Bez kategorii

Czy Ministerstwo Sprawiedliwości może kłamać posłom?

22/11/2012

437 Wyświetlenia

0 Komentarze

2 minut czytania

Czy te oczy mogą kłamać? – chciałoby się zanucić słuchając zapewnień Ministerstwa Sprawiedliwości o prawie do nagrywania rozpraw. Dzisiejsza rozprawa w Sądzie Apelacyjnym w Katowicach dowodzi, że z prawem tym może być bardzo różnie

W 2008 i 2009 r. Prezes Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach nie odpowiadał na pisemne wnioski o informację prasową i informację publiczną redakcji pisma "Wolny Czyn" KPN Obszaru V, a następnie – już po wytoczeniu Mu procesu w tej sprawie – dodatkowo mógł znieważyć powoda. 22 listopada 2012 r. w Sądzie Apelacyjnym w Katowicach – w składzie: pani sędzia SSA Zofia Kołaczyk (Przewodnicząca), pani sędzia SSA Urszula Bożałkińska, pan sędzia SSA Grzegorz Stojek – odbyła się kolejna już rozprawa w tym procesie.

Zgodnie z treścią odpowiedzi Ministerstwa Sprawiedliwości (reprezentowanego przez Sekretarza Stanu, pana Stanisława Chmielewskiego) na interpelację poselską nr 23134 z 21 lipca 2011 r., strony i publiczność mają prawo nagrywać obraz i dźwięk rozpraw cywilnych (pod pewnymi warunkami). Z pełnym stanowiskiem Ministerstwa Sprawiedliwości można zapoznać się tutaj:

http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/383CAD80

Nasi reporterzy postanowili sprawdzić, czy Ministerstwo Sprawiedliwości nie kłamie; a jeżeli nie kłamie, to jak wygląda praktyczna realizacja jego stanowiska w Sądzie Apelacyjnym w Katowicach.

Na filmie: Przed sądem występuje Mariusz Cysewski, redaktor pisma "Wolny Czyn" KPN Obszaru V. Z wypowiedzi Sądu zdaje się wynikać, że stanowisko Ministerstwa Sprawiedliwości w zakresie nagrywania rozpraw nie budzi entuzjazmu sędziów