załagodzić nastroje byłoby względnie łatwo, tu trochę obiecać tam trochę odroczyć – w czasie kampanii tak robili więc potrafią. Wniosek nie chcą.

Fakt drugi

Już od około roku Putin szykuje „kibiców” a faktycznie swoje zorganizowane bojówki w liczbie około 40 tysięcy ludzi. Ludzie ci będą mieli materiały pirotechniczne nie za bardzo dozwolone w Polsce, dodatkowo są świetnie zorganizowani, zdyscyplinowani itd.

Hipotezy:

1.     1.

Bojówki Putina posłużą do bicia i pacyfikacji wszystkich polskich demonstrantów: celników, taksówkarzy, budowlańców którzy nie otrzymali zapłaty itd. Tusk prowokuje nastroje społeczne aby zastraszyć w ten sposób społeczeństwo, pokazać bezcelowość wszelkiego protestu. Przy okazji będzie miał przykrywkę medialną dla zachodnich agencji informacyjnych, zamiast o protestach w Polsce będzie mowa o zamieszkach kibiców. Zsynchronizowana rosyjska i polska propaganda przedstawi to jako przykre incydenty między kibicami nad którymi jednak dzielny rząd świetnie panuje.

2.

Szykuje się grubsza prowokacja która ewentualnie da pretekst do najazdu na Polskę. W tym wypadku rosyjscy „kibice” będą po prostu siłą która rozgromi polskie siły porządkowe i umożliwi Putinowi sprawną ewakuację gdyby zaszła taka potrzeba.

3.

Kibice są rzeczywiście tylko kibicami którym dobry Putin zafundował wspaniałomyślnie bilety, samoloty i wikt. Tusk zaś zaostrza sytuację ot tak, bez celu, z głupoty i dla zabawy