Bez kategorii
Like

CP. Legalizm władzy

30/08/2011
321 Wyświetlenia
0 Komentarze
6 minut czytania
no-cover

Sprawa legalności władzy i uprawnienia do stanowienia praw regulujących życie społeczne – jest zasadnicza dla istnienia cywilizacji. I wcale nie jest jednoznacznie określona.

0


 

 

Przypomnę tok rozumowania wskazujący powód powstania różnych koncepcji legalizmu władzy zależnie od przyjętych idei cywilizacyjnych.

Przede wszystkim – potrzeba istnienia regulacji prawnych wynika z innej potrzeby, która wpisana jest w nasze jestestwo – potrzeby trwania. To, wobec śmiertelności , może być osiągnięte poprzez prokreację.

Związek dwojga ludzi, którego celem jest potomstwo i kontynuacja istnienia, jest źródłem powstania regulacji relacji – czyli prawa.

Stąd motto blogu „od rodziny do cywilizacji”

 

Zatem. Potrzeba prawa wynika z potrzeby regulacji zależności partnerów związku, którego celem jest kontynuacja istnienia.

 

Z kolei. Sposób tworzenia prawa wynika z przyjętej idei cywilizacyjnej, czyli zasad na jakich związek jest tworzony.

 

Powie ktoś: chwila. A gdzie tu miejsce dla Boga – naszego Stwórcy?

A jak to – gdzie? Przecież sam fakt, że istniejemy, że jesteśmy obdarzeni świadomością i, że naszym przeznaczeniem jest obracać się w kole życia i śmierci, jest najbardziej przekonywującym dowodem istnienia Boga.

Owszem. Pozostaje pytanie o cel tej naszej wędrówki przez życie – w cyklu istnienia. Bo jeśli tym celem jest zjednoczenie z Bogiem, czy jak w buddyzmie – „wyjście” z cyklu ewolucji, to należy oddzielić oba te porządki:

„ziemski” – którego celem jest kontynuowanie istnienia i tworzenie form organizacyjnych pozwalających na zdobywanie doświadczeń i wzrost duchowy,

oraz

formy, sposoby i próby „poznawania” i zbliżania się do Boga.

 

Warto zaznaczyć, że wszystkie formy „zbliżania się do Boga” mają charakter indywidualny i niezależny od struktur „ziemskich”; w każdym sposobie zorganizowania życia społecznego jest to możliwe – różnice dotyczą „udogodnień” prowadzących do tego celu. Indywidualna jest bowiem odpowiedzialność za postępki i wybory życia poszczególnych osób.

(Temat zakresu odpowiedzialności zbiorowej – wynikający z przynależności do grupy – zasługuje na zupełnie odrębne rozważanie; tu przedstawiony jest pogląd chrześcijański – moim zdaniem, najbardziej rozwiniętej idei cywilizacyjnej.)

W każdym bądź razie – ta sfera przynależy do zakresu wiary i nie powinna być rozważana jako decydująca o porządku „ziemskim”.

 

Formy władzy i jej „umocowania” mają różną formę zależnie od przyjętej idei cywilizacyjnej (temat poruszany w Cywilizacji Polskiej). W zasadzie można go rozważyć dokładnie wg zasad jakie mogą występować w relacjach tworzenia związku między kobietą i mężczyzną.

W systemie chińskim – cesarz (mąż) przyznał sobie prawo decydowania o wszystkim jako Syn Nieba. Zatem jego władza ma swe źródło nie w relacji związku, a zewnętrzne.

W turańszczyźnie – nawet i element „boski” nie jest rozważany – władza należy do władcy. I już. Bo skoro jest władcą to widocznie takie prawo mu zostało dane.

Judaizm jest bardziej zawikłany. Zakłada, że władza pochodzi od Boga, a Ten określił Prawo i nadał mu formę pisemną poprzez Proroków. Problemem jest to, że to Prawo musi być dostosowywane do coraz to nowych okoliczności, a Bóg przestał się interesować sprawami ziemskimi pozostawiając je w gestii Narodu Wybranego. Zatem Naród Wybrany jest zobligowany, rękami i głową swych przedstawicieli, do stosownych dostosowań. To, co ustalą – jest Prawem.

 

Nie miejsce tu na dalsze dywagacje. Przejdźmy do chrześcijaństwa.

Tu sytuacja jest jednoznaczna. Związek i tym samym tworzone relacje społeczne bazują na Miłości. Czyli wspólnej chęci dzielenia się obowiązkami i odpowiedzialnością za przyszłość.

 

Czyż nie to jest istotą chrześcijaństwa i powstałej z tej relacji idei cywilizacyjnej?

 Warto podkreślić, że jedynie takie ujęcie związku jest , tak przynajmniej można sądzić, naturalne. Wynikające z wzajemnej potrzeby. Bez formy przymusu. Czyli Miłość jest podstawą wszystkich zależności.

 

PS. Teraz przerwa, bo muszę popracować; w najbliższą niedzielę mają być w mojej parafii Dożynki, a ja przez całe wakacje buduję piec chlebowy. Muszę skończyć i spróbować pierwszego wypieku. A roboty jeszcze sporo. Myślę, że świat się nie zawali do tego czasu .

0

Krzysztof J. Wojtas

Zainteresowania z róznych dziedzin. Wszystko po to, aby ustalic wartosci, jakimi warto sie kierowac w wyborach.

207 publikacje
5 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758