Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców. Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone. A więc: poznacie ich po ich owocach „(15) Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami. 16 Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia, albo z ostu figi? (17) Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce. (18) Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców. (19) Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone. (20) A więc: poznacie ich po ich owocach” (Ewangelia wg św. Mateusza […]
Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców. Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone. A więc: poznacie ich po ich owocach
„(15) Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami. 16 Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia, albo z ostu figi? (17) Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce. (18) Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców. (19) Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone. (20) A więc: poznacie ich po ich owocach”
(Ewangelia wg św. Mateusza 7)
Po owocach ich poznacie. W tej notce przyjrzymy się jakie owoce wydaje ludzka nauka ewolucyjna.
Jak wiemy z Biblii Pan Bóg stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo oraz ustawił rodzaj ludzki w pozycji nadrzędnej wobec świata w którym żyje, ale też, co najważniejsze w pozycji podrzędnej w stosunku do Pana Boga. To ma swoje konsekwencje w kwestiach moralnych i międzyludzkich. Człowiek chcący działać w sposób zalecany przez Pana Boga musi dostosować do Jego zasad i kierować się Jego prawami. Wiemy z doświadczenia, że przeciwstawianie się tym zasadom prowadzi do patologii i w efekcie człowiek i inni ludzie cierpią.
Te zasady w skrócie to 10 Biblijnych przykazań. Nawet ludzie, którzy mówią o sobie, że nie wierzą w Boga przyznają, że te zasady albo ich część sprawdzają się jeśli chodzi o wspólne życie. Zresztą nie trudno to sprawdzić, wystarczy wyobrazić sobie, że wszyscy żyją zgodnie z Boskim Prawem.
Ale wróćmy do ewolucji. Pomyślałem, że najlepiej sprawdzić jakie owoce wydaje ta ludzka nauka konfrontując ją właśnie z dziesięcioma przykazaniami. Najpierw proszę wszystkich o zapoznanie się z nimi w 20 rozdziale Księgi Wyjścia. Tutaj jest link: http://www.biblia.info.pl/biblia.php
Na potrzeby tego tekstu wymyśliłem 10 (nie)moralnych zasad zgadzających się z ewolucją i występujących w relacjach międzyludzkich:
I. Nie ma Boga, wszystkim rządzi przypadek
II. Twórz i czcij pieniądze oraz dobra materialne. One są najważniejsze bo dają przewagę nad innymi, dzięki nim osiągniesz sukces i przetrwanie.
III. Wzywaj swoje imię i rozpowszechniaj je, sława daje przewagę.
IV. Odpoczywaj tylko kiedy ktoś inny wykonuje pracę za ciebie, przerwanie pracy zmniejsza konkurencyjność i sukces.
V. Nie przejmuj się rodzicami. Człowiek jest lepszy od swojego ojca i matki ponieważ jest następnym pokoleniem. Ludzie starzy to tylko obciążenie.
VI. Zabijaj kiedy to się opłaca, wyeliminuj swoich wrogów.
VII. Cudzołóż, rozsiewaj swój materiał genetyczny.
VIII. Kradnij kiedy to się opłaca, zwiększy to twoje szanse i konkurencyjność.
IX. Kłam kiedy to się opłaca.
X. Pożądaj wszystko co zwiększy twoje szanse na przetrwanie.
Trochę to przerysowałem ale mniej więcej tak wygląda kierowanie się ewolucyjnym instynktem przetrwania wśród rodzaju ludzkiego.. Na pewno pojawią się tacy, którzy powiedzą, że altruizm też jest ewolucyjnym dokonaniem. Tylko, że ewolucyjny altruizm nie jest bezinteresowny, zawsze działa w interesie grupy ludzi kosztem innych. Dla swoich jesteśmy mili, dbamy o nich, pomagamy sobie, dla obcych jesteśmy obcy, walczymy z nimi o przetrwanie i lepszy byt. Widzimy to na codzień chociażby w polityce czy na arenie międzynarodowej.
„(2) W pewnym mieście żył sędzia, który Boga się nie bał i nie liczył się z ludźmi. (3) W tym samym mieście żyła wdowa, która przychodziła do niego z prośbą: Obroń mnie przed moim przeciwnikiem. (4) Przez pewien czas nie chciał; lecz potem rzekł do siebie: Chociaż Boga się nie boję ani z ludźmi się nie liczę, (5) to jednak, ponieważ naprzykrza mi się ta wdowa, wezmę ją w obronę, żeby nie przychodziła bez końca i nie zadręczała mnie.”
(Ew. Łukasza 18)
Tak, teoria ewolucji stała się moralną podstawą postępowania tego sędziego z przypowieści. Z teorią ewolucji możemy pomagać innym kiedy to nam się opłaca.
Przyjrzyjmy się teraz historii:
W 1859 roku Adam Sedgwick, mentor Darwina powiedział:
„Ludzkość poniesie szkody mogące spowodować zezwierzęcenie rasy ludzkiej i pogrążenie człowieka w tak głębokim stanie zwyrodnienia, w jakim nie znajdował się odkąd jego historię opowiadają pisemne przekazy”
Darwin kilka lat później napisał:
„W pewnym okresie w przyszłości, nie tak odległym jeśli mierzonym przez stulecia, cywilizowane rasy człowieka niemal na pewno całkowicie wytępią i zastąpią rasy dzikusów na całym świecie.”
tak jest, człowiek ewolucyjny jest sędzią nad innymi, w jego mniemaniu gorszymi ludźmi. Przetrwa najlepszy.
Skutki nauki ewolucyjnej nie tak trudno zaobserwować w historii. Ewolucją interesowali się bardzo poważnie Hitler i Stalin, którzy wprowadzili ją od razu jako jedyne słuszne wytłumaczenie powstania życia.
Wypowiedzi Hitlera:
„Silniejszy musi dominować a nie mieszać się ze słabszym, poświęcając przy tym swoją własną wielkość. Tylko urodzonemu słabeuszowi może się to wydać okrutnym, ale jest on przecież tylko słabym i ograniczonym człowiekiem; gdyż jeśliby to prawo nie przeważyło, to jakikolwiek wyobrażalny wyższy rozwój [Hoherentwicklung] organicznych istot żywych byłby nie do pomyślenia.”
„Ci, którzy chcą żyć, niech walczą, a ci, którzy nie chcą walczyć w tym świecie wiecznej walki nie zasługują na to, aby żyć.”
„Punktem kulminacyjnym historii będzie nowe milenijne imperium o nieporównywalnym splendorze, oparte na nowej rasowej hierarchii nakazanej przez samą naturę.”
„Wyższa rasa podporządkowuje sobie niższą rasę… prawo, które widzimy w naturze, i które możemy uważać za jedyne wyobrażalne prawo.”
„Wyzwoliłem Niemcy od głupich i poniżających mitów sumienia i moralności… Wyszkolimy młodych ludzi, przed którymi świat będzie drżał. Chcę młodych ludzi zdolnych do przemocy – władczych, nieustępliwych i okrutnych.”
Mao Tse-tung:
„Chiński socjalizm jest założony na Darwinie i teorii ewolucji.”
Józef Stalin:
„W bardzo młodym wieku, będąc nadal uczniem w szkole kościelnej, w Towarzyszu Stalinie rozwinęło się krytyczne myślenie i rewolucyjne sentymenty. Zaczął czytać Darwina i stał się ateistą. G. Glurdżidze, przyjaciel Stalina z lat chłopięcych, opowiada: „Zacząłem mówić o Bogu, Józef mnie wysłuchał, i po chwili ciszy powiedział: Wiesz, nabierają nas, nie ma żadnego Boga…’ Byłem zdumiony tymi słowami, nigdy przedtem nie słyszałem nic podobnego. 'Jak możesz mówić takie rzeczy, Soso?’ wykrzyknąłem. 'Porzyczę ci książkę do poczytania; ona ci pokaże, że świat i wszystkie żywe rzeczy są całkiem inne od tego co sobie wyobrażasz, i całe to gadanie o Bogu jest najzwyklejszą bzdurą,’ powiedział Józef. 'Co to za książka?’ zapytałem. 'Darwin. Musisz to przeczytać,’ przekonywał mnie Józef.”
Być może, powie ktoś, że to że jacyś ludzie wykorzystywali nauki ewolucyjne do złych celów nie oznacza, że ewolucja jest zła. Ale popatrzmy na to z tej strony, czy Hitler albo Stalin mogliby w taki sam sposób wykorzystać nauki Biblijne o tym, że wszystko jest dziełem Stwórcy ze wszystkimi tego konsekwencjami? Nie mogli by. Nauki Biblijne bardzo jasno potępiają sposób działania tych dwóch przywódców. Natomiast ewolucja im przyklaskuje, usprawiedliwia ich.
Sir Arthur Keith (ewolucjonista):
„Hitler [był] bezkompromisowym ewolucjonistą i musimy szukać ewolucjonistycznego wyjaśnienia, jeżeli mamy zrozumieć jego czyny.”
„Niemiecki Fuhrer… świadomie dążył do tego, aby dostosować sposób działania Niemiec do teorii ewolucji.”
W USA ewolucja do powszechnego nauczania została wprowadzona w latach 60 XX w., co moim zdaniem było jedną z przyczyn rozkwitu rewolucji kulturalnej 1969 pod wspólną ideą: free love, róbta co chceta, nie ma zasad. Ludzie którzy wychowali się wedle tej idei dzisiaj rządzą światem, co widać na każdym kroku. Dla nich najważniejszą rzeczą w życiu są oni sami, bo w ich mniemaniu są lepsi od innych: mają władzę, pieniądze i możliwość kontrolowania całego świata, zaprowadzenia w nim swojego porządku. Wszystko zgodnie z ewolucyjną doktryną przetrwa lepszy.
W dzisiejszych czasach jedyną słuszną drogą w szkołach, w nauce, w telewizji jest ewolucja, gdzie człowiek jako istota najwyższa, jest panem i bogiem. Człowiek stanowi prawa i kształtuje rzeczywistość. Owocami z tego drzewa ludzkiej nauki ewolucyjnej są: żądza przetrwania za wszelką cenę człowieka/grupy/narodu, brak miłości dla innych, poczucie wyższości oraz nieuznawanie autorytetu Pana Boga.
Dlaczego nie widzisz, że te owoce są przedstawiane w piękny, wykreowany na komputerze sposób i zmodyfikowane genetycznie tak żebyś nie zauważył, że w środku są zgniłe i trujące?
Czy złe drzewo może wydawać dobry owoc?
cytaty oraz częściowa inspiracja zaczerpnięte z:
http://potop-exodus.w.interia.pl/