Czternaście dni bez TV!
11/08/2011
320 Wyświetlenia
0 Komentarze
1 minut czytania
Już czternasty dzień wytrzymuję bez telewizji. I nie mam poczucia, że coś tracę.
Już czternasty dzień wytrzymuję bez telewizji. I nie mam poczucia, że coś tracę. W XXI wieku, w dobie Internetu i wielofunkcyjnych telefonów komórkowych można – choćby i z trudem – obejść się bez TV. Jaka oszczędność czasu! I jaka oszczędność nerwów – w przypadku telewizji w Polsce… Szczerze polecam wszystkim: w tym czasie można zrobić tyle fajnych rzeczy, poczytać, pomyśleć, napisać bloga, popatrzeć na ludzi, porozmawiać z nimi, znaleźć czas na spacer i więcej czasu dla rodziny i przyjaciół. Po poście ścisłym można wprowadzić post ograniczony, czyli oglądanie TV w wymiarze mocno limitowanym – a więc niezagrażające zdrowiu…
Warto!