Jeśli w Twoim mieście wywąchasz, że „właśnie zaczynają się ćwiczenia anty-terrorystyczne” – nie wychodź z domu, wstrzymaj podróże rodziny i znajomych. Na parę dni. Przeczekać.
Mirosław Dakowski
I.
A) Są setki jednoznacznych dowodów, że przed atakami 9/11 (czyli 11 września 2001 r.) na trzy wieżowce w NY oraz na Pentagon, przez parę dni wojska lądowe, lotnictwo i służby specjalne (FBI oraz CIA – i inne) prowadziły „manewry” symulujące ataki terrorystyczne, również z udziałem porwanych samolotów pasażerskich. Wielu oficerów, kontrolerów lotów i wysoko postawionych policjantów uznało doniesienia o porwaniu paru samolotów za część tych manewrów. Można o tym przeczytać i ocenić dowody w wielu poważnych publikacjach amerykańskich, a po polsku np. w książce Sławomira Kozaka „Operacja dwie wieże” (Oficyna Aurora) .
B)Przed atakami na metro w Londynie (7/7, czyli 7 lipca 2005) w Wielkiej Brytanii, a szczególnie w Londynie, przeprowadzono ćwiczenia z udziałem policji i wojska w dziedzinie „opanowywania paniki po wybuchach w metrze”.
W obu przypadkach tych wielkich zamachów były prowadzone ćwiczenia antyterrorystyczne o dokładnie takim samym profilu jak zamachy.
C) zamach w Madrycie 11 marca 2004 roku też był poprzedzony „ćwiczeniami anty-terrorystycznymi”.
D) W Rosji, krwawe ataki w metro w Moskwie (6 lutego 2004) były poprzedzone „ćwiczeniami” służb.
Wszystkie poniższe ataki miały miejsce we wrześniu 1999 r. Zamach w Bujnaksku, w Moskwie Pieczatnikach, w Moskwie przy ulicy Kaszyrskoje Szosse, w Wołgodońsku są jednoznacznie wiązane ze „służbami” – FSB.
Nieudany zamach w Riazaniu: milicja dokonała ewakuacji mieszkańców i przeprowadzono badanie substancji, która znajdowała się w workach. Stwierdzono obecność materiału wybuchowego. FSB (z Moskwy) stwierdziła, że były to ćwiczenia.
E)Dwa dni przed zamachem w Oslo i na wyspie Utøya stolica Norwegii była miejscem „ćwiczeń anty-terrorystycznych” , por. Ćwiczenia antyterrorystyczne w Oslo na 2 dni przed zamachem http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=3912&Itemid=47 . Policja i „służby” brały w nich udział. Na wyspie Utøya, mimo pojawiania się w czasie tego zlotu premiera, ministrów i tp. – nie było żadnego policjanta. Ewidentny drugi morderca (wg. świadków) jest w mediach przemilczany.
II.
A oto komentarz „naszego” urzędnika od bezpieczeństwa do ostatnich wydarzeń : [ http://www.rp.pl/artykul/15,691984-Stanislaw-Koziej–Polska-powinna-wyciagnac-wnioski.html ]
Zdaniem szefa BBN Stanisława Kozieja, Polska powinna wyciągnąć wnioski z tragicznych wydarzeń w Norwegii, by doskonalić własny system bezpieczeństwa antyterrorystycznego.
Nie wykluczył też, że za piątkowymi zamachami stoi "jeden sfrustrowany człowiek".
Koziej podkreślił równocześnie, że jego zdaniem wydarzeń norweskich nie można bezpośrednio przekładać na bezpieczeństwo w Polsce. – Tym bardziej, że wiele wskazuje na to, iż ten atak nie był atakiem międzynarodowych terrorystów, że raczej był to atak jakichś miejscowych ekstremistów, o miejscowym lokalnym znaczeniu – powiedział.
– Zresztą ABW, która jest odpowiedzialna za monitorowanie zagrożeń terrorystycznych stwierdza, że nie ma żadnych informacji, które świadczyłyby o wzroście zagrożenia – dodał.
=======================================
Mój komentarz:
Ad II: Szef BBN Stanisław Koziej jest opłacany z naszych pieniędzy. BBN też. Ewidentnie nie bierze pod uwagę implikacji i wniosków dla Polski wynikających z powyższych krwawych zbrodni. Są chyba tylko dwie możliwości: albo jest skrajnie nieinteligentny i działa, wraz ze swoimi podwładnymi, nieprofesjonalnie – albo jest „umoczony” w podobne operacje i plany. W tym drugim wypadku musiałby być też pewny bezkarności.
Swoje przeświadczenia panowie, szczególnie emeryci, wygłaszają u cioci Fruzi na imieninach. A jeśli ktoś „nie ma żadnych informacji”, to milczy – i informacje zbiera. Za to im płacimy.
Może są inne wnioski? Proszę o komentarze, chętnie z BBN-u, bo sprawa pilna i ważna.
Ad I: Jeśli w Twoim mieście wywąchasz, że „właśnie zaczynają się ćwiczenia anty-terrorystyczne” – nie wychodź z domu, wstrzymaj podróże rodziny i znajomych. Na parę dni. Przeczekać.
Więcej, czytaj na stronie:
http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=3914&Itemid=100
Zagladam tu i ówdzie. Czesciej oczywiscie ówdzie. Czasem cos dostane, ciekawsze rzeczy tu dam. ''Jeszcze Polska nie zginela / Isten, áldd meg a magyart'' Na zdjeciu jest Janek, z którym 15 sierpnia bylismy pod Krzyzem.