Część 9. ROLA i SKUTKI 1-SZEGO KŁAMSTWA ZAŁOŻYCIELSKIEGO PRL w „III RP”.
08/05/2012
730 Wyświetlenia
0 Komentarze
24 minut czytania
To wyłącznie za sprawą trzymających władzę z obcego nadania od 1944r po dzień dzisiejszy, czas dla Polski jakby nie tylko stanął na nic nie znaczącej roli PRL w Europie, ale cofa się do grudnia 1939r .
Mimo przegranej kampanii militarnej w kraju , mimo wdrażanej na jego kadrach i ich rodzinach katyńskiej doktryny zagłady, Wojsko Polskie od 1 września 1939r do 8 maja 1945 jako czwarta (a w okresie czerwiec 1940 czerwiec 1941 nawet jako druga) co wielkości siła militarna państw sprzymierzonych brało nieustanny udział w wojnie na lądzie ,morzu i powietrzu! Agresorom do końca II wojny światowej nie udało się też przeprowadzić likwidacji struktur państwa polskiego: W kraju powstała potężna armia podziemna licząca przeszło 300 tyś żołnierzy, a za granicą na terenie państw sojuszniczych funkcjonowały konstytucyjnie legalne władze z Prezydentem i Rządem R.P. Władz, których delegatura znajdowała się w okupowanym kraju organizując samoobronę Narodu Polskiego przed planowanym i realizowanym przez okupantów narodowym i biologicznym wyniszczeniem.
8 maja 1945 Niemcy podpisały bezwarunkową kapitulację. Jednak zwycięstwo nad państwani Osi, do którego Polacy dołożyli istotny wkład: zrówno swoją walką, jak i polityką już we wrześniu 1939r wikłając III Rzeszę w wojnę światową, ponosząc przy tym ogromny wysiłek przez pozostały okres wojny, nie zostało im dane, a wszelkie traktaty, międzynarodowe umowy i zobowiązania zawarte z Państwem Polskim pozostały i nadal pozostają niedotrzymane i nie rozliczone. Polska prowadząc nieustannie wojnę po stronie zwycięzców, której naród z pośród wszystkich innych, był najbardziej eksterminowany przez oba państwa sprawcze II wojny światowej , pozostawiona została i nadal pozostaje w gronie przegranych.
Ów nadal istniejący stan rzeczy,to nie jest kwestia tego, że Niemcy w sojuszu z Rosją, zbrojnie opanowali obszar Rzeczypospolitej Polskiej dokonując jej rozbioru. Niemcy też opanowali Austrię i Czechosłowację, zbrojnie najechali i pobili Danię ,Norwegię, Holandię ,Luxemburg ,Belgię, Francję, Grecję ,Jugosławię i Włochy. Żadne z tych państw samodzielnie nie postawiło porównywalnie skutecznego i długotrwałego do polskiego oporu.
Jedynie do pokonania Polski ,Niemcy jak potrzebowali tak i otrzymali pełne wsparcie militarne za sprawą innego sojuszniczego państwa. W tym wypadku Związku Sowieckiego. Jak wykazano choćby w tym cyklu, żaden niemiecki Blitzkrieg, lecz agresjia ZSRS 17 września, stała się kluczowym zagadnieniem dla podboju Polski w 1939r.
Pozostałe kraje starego kontynentu Whermacht zajął, czy podbił już samodzielnie bez znaczącego wsparcia militanego innych sojuszników. A pobił wszystkie na które uderzył , mimo iż za sprawą oporu Polski z rozpoczęciem wojny w Europie, wszystkie one zyskały dodatkowe od siedmiu do dziewiętnastu miesięcy na zawarcie korzystnych sojuszy militarnych i przygotowanie zbrojnego odporu. Jednak wojska lądowe każdego z nich, który stał się obiektem agresji Niemiec do połowy 1941r, zostały pobite w działaniach na lądzie w czasie krótszym niż, zaatakowana ze wszystkich stron Polska. Wyjątkiem potwierdzającym tę regułę, stanowi wojna Niemiec z byłym głównym sojusznikiem –Związkiem Sowieckim.
Armia Czerwona i jej pierwszy rzut strategiczny przewyższający Whermacht 4-krotnie liczbą żołnierzy, pojazdów ,czołgów i samolotów , niemal w pełni zmoblizowany w dniu 22 czerwca ,gotujący się do uderzenia, rozwinięty wzdłuż linii Ribbentrop- Mołotow, mający zająć obszar Polski i otworzyć drogę do Niemiec, został w całości pobity i zniszczony na własnych pozycjach w ciągu trzech tygodni: „Zadanie postawione w planie „Barbarossa’-„główne siły rosyjskich wojsk lądowych mają być zniszczone w śmiałych operacjach dzięki głębokiemu szybkiemu wysunięciu klinów pancernych.” –Whermacht wykonał już w połowie lipca1941 roku. Wojska Nadbałtyckiego i Zachodniego Okręgu Wojskowego (ponad 70 dywizji) zostały ,rogromione, odrzucone o 350-450 km na wschód od granicy , rozproszone po lasach albo wzięte do niewoli. Nieco później to samo stało się z 60 dywizjami wprowadzonymi w skład Frontu Północno -Zachodniego i Frontu Zachodniego od 22 czerwca do 9 lipca. Do tego dnia Niemcy zajęli Litwę ,Łotwę ,prawie całą Białoruś,sforsowali Bug, Niemen, Dźwinę , Berezynę i Dniepr. 9 lipca Niemcy zajęli Psków, 16 lipca Smoleńsk i wkroczyli na przedmieścia Kijowa. Dwie trzecie odległości od granicy zachodniej do Leningradu i Moskwy przeszli w niespełna miesiąc. Wojska okręgów zachodnich straciły praktycznie cały sprzęt techniczny i ciężkie uzbrojenie. Do 9 lipca Sowieci stracili 11,7 tysiąca czolgów,19 tyś dział i możdzierzy i 4 mln żołnierzy. Do 15 lipca Niemcy zajęli terytorium 700 tyś km kwadratowych czyli 3 razy większe niż zajęte przez Whermacht we wrześniu 1939r”![1]
Whermacht w tym czasie tj do 6 lipca poniósł straty 20 tyś poległych i 40 tyś rannych, a więc porównywane tymi, jakie poniósł on w Polsce w 1939r. (10 tyś poległych i 50 tys rannych tym razem atakując nie słabszego liczebnie,ale 4-krotnie liczebniejszego od siebie ilością uzbrojenia i wojska przeciwnika. Jeszcze w sierpniu i wrześniu Whermacht ponownie rozgromił nie uczestniczące dotąd w boju i wypoczęte siły drugiego rzutu strategicznego Armii Czerwonej. Siły swą liczebnością nie ustępujące w niczym wielkością i wyposażeniem siłom Whermachtu jakimi dysponowął on 22 czerwca! A przecież po dwóch miesiącacach walk Whermach nie tylko ponosił jakieś straty w walce ,ale głównie za sprawą zużycia i ekspoatacji i braku rezerw materiałowych stracił większość sprzętu, środków walki, a wskutek wyczerpania zapasów i wzrostu odległosci od Rzeszy do frontu stale spadało zaopatrzenie, Już z końcem lata 1941 z braków własnych rezerw, jego głównym źródłem zaopatrzenia i uzupełnień stały się materiał i sprzęt wojenny zdobyte na Armii Czerwonej podczas Operacji „Barbarossa”.
Kto więc tu miał więc niewyszkolone i nieprzygotowane do prowadzenia długotrwałej i nowoczesnej wojny wojsko? Rzeczpospolita w 1939r mająca możliwości mobilizacyjne wystawienia 1-milionowej armii, czy Związek Sowiecki, nawet dwa lata póżniej w 1941r, dysponujący przeszło 6-cio milionowym wojskiem 1-go etapu moblizacji ?
Wreszcie bitym w ciągu całego tego lata bezustannie Sowietom z odsieczą przybyła jesienna aura i sowieckie gruntowe drogi zamieniły się w grzęzawiska, a wkrótce po tym przybył z odsieczą i zatrzymał finalnie tryumfalny dotąd marsz Whermachtu najlepszy z wodzów Rosji: „generał mróz”. Whermacht okazał się być zwycięzką armią jedynie w warunkach letnich. Siłą zbrojną nie przygotowaną i nie zaopatrzoną do prowadzenia jakichkolwiek skutecznych działań ofensywnych we wschodnio-europejskich warunkach jesienno- zimowych! Wracając w tym kontekście do cytowanej w części 2-giej cyklu o kłamstwie założycielskim PRL opinii Wiktora Suworowa na temat legendy niemieckiego Blitzkriegu 1939r,to jak wyglądałyby działania bojowe Whermachtu jesienią i zimą 1939-40 r w Polsce, gdyby zamiast otrzymanej 17 września sowieckiej odsieczy ze wschodu, trzeba było by mu się jeszcze zaangażować choćby i w ograniczonym najpierw zakresie w działaniach na froncie zachodnim? A zima była sroga tego roku-jak mówią historyczne źródła, znacznie ostrzejsza nawet niż ta z przełomu 1941-42…
Mimo to Los Armi Czerwonej byłby już przypięczetowany, gdyby latem 1941 Japonia wsparła swego strategicznego sojusznika- Niemcy, jak zrobiły to Sowiety we wrześniu 1939r w Polsce. Tyle ,że jakoś „szczęśliwie” dla bolszewickiego reżimu, Japonia przestrzegając traktat pokojowy zawarty z ZSRS 16 września 1939r zostawiła sojusznika ( za co, w rewanżu Związek Sowiecki złamał ów traktat, jak każdy inny i napadł zbrojnie na Japonię w 1945r!).
A ,że Niemcy ostacznie zostały pokonane, to już nie bynajmniej zasługa gotowości i sprawności czy potęgi Armii Czerwonej: Już od czerwca 1941r sowieckim gangsterom władającym na Kremlu przybyło wsparcie strategiczne (blokada morska Euro-Rzeszy , bombardowania strategiczne Niemiec) i potężny strumień militarnego i strategicznego płynącego drogą morską zaopatrzenia od wszystkich państw anglosaskich ,których ówczesna strefa wpływów zajmowała blisko połowę obszaru ówczesnego świata! Tą drogą Sowieci otrzymali nie tylko niespotykane w żadnej wojnie materiałowe wsparcie jakie kiedykolwiek otrzymało walczące państwo od innych ,ale otrzymali to gratis! Tylko w okresie od 1 października 1941r do 31 maja 1945r same tylko Stany Zjednoczone przekazały Stalinowi 2660 frachtowców na które załadowano siedemnaście i pół miliona to surowców strategicznych. Same USA dostarczyły miliony ton surowców: ropy (2,5 mln. ton) i metali , konserw, odzieży, buldożery i precyzyjne obrabiarki ,sprzętu transportowy (400 000 ciężarówek, 50 000 Willisów, 2000 lokomotyw i 11 000 wagonów kolejowych) sprzęt optyczny i łączności , wszelkie uzbrojenia, od broni maszynowej i artylerii począwszy, przez broń pancerną, samoloty (10 tyś nowoczesnych płatowców) po flotę wojenną liczącą 595jednostek w tym 28 fregat 105 niszczycieli, 77 trałowców, 202 kutry torpedowe. itd. itp. … Wielka Brytania dorzuciła Sowietom m.in. drugą flotę 92 okrętów; w tym jeden pancernik , jeden krążownik , 4 okręty podwodne. Dostarczyła im także całość aluminium potrzebnego do wytwarzania silników czołgowych i całej generacji najnowszych płatowców[2].
Wracając jednak do merritum ,tj trwających nadal dla Polski nie rozliczonych i trwających skutków niemiecko–sowieckiej agresji. W przeciwieństwie do Rzeczpospolitej Polskiej, żadne z napadniętych i okupowanych przez Niemcy panstw nie miało zawartego, niedotrzymanego i jednostronnie złamanego przez Niemcy Paktu o Nieagresji ( a także z ZSRS!) Żadne z nich będąc już państwem okupowanym, nie wystawiło choćby podobnej wielkością Polskim Siłom Zbrojnym własnej armii. Żadne ze stawiających zbrojny opór, oprócz Polski i Norwegii, nie zachowało wobec dokonanego najazdu legalnych władz państwowych! Jednak wymienione pozostałe kraje, mimo iż nie wykazały podobnego do Polski potencjału wojennego i detrminacji, odzyskały po wojnie poza stratami osobowymi niemal wszystko, co utraciły wskutek wojny i (przynajmniej do czasu ratyfikacji przez ich współczesne rządy tzw. Traktatu Lizbońskiego) stały pełnoprawnymi członkami wspólnoty suwerennych państw świata . Mało ,w kilka lat po wojnie nawet przegrane Niemcy, najpierw Zachodnie, a od 1990r nawet Niemcy Wschodnie znalazły się w gronie państw beneficjentów systemu politycznego ustalonego ponad głowami państw zainteresowanych, układem jałtańsko- poczdamskim (pakt Stalin-Roosvelt)! Tylko Polska z pośród wszystkich dawniej okupowanych przez III Rzeszę państw, pomimo oficjalnego głoszenia przez trzymajacych władzę o „upadku PRL” i zakończeniu sowiekiej okupacji , nadal pozostaje w stanie trwania skutków sowiecko-niemieckiej agresji, przy braku utraconych wskutek tej agresji obszarów, koncesji, atrybutów, zasobów i dóbr materialnych oraz braku zadościuczynienia i należnych z tego tytułu Państwu i Narodowi Polskiemu odszkodowań.
Polska jest krajem nadal podzielonym linią rozbioru Hitler-Stalin łagodniej określanej jako Ribbentrop –Mołotow! Obszary zgrabione przez Sowietów w ramach tego paktu nie zostały zwrócone Polsce mimo „upadku Związku Sowieckiego”, a za sprawą przyzwolenia rządzącej w Warszawce z sowieckiego nadania wielopokoleniowej bolszewickiej kliki przejęte bezprawnie przez postsowieckie zarządzane przez byłych czekistów państwa bez jakiegokolwiek prawomocnego uzgodnienia i porozumienia z legalnym Rządem Polskim. W ramach narzuconego odgórnie Polakom wdrażania tzw, „integracji do Unii Europejskiej”, następuje przypieczętowywanie ustaleń Paktu Ribbentrop -Mołotow wobec obszarów uznanych uprzednio tym paktem za niemiecką strefę wpływów.
I taki stan rzeczy trwania skutków najazdu i zniewolenia wskutek agresji 1939r, to nie jest jak chce wmówić nadal mimo „upadku komunizmu” kolejnym pokoleniom Polaków, urzędowa propaganda , wina klęski Polski w „kampanii wrzęśniowej”. Klęski bedącej skutkiem rzekomego „zacofania” niepodległej Polski ,za sprawą czy marszałka Piłsudskiego, czy marszałka Rydza –Śmigłego , czy Sanacji. Bezpośrednim powodem nie jest też II okupacja sowiecka ,gdyż Armia Czerwona oficjalnie opuściła terytorium polskie przeszło 20 lat temu, a wkrótce po tym oficjalnie obtrąbiono oficjalnie rozpad Związku Sowieckiego.
To wyłącznie za sprawą trzymających władzę z obcego nadania od 1944r po dzień dzisiejszy, czas dla Polski jakby nie tylko stanął na nic nie znaczącej roli PRL w Europie, ale cofa się do grudnia 1939r .
O pochodzeniu wielopokoleniowej mafii władającej obszarami Polski nad Wisłą:
Obarczanie winą Polski Niepodległej za „klęskę wrześniową na własne życzenie” i trwania jej rzekomo nieodwracalnych jej skutków, mimo opiewanego „upadku komunizmu”, to swoiste alibi dla trzymających władzę dla całkowitego zaniechania polityki i działań tej atrapy państwa na rzecz egzekwowania niedotrzymanych wobec Polski miedzynarodowych zobowiązań, przez tych trzymających władzę, a zasiadających już czwarte pokolenie na stołkach w Warszawce!
Ów brak dochodzenia wobec miedzynarodowych trybunałów należnych Polsce roszczeń wobec innych państw za niedopełnienie i złamanie ratyfikowanych wobec R.P. zobowiązań, to konsekwencja nie tylko braku istnienia jakiejkowiek ciągłości historycznej sytemu władzy z autentycznym Pańtwem Polskim. Kłania się tu brak nawet atentycznego mandatu z demokratycznego wyboru.( to m.in. choćby przez brak 5-cio przymiotnikowego charakteru ordynacji i wyborów w Polsce! Wybory tak jak za I PRL mają jedynie charakter dwuprzymiotnikowy; są tajne i powszechne !) na który nie mogliby się powołać w imieniu Narodu Polskiego trzymający władzę przy ewentualnej próbie dochodzenia należnych Polsce roszczeń. W tym wypadku kompromitacja na skalę miedzynarodową tej atrapy polskiego państwa przez pozwanych byłaby już trudna do zatuszowania, Co za tym idzie mistyfikacja
„ III RP” stałaby się trudna do dalszego utrzymania w istniejącej formie. System staciłby zdolność do podejmowania wobec banków dalszych zobowiązań finansowych na koszt i w imieniu Państwa i Narodu Polskiego. Zobowiazań ,których jakby się tu okazało wedle zasad prawa międzynarodowego Polacy nie są zobligowani pokrywać jako takich, ani jakichkolwiek dołożonych do nich tzw. odsetek. Co za tym idzie, system samozwańczej władzy straciłby możliwość kredytowania się, a tym samym dalszego utrzymywania utrwalających go poskomunistycznych filarów: resortów policji , sądownictwa i propagandy. Nastąpiłby prawdziwy upadek komunistycznej bandokracji, już bez jakiejkolwiek grubej czy cienkiej kreski…
Oto dlaczego kłamstwo założycielskie I PRL o Polsce Niepodległej i wojnie Polski 1939r, mające przekreślić w świadomości ogółu Polaków podstawy zrozumienia istnienia i funkcjonowania własnej suwerennej państwowości polskiej wciąż trwa pod mecenatem „III RP”. Oto powód wojny, jaką nawet po „upadku komunizmu” w „III RP” prowadzą z prawdziwą historią : czy to Polski ,czy okresu Niepodległości, czy wreszcie jako takim powszechnym przedmiotem nauczania. Ze znajomości tej ostatniej i zestawieniu tego z owocami ICH „działalności państwowej”, dla każdego samodzielnie myślącego już krótka czy dłuższa ale skończona droga do rozpoznania kim są, a kim nie. A na pewno nie są tymi za kogo by chcieli uchodzić; za legalną , posiadającą demokratyczny czy jakikolwiek realny mandat do bycia polską władzą.
Stąd też wynikają drugi i trzeci nie mniej ważne powody utwalania czarnej legendy II R.P. , dalszego fałszowania stanu rzeczy w 1939r i utrzymywania w mocu I klamstwa założycielskiego PRL w „III RP”.
C.D.N.
[1] Mark .Sołonin „ Dzień M 23 czerwca 1941” s. 415-417
[2] Stojącej w obliczu wojny z Niemcami Polsce i przybywającej oficjalnie do USA w 1939r Polskiej Misji Wojskowej w sprawie szybkiego dozbrojenia Wojska Polskiego, rząd amerykański prezydenta Roosvelta ,sterowany przez tzw. Bank Reserw Federalnych, mimo brytyjskich rekomendacji, odmówił dostępu do kredytów i zakupu uzbrojenia. Równocześnie tenże rząd Roosvelta rzekomo deklarujący neutralność w sprawach europejskich podpisał tajny i natychmiast wdrożony układ ze Związkiem Sowieckim , na otwarcie nieograniczonego dostępu do najnowszych amerykańskich technologii i kredytów na zakupy wszelkiego uzbrojenia już od stycznia 1939r !