cóż nam przyniesie ten nowy rok
Cóż nam ten Nowy Rok przyniesie
Nowe podwyżki spokój dla duszy
Lub szpicli na nas sporo doniesień
Na które człowiek juz się nie wzruszy
Czekasz więc znowu na życie lepsze
Na ciut wiecej kasy w twoim portfelu
A potem mówisz ech ja to pieprze
I pchasz ten swój wózek tak jak wielu
Sto niepowodzeń przyjmiesz na klatę
I będziesz walczył jak Tarzan w lesie
Może znów zrobią z ciebie zwykłą szmatę
Więc może szkoda wielkich uniesień