Czy Premier znowu robi z nas (g)łupka?
26/02/2011
487 Wyświetlenia
0 Komentarze
6 minut czytania
Zastanawiał się ktoś gdzie jest Premier? W której szafie się schował? A może Premier pojechał do roboty "na czarno" w Norwegii? Zagadka się rozwiązała. Dzisiaj w TVPlatforma między wierszami „przemycono”, że Donald wybiera się z dwudniową wizytą do Norwegii. Jako cel wizyty podano, iż jedzie tam „rozmawiać z szefem norweskiego rządu Jensem Stoltenbergiem o bezpieczeństwie energetycznym i gospodarce”. No pomyślałem sobie zabrał się do roboty chłopina. Mimo tego, iż uważam się za optymistę, ale jakoś tak z natury jestem podejrzliwy, dlatego chwilę później przyszła pewna dziwna myśl. Jakie ważne wydarzenie „świata sportu” właśnie się odbywa w Norwegii? Pomyślałem sobie ty i te twoje historie spiskowe, zawsze doszukujesz się spisków, przekrętów, złodziejstwa, ustawiania i takich […]
Zastanawiał się ktoś gdzie jest Premier?
W której szafie się schował?
A może Premier pojechał do roboty "na czarno" w Norwegii?
Zagadka się rozwiązała.
Dzisiaj w TVPlatforma między wierszami „przemycono”, że Donald wybiera się z dwudniową wizytą do Norwegii. Jako cel wizyty podano, iż jedzie tam „rozmawiać z szefem norweskiego rządu Jensem Stoltenbergiem o bezpieczeństwie energetycznym i gospodarce”.
No pomyślałem sobie zabrał się do roboty chłopina. Mimo tego, iż uważam się za optymistę, ale jakoś tak z natury jestem podejrzliwy, dlatego chwilę później przyszła pewna dziwna myśl.
Jakie ważne wydarzenie „świata sportu” właśnie się odbywa w Norwegii?
Pomyślałem sobie ty i te twoje historie spiskowe, zawsze doszukujesz się spisków, przekrętów, złodziejstwa, ustawiania i takich tam innych.
Ktoś powie, że trudno nie być tak podejrzliwym po tych prawie czterech latach socjotechniki obozu „magików”.
No, ale nic przełączyłem na inny kanał i moim oczom ukazał się obraz z TVP Sport, obraz transmisji z Mistrzostw Świata w Oslo, a gdzie -w NORWEGII.
Myślę sobie „a tu Cię mam Donald, nie ze mną te numery”, po raz kolejny miałem rację. Znowu jedziesz się przewieźć za pieniądze podatników, kolejna „wycieczka” w kryzysie finansów publicznych.
Jak sprzedać Polakom kolejną bajkę?
Pytanie tylko, co jeszcze ważnego jest do obgadania z Norwegią, jakich słów "kluczy" użyć by "ciemna masa" to kupiła, by można z czystym sumieniem lecieć za pieniądze podatników. Zapewne nie dało się po raz kolejny wysłać Grasia samolotem po Premiera, no bo kierunek nie ten, a tak w ogóle to pewnie ma pełne ręce roboty, bo tyle śniegu spadło, a tu trzeba to odgarnąć z posiadłości Baora.
Oficjalne cele wizyty, czyli bardzo pracowity wyjazd.
1.Głównym tematem rozmów polityków będą kwestie gospodarcze i energetyka, w tym dostawy gazu oraz rozwój gazowych połączeń północ-południe, a także wymiana doświadczeń dotyczących wydobycia paliw. "Jest ona istotna w kontekście odkrytych w Polsce złóż gazu łupkowego i możliwości eksploatacji tych zasobów"
2. O bieżącej sytuacji na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej.
3. O sytuacji polskich imigrantów i ich rodzin w Norwegii.
4. Ważnym tematem rozmów ma być także perspektywa Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego oraz Norweskiego Mechanizmu Finansowego na lata 2009-2014.
5. Obejrzy też zmagania polskich sportowców w Mistrzostwach Świata w narciarstwie klasycznym
Ale by określić właściwą hierarchię celów należałoby powiedzieć tak –„odwróć tabelę najważniejsze na czele”. Po raz kolejny okazuje się, że ten "gość" ma klawe życie, po prostu żyć nie umierać. Już tyle zwiedził za friko, co zobaczy to jego, po prostu tego mu nikt nie odbierze, a robota ( miśki są od roboty), kto by się w ogóle takimi głupotami przejmował.
Na zakończenie krótki apel do „pracowitego”.
Panie Premierze może taniej było by na kanapie przed telewizorem, z telefonem w ręku pogadać o tych „ważnych” dla Polski sprawach, załatwiłby Pan to samo, budżet by zaoszczędził, a Pana rodzina mogłaby Pana, choć przez chwilę w domu oglądać, same korzyści zero wydatków(tylko piwko i chipsy) a jaka radość dla Familii i narodu.
I tak kolejny już raz zrobiono z nas Polaków przysłowiowego (g)łupka.
A tak na marginesie informacja na ten temat w Onecie znalazła się w dziale Biznes, a ja myślę, iż jej miejsce jest w dziale Sport, ewentualnie Turystyka.
Premier pytany na piątkowej konferencji prasowej jeszcze w Warszawie, czy priorytetem jego wizyty w Norwegii jest rozmowa o gazie łupkowym, czy kibicowanie naszym sportowcom, powiedział, że "jedno drugiemu nie przeszkadza". "Na szczęście te priorytety nie są w konflikcie" – zaznaczył./źródło Onet.pl/
BB
zdjęcia pochodzą ze strony-